Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smutna marcia

Jestem wkurzona na rodzicow

Polecane posty

Gość Smutna marcia

Powiedzieli, ze nie moge isc na studia, bo nie beda w stanie mnie utrzymac. No to powiedzialam, ze sama sie utrzymam. Niestety zabronili mi, kaza mi isc do pracy, zebym pomogla im w rodzinnym budzecie. Nie wiem czy sie sprzeciwic czy nie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henryk z kołowni
hmm moze zrób sobie taki GAP YEAR jak w usa , popracuj tyroszeczke i za rok idz na studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska172
Niektorzy rodzice sa krotko mowiac do dupy. Sami nie potrafia utrzymac rodziny na wlasciwym poziomie, a wymagaja niewiadomo czego od dzieci. Ty powinnas zajmowac sie tylko nauka, a twoi rodzice powinni cie utrzymac. Boze skad biora sie kmioty, ktore nie potrafia wyslac wlasnej corki na studia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyjedz na rok lub dwa za granice i tam sobie zarob przynajmùniej na rok czy dwa studiow. to twoje zycie. jesli nie bedziesz mieszkac z rodzicami nie maja prawa od ciebie wymagac dokladania sie do domowego budzetu. masz prawo do realizacji marzen wiec nie daj sie sprowadzic w dol, nie daj wyrobic w sobie poczucia winy. oczywiscie rodzicom pomoc sie nalezy ale zawsze mozesz powiedziec, ze majac wyzsze wyksztalcenie predzej bedziesz mogl im pomoc niz zarabiajac marne grosze po maturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamyczek do ogródka
Jeśli pójdziesz na studia, to bodajże do 26 roku życia gdy się uczysz rodzice mają OBOWIĄZEK łożyć na Twoje utrzymanie. W razie czego sądownie się to ustala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamyczek do ogródka
Do kolegi powyżej - na studiach w ogóle nie uczą, samemu trzeba się nauczyć. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze niech autorka napisze co chce studiowac najlepiej i wtedy latwiej sie poradzi. bo jesli indologie czy inne tego typu dyrdymaly to sie nie zdziwie jesli rodzice mozia, ze jej nie beda w stanie utrzymac bo tak czy inaczej wyladuje w supermakecie. jesli jednak chce isc na jakies rozsadniejsze studia w rodzaju politechnika lub cos podobnego to mysle, ze warto rozwazyc wyjazd na wakacja - po maturze dosc dlugie - za granice. albo tylko na wakacje albo na rok lub dwa. tym sposobem spokojnie mozna odlozyc na rok, dwa lub trzy studiowania, dodatkowo pracowac w wakacje i zobaczy sie co bedzie po studiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** *** *** *** ***
idź do pracy i na zaoczne. jak będą się stawiać to powiedz, że się wyprowadzisz i pozwiesz ich o alimenty ;) a szczerze to przemyśl sytuacje...jeśli rodzice są przeciw studiom bo tak im wygodnie, bo chcą mieć więcej kasy, wziąć kredyt np na auto to się nie daj...wystarczy że ich odciążysz w kosztach utrzymania swojej osoby. ale jeśli w domu jest bardzo trudno i ktoś jest chory i budżet jest np bardzo nadwyrężony przez chorobę kogoś z rodziny (i kwestia kasy w domu to kwestia żyć nie żyć) to niestety...odłóż studia o rok czy dwa, bo to tez żaden dramat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna marcia
Chce isc na ekonomie, w domu nikt nie choruje. Po prostu moj ojciec to osoba z zasadmi i nie chce pozwolic mojej mamie pracowac. Tylko nie ruzumiem dlaczego ja mam na tym cierpiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego Twoja mama nie
moze pracowac, a Ty mozesz? Tzw tania sila robocza? Nie jestes przypadkiem adoptowana? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna marcia
To sa zasady mojego ojca. Tez ich nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahahh
buhahahah, lady in red - z tym argumentem wiekszej kasy po studiach to chyba jakis joke :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Guzik z Pentelka
popracuj rok , zarób hajs dam i na odczepnego troche a poózniej powiedz papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jak sie konczy pedagogike to na pewno wiekszej kasy nie ma:o zreszta ekonomie tez teraz duzo ludiz konczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego Twoja mama nie
Ale ja rozumiem ta zasade, ze nie chce by Twoja mama pracowala. Ok... Ale - Ty tez jestes kobieta, wiec dlaczego Ty mialabys pracowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no sory ale skonczylam politechnike i zarabiam sporo sporo wiecej niz moja kolezanka tylko po szkole sredniej. co wiecej, zarabiam wiecej niz kolezanka po pedagogice. caly piaty rok pracowalam w zawodzie, inzynier projektant i zarabilam wiecej niz moj ojciec po zawodowce. aha, skoro mama nie moze pracowac to powiedz rodzicom papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** *** *** *** ***
bo jej mama robie w okół ojcowskiego tyłka a córa nie...prosty despotyczny męski egoizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×