kocha czy nie?

zaczne od tego ze jestem krotko z moim facetem ale znamy sie 3 lata,jednak niepokoi mnie jego zachowanie..otoz mowi ze mu na mnie zalezy,ze mnie kocha,lecz problem tkwi w tym ze nie umie tego okazac(jest typem"zimnego drania").jak myslicie czy on klamie czy taki typ czlowieka jest ktory nie okazuje uczuc niestety...

skoro już Ci to przeszkadza!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a jak zmusic go do wykazania wiekszego zaangazowania w zwiazek?

doszłaś do tego dopiero po 3 latach??? i teraz chcesz cos z tym robic???????

Oczekujesz od niego \"większego zaangażowania\", znasz go 3 lata i jeszcze nie przywykłaś do myśli, że go nie zmienisz ?

zapomnij o jakimkolwiek zmienianiu a tym bardziej zmuszaniu do zmiany :D to śmieszne ...przeciez zanim sie zaangazowalas musialas widziec jaki jest :P jak to sie mowi wiedzialy galy co braly

ale myslalam ze sie zmieni ....

doroslego czlowieka nie da sie zmienic

hmm kocham cie?!co to znaczy ja tego nie słysze od swojego meza.To ja musze sie upominac o te slowa.Gdy sie raz zapytalam kochasz mnie odpowiedział mi takie pytania mogłas zadawac przed slubem;(co wy otym sadzicie?czasmi odpowie no:/on sie zmienil po jednej zdradzie,poznal kobiete starsza odemnie i powiedzial mi ze ona dala mu wiecej milosci przez gg niz ja:(kocham swojego meza okazuje mu milosc ale jak mam to robic caly czas skoro mnie tak krzywdzi?

Asiaczek a dlaczego ty chcesz taką mende uglaskiwac ??? kopnij w dupe..to nie czlowiek!!!

Asiaczek, ale przed tobą całe życie, nie żal ci tak go marnować z kimś, kto cię upokarza? Sama sobie odpowiedziałaś...nie masz...

piszę tak tylko w koniecznosci: on na ciebie nie zasluguje :(