Lusesita de Milagros Dolores 1 Napisano Luty 6, 2008 :D a tak jakoś mi się przypomniało że moja była teściowa powiedziała do mnie kiedyś w nagłym przypływie miłości...;) zgadzacie się z owym twierdzeniem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Freak On A Leash 0 Napisano Luty 6, 2008 taaa absolutnie jestem zaa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ellinka 0 Napisano Luty 6, 2008 eee, w mojej rodzinie synowa/ziecias uwaza sie jak wlasne dziecko.... (tzn w przypadku gdy utrzymuje sie kontakty z tesciami i nie jest to 5 z kolei maz/zona:P) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość trtr Napisano Luty 6, 2008 hmmm... a w mojej rodzinie powinowatych traktujemy jak krewnych widzę (i czuję) że w rodzinie mojego narzeczonego jest podobnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość trtr Napisano Luty 6, 2008 niemniej zgadzam się z pierwszym członem, że kaszanka to nie wędlina :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Glitter woman Napisano Luty 6, 2008 a to lampucera , w sumie to było całkiem fresh , mogła by dawac korepetycje jacykowowi :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja bardzo lubie kaszanke Napisano Luty 6, 2008 co z tego ze nie wedlina? ;) Rownie dobrze mozna lubic bardziej znajomego niz rodzine (nawet najblizsza ;) ) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie rodzina to matka Napisano Luty 6, 2008 i rodzeństwo, nawet ojciec to przybłęda, w innych rodzinach myślę ze ojca można by wciągnąc, sorry można to było inaczej powiedzieć ale to prawda wszystko co się podpięło przypadkowo to nie rodzina, no przecież Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lusesita de Milagros Dolores 1 Napisano Luty 6, 2008 uwielbiam kaszankę, zwłaszcza smażoną ;) miałam całkiem zdrowe relacje z teściową... do czasu :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gackowata 0 Napisano Luty 6, 2008 kaszaneczki sa lepsze od wedlineczki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ladacznica 0 Napisano Luty 6, 2008 ja tez mialam zdrowe oj zdrowe! do póki nie znalazla za swoim łóżkiem moich lateksowych majtec :D :P luska Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kurza stopka 0 Napisano Luty 6, 2008 Kaszanka nie wędlina szwagier nie rodzina :p Ja tak znam :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość betanko miła Napisano Luty 6, 2008 nie miałem córki tylko synów i synowa dla mnie to kochana córuś, a wnusia to cudowny dar losu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 9, 2017 Rok temu mieszkałam z teściową i powiedziała że kaszanka nie wędlina synowa nie rodzina.w tym roku przyszła zaprosić mnie na Wielkanoc bo my to rodzina.no i traf tu za baba no Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach