Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dotymadra

CZY rutyna zabija milosc??

Polecane posty

Gość dotymadra

Przeciez predzej czy pozniej wkracza proza zycia i mijaja pierwsze uniesienia...co o tym sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandra 11111
zeby rutyna nie dawala o sobie znac, trzeba ciagle walczyc o te milosc, jak sie siadzie na d...., wowczas rutyna zabije nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no raczej... gdybys przez pare lat codzinnie robila to samo to chyba znudzilabys sie i przestala wkoncu kochac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i to nie jest tak ze jak sie prawidziwie kocha to rutyna tego nie zabije...bezgraniczna milosc czuje do rodzicow, dzieci a nie do partnera. cale zycie trzeba pielegnowac zwiazek i milosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotymadra
ale przeciez jak juz (oczywiscie zakladajac ze to dorosle zycie)a nie randki raz na tydzien i mieszkanie z rodzicami,to nasze zycie dominuje praca,obowiazki domowe potem dzieci-sila rzeczy wkrada sie monotonia i rutyna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja nie wiem czy jak ma sie dzieci ktore dorastaja to taka rutyna:D w moim domu (bo jak na razie tylko w takim aspekcie moge sie wypowiadac) zawsze bylo wesolo i zajec co niemiara,troche zmartwien,jak w kazdej rodzinie... a czasami taka rutyna jest miara stabilnosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×