Czy św. Faustyna miała psychozę czy była Święta?

Różne głosy chodzą. Ja jestem katoliczką i zamierzam zostać zakonnicą. Ale czytałam niejedno. Dzienniczek św. Faustyny wywarł ogromny wpływ na moje życie duchowe, podobnie jak film "Faustyna" z Dorotą Segdą (wspaniała ścieżka dźwiękowa, od której ciarki chodzą po plecach). Jak to jest wg Was? Czy prosta niewykształcona kobieta mogła napisać tak wzniosłe dzieło mistyczne? Jak tłumaczą to ateiści? Nawet jeśli była chora, to skąd u Niej taka precyzja i siła wyrazu? Jestem ciekawa Waszych opinii.

jessteś katoliczka (wierząca) i sie zastanawiasz ;)? To nie ona pisała tylko Duch Święty... :)

Faustyna miała coś co fachowo nazywa się "urojeniem ksobnym" i bez przesady - to co pisała jest stylowo równie proste jak ona, nie ma tam żadnych szczególnie misternych sformułowań oczywiście chciałbym się mylić byłoby super gdyby ta cała historia z Jezusem była prawdą :-)

wielu ludzi wierzy (wie) ze ejst prawdą :)

miała schizy i urojenia

nie były wynikiem choroby,a jesli chodzi o DZIENNICZEK wszystko tam zmierza do jednego:kar ,wojen za odjescie od Boga(a Bog mial byc miłoscią,w miłosci nie ma miejsca na przemoc

hmm.. nie wiem kaj Ty wyczytałes o jakis wojnach... A Bóg jest miłością. A cierpienie (tudzież wojny;p) nie są ''karami'' za odejscie od Boga. Poprostu jak człowiek odchodzi to skazuje sam siebie na potępienie i śmierć. Wola człowieka jest jedynym miejscem, do którego Bóg sam sobie zakazał wstępu. Więc co ma biedny zrobić, jak człowiek wybiera inaczej? Nic..

dla mnie jako racjonalistki, Faustyna to kolejna osoba chora, i tyle skąd precyzja i siła wyrazu? to specyfika niektórych chorób no a że czasem jest zapotrzebowanie jakiejś społeczności na takie osoby i wówczas daje się im posłuch zamiast je leczyć, to inna sprawa

było napisane ,ze pOlskę spotka zasłuzona kara,miej litość,czytalem ze 3 lata temu.Dzienniczek sam w sobie zawiera tylko groźby i przestrogi co to sie stanie gdy to i owo///

koktajl - wiem, ze wielu... ja nie mam tyle wiary ale możesz czasem się pomodlić za agnostyków, na wszelki wypadek :-D

sam nie wiem co mysleć,postepowanie niektorych księzy [chocby Rydzyka]zmusza do głębszego przemyslenia,czy Bog i Trojca SW nie jest wymysłem Koscioła,ktory od wiekow na strachu ludzi budował swą potęgę

hmm.. jakby się pisma religijne czytało dosłownie, to faktycznie by wychodziło na to ze religia chrześcijańska = śmierc i potępienie ;p a to cza czytać miedzy wierszami :)

Jestem katoliczką i to bardzo religijną, ale nie noszę moherowego beretu i mam swój rozum ;) W Dzienniczku są opisy czyśćca i piekła, ale nie uważam, żeby to było "straszenie". Jakieś kary... kary za grzech są sprawiedliwe. Przypominam tylko, że Faustyna była badana psychiatrycznie i nie wykryto u Niej żadnych zaburzeń. Dlatego trochę mnie dziwią dzisiejsze wymysły po tylu latach, że to psychoza maniakalno-depresyjna...

no to ja wypadam,wszystko biorę dosłownie;] Jestem natomiast przekonany o swiętosci Ojca Pio-raz nawet miałem szczescie odczuć jego obecnosc[niesamowitą woń].Z opowiadan rodzicow wiem,że wielokrotnie pomagał im w trudnych chwilach

dorszu -- oki :D oj, no wiem ze wielu księży odpycha ludzi od Koscioła swoim niezbyt chrzescijańskim zachowaniem, ale chyba trzeba pamiętać ze i oni są tylko ludźmi. A wiadomo, ksieżą patrzy się na ręce, jak jakiś nie daj Boże coś zrobi to ma przechlapane bo nie robi tego o czym głosi jako kapłan. Jasne ze nie ciągle postępuje jak kapłan, bo nie potrafi.. za chiny nikt nie potrafi ;p a poza tym (a moze przede wszystkim) każdy powinien zadać sobie pytanie czy jego wiara opiera się na księdzu, czy na osobistym doświadczeniu Pana :)

Dla mnie postępowanie księży jest obojętne. To JA będę zbawiona lub potępiona. Co mnie obchodzą księża, nawet tacy jak Rydzyk? Nie jest on dla mnie autorytetem. A fajnego kierownika duchowego mam i tego się trzymam :)

\"Przypominam tylko, że Faustyna była badana psychiatrycznie i nie wykryto u Niej żadnych zaburzeń. Dlatego trochę mnie dziwią dzisiejsze wymysły po tylu latach, że to psychoza maniakalno-depresyjna...\" Może cię to zaskoczy, autorko powyższego cytatu ale... nauki się rozwijają, wzbogacają o doświadczenia, metody, nowe narzędzia badawcze. Dotyczy to także psychiatrii. :D

hehe.. z tym braniem wszystkiego dosłownie można się nieźle wkopać czasami, a nie odczytać alegorii. :)

Kazdy wierzacy czlowiek musi wiedziec,ze ateisci zawsze znajda tzw.\"wytlumaczenie\"dzialan Bozych.To jest napisane w Pismie Swietym.Bedzie sie do nich mowic,a nie beda slyszeli.jakos tak,ale sens ten sam.Natomiast,jezeli poczytasz troche na tematy religijne i do tego jeszcze poprosisz Ducza Sw.o swiatlo--dowiesz sie,ze to Jego dzialanie.Sa przeciez spisane swiadectwa dotyczace spraw wiary z roznych dziedzin zycia ziemskiego.Na przyklad Life after life-Raymond\'a Moody\'ego.Juz kiedys polecalem ta wspaniala lekture. Co mozna powiedziec o tym,ze niewidomy od urodzenia opowiada o tym co \"widzial\" podczas trwania tzw.smierci klinicznej?To sa dowody dla ludzi myslacych,ale tez sprawiedliwych.Zatwardzialy ateista powie,ze to wizje spowodowane brakiem doplywu tlenu do mozgu.No dobrze.To dlaczego te wizje opowiadaja o stanie faktycznym,ktory pozniej zweryfikowano?tak to wyglada.Nie zastanawiaj sie wiec nad tym,czy F.Kowalska byla chora psychicznie.Nie sluchaj ateistow,lecz ludzi wiary.Przeciez po przeczytaniu tej lektury,nawet sredniointeligentny czlowiek powie,ze sama nie mogla tego wymyslec.

"Z opowiadan rodzicow wiem,że wielokrotnie pomagał im w trudnych chwilach" Hehe, no proszę, to zupełnie jak tu, na ziemi. Wiedza kto jest szefem (Bóg) i wysyłanie oficjalnych, zgodnych z formą, petycji (modlitwa i wiara) nie wystarczy. Trzeba mieć znajomości i znać boczne dojścia (ojciec Pio i inni tacy funkcyjni).

właśnie przecież w Biblii nic nie ma o Wielkim Wybuchu, tylko opowieści o Edenie ;-)

lalalala -- powiedz mi, czy znasz wszytskie nowinki dot. psychiatrii ? Jasne ze sie rozwinęła, ale wątpie że tak naprawde masz pojęcie o ile, jakei wtedy stosowano metody a jakie dzisiaj...

wattcher - ale zdajesz sobie sprawę, że gdybyś akurat przypadkiem urodził się w np: w Indiach, to byłbys teraz zapewne zatwardziałym hinduistą? nawet jeśli założyć, że któraś z religii to Prawda - to inne się mylą obiektywne pytanie - które?

A czy ktos bierze te ateistyczne brednie o jakims wybuchu powaznie?A skad sie wziely skladniki potrzebne do tego wybuchu?A jak to jest mozliwe,zeby tak sie samo wszystko poukladalo w miliardy wzajemnych zaleznosci?Podobnymi dyrdymalami sa twierdzenia o rzekomym wyjsciu zycia z morza,o pochodzeniu czlowieka od malpy itd.Sa kontrtezy i dowody na nie w postaci znalezisk archeologicznych.Jednak sa one tlumione przez tzw.naukowcow,ktorzy na Darwinie sie doktoryzowali itd.

koktail, nie osłabiaj mnie nikt ci tutaj, w związku z twoim prowokacyjnym pytaniem, nie będzie swojej wiedzy streszczał, tym bardziej że to niewykonalne w takiej konwencji jak skromne forum dyskusyjne (chcesz mieć choćby niejasny pogląd, idź do księgarni medycznej)

tak se pisze --- no a wstawiennictwo świętych to co to jest? wiara i modlitwa. Każdy zostanie wysłuchany tak samo, ale osoby który wybrały sobie jakiegoś swiętego i proszą go o wstawiennictwo mają zapewnioną dodatkową modliwtę. Tak samo jest gdy ktos np. modli sie za zmarłych, albo konkretnie za jakas osobe, to gdy ona bedzie juz w niebie to nieustannie bedzie sie wstawiac za swoim dobroczynca :)

A tak w ogóle, kto tu czytał Dzienniczek? :)

dorszu-no jasne,a gdyby babcia miala wasy,to bylaby dziadkiem.No nie?

wattcher - no nie... myślałem, że rozmawiamy poważnie. z Twoimi poglądami to idź sobie pogadać do ojca Tadzia :-D aha - pamiętaj, że Ziemia jest płaska :-P :-D

to ten bóg idiotą musiałby być a całe wstawiennictwo to po prostu nepotyzm