Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość No i co ja teraz zrooobiee

Niegotowa na dziecko on tez., nie wiem jak mu to powiedzieć.

Polecane posty

Gość No i co ja teraz zrooobiee

mam pytanie czy któraś z was była w takiej sytuacji,że z partnerem nie planowaliście dziecka,kochaliście się ale staraliście się cieszyć z młodości a tu wpadka.. i czy wasz mąż/chłopak pokochał dzieciątko i w ogoole? ja jestem z moim 4 lata i...wpadliśmy,chociaz sie zabezpieczalismy,tylko gumką,ale jednak i teraz nie wiem jak to powiedzieć mu bo W OGOLE NIE PLANOWALISMY MALENSTWA!!!!! boje sie ze on nie jest na to gotowy, ja mam 20 lat a on 23.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bedzie dobrze :) napeno sie ucieszy powiedz mu normalnie spokojnie wiem ze sie martiwsz ale bedzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i co ja teraz zrooobiee
zle ujełam w topicu ja sie w sumie ciesze, kocham już to malenstwo ale boje sie jak mu to powiedziec nigdy nie rozmawialismy o tym, tzn o dziecku .. itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i co ja teraz zrooobiee
nie pękła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roksana27
no to jak niby wpadliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i co ja teraz zrooobiee
ciesze się ale ja mam dopiero 20 lat a moj chlopak 23

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestescie razem juz dlugo. ty znasz go lepiej niz wszyscy na forum razem wzieci. powiedz mu ze nie planowaliscie ale dzidzia jest. najwazniejsze ze sie kochacie i zacznijcie planowac jak to bedzie i jak sobie poradzicie. Ciesz sie ze on cie kocha. moj maz dowiedzial sie o tym w trakcie separacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i co ja teraz zrooobiee
ja nie przerwe. rudzikk i co ..ucieszył się? zmieniło się coś miedzy wami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jakie znaczenie ma teraz to jak wpadli? Ehh... Autorko, jest wiele par, które nie planowały dziecka, ale pokochały je. On cię kocha, jesteście już długo razem. Powiedz mu o tym jak najszybciej. Jeśli cię kocha to zostanie z tobą i będzie cię wspierał. Najważniejsze, że ty się cieszysz, że już czujesz coś do tego maleństwa. Nikt nie zapewni cię, że on zostanie z tobą, ale nie możesz zakładać najgorszego. A czy pokocha maleństwo? Trzymam kciuki żeby tak było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moze twoje studia pozwalaja ci na nauke, ja sobie nie wyobrazam ze bede codzinnie latac na laborki, siedziec po nocach i kuc na wejsciowki i do kolowkiow:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestesmy razem. mowi ze kocha. ja to czuje, to najwazniejsze. boje sie i mam watpliwosci czy zdrada sie nie powtorzy. ale staram sie wierzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i co ja teraz zrooobiee
ślub mamy za rok, kiedyś tak sobie rozmawialiśmy ,że bedziemy mieć rodzinę itp :) dzieciaczki małe, ale zadne z nas sie na to nie zdecydowało,wiadomo,jestesmy młodzi, a to ,że mnie kocha to wiem i nie zostawi bo sam miał ciezkie dzienstwo mam nadzieje po prostu ,że razem ze mną sie ucieszy bo ja mimo strachu juz je kocham :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja myślę
że Twój facet ucieszy się że będzie tatką :) niektórzy ludzie nie są gotowi na dziecko a mają po 30 lat. W czasie ciąży u obojga rodzi się instynkt. Twój chłopak będzie musiał pomyśleć o mieszkanku, pokoiku dla malucha i o wszystkim, więc na pewno ucieszy się, że będzie 100% mężczyzną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana, skoro ślub planowaliscie. to chyba znaczy, że on chce z tobą być, że ma w planach rodzinę. Uwierz, że tak będzie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i co ja teraz zrooobiee
mieszkamy razem od roku także mieszkanko jest mam nadzieje ,że się ułoży a na studia chodzę zaoczne poniewaz pracuje i ani przez sekunde nie pomyślałam,że bede je miałą przerwać ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamietaj ze swoj strach i watpliwosci przekazesz jemu. podejdz do tego optymistycznie i najpierw porozmawiajcie o tym jak na lepsze zmieni sie wasze zycie a potem dopiero przeanalizujcie ew problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvbmblhglh
a ja tylko się pytam, jak wpdliście skoro uzywaliście gumek zawsze i nie pękła Wam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i co ja teraz zrooobiee
Czesława Kot ? PMS? czy masz w sobie aż tyle jadu ?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesław, skąd ta pewność, czujesz przyjemność z tego co piszesz? Jeden się nie ucieszy mając, 30 lat drugi się ucieszy mając 23. Nie bądz taka pewna. Na świecie istnieją jeszcze innne kolory niż czarny i biały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i co ja teraz zrooobiee
Rudziaa wierze,że będzie dobrze i ,że zdrada się nie powtórzy, trzymam kciuki 🌼 tak,używaliśmy gumek i Nigdy nam nie pękła... :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam, ale widze zachowanie ludzi wokol mnie. wystarczy ze studiuje i przebywam z samymi facetami i niewielu z nich by sie ucieszylo ze juz bedzie tatusiem i musi zaczac odpwoiedzialne zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvbmblhglh
dziwne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie czuje przyjemnosci z tego co pisze, mamprawo do wyrazania wlasnych mysli bo to forum dla wszystkich, ni etylko dla tych co chca pocieszac i zakladac rozowy scenariusz zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomysl ze moze po szkole bylaby praca itp a jakbyscie chcieli miec dzidzie to okazaloby sie ze ktores z was nie moze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale też nie trzeba zakładać, że na pewno się nie ucieszy. Ja nie mówie, ze masz pocieszać, wogóle nic nie masz. Oprócz tego, ze masz prawo wyrażać swoje zdanie :). A ja się z nim mogę nie zgadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×