Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lusesita de Milagros Dolores

kaszanka nie wędlina, synowa nie rodzina...

Polecane posty

eee, w mojej rodzinie synowa/ziecias uwaza sie jak wlasne dziecko.... (tzn w przypadku gdy utrzymuje sie kontakty z tesciami i nie jest to 5 z kolei maz/zona:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
hmmm... a w mojej rodzinie powinowatych traktujemy jak krewnych widzę (i czuję) że w rodzinie mojego narzeczonego jest podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
niemniej zgadzam się z pierwszym członem, że kaszanka to nie wędlina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Glitter woman
a to lampucera , w sumie to było całkiem fresh , mogła by dawac korepetycje jacykowowi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bardzo lubie kaszanke
co z tego ze nie wedlina? ;) Rownie dobrze mozna lubic bardziej znajomego niz rodzine (nawet najblizsza ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie rodzina to matka
i rodzeństwo, nawet ojciec to przybłęda, w innych rodzinach myślę ze ojca można by wciągnąc, sorry można to było inaczej powiedzieć ale to prawda wszystko co się podpięło przypadkowo to nie rodzina, no przecież

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o lee
;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mialam zdrowe oj zdrowe! do póki nie znalazla za swoim łóżkiem moich lateksowych majtec :D :P luska🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betanko miła
nie miałem córki tylko synów i synowa dla mnie to kochana córuś, a wnusia to cudowny dar losu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rok temu mieszkałam z teściową i powiedziała że kaszanka nie wędlina synowa nie rodzina.w tym roku przyszła zaprosić mnie na Wielkanoc bo my to rodzina.no i traf tu za baba no

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×