Jaką liczbę partnerów seksualnych jesteście w stanie zakaceptować

u swoich drugich połówek. Moja dziewczyna powiedział mi że miała ok. 30 facetów. Ja miałem jakieś 25 lasek. Jestem 3 lata młodszy od niej (ona 29, ja 26). I jedyne co mi trochę przeszkadza, to strach, że nie okażę się jej wymarzonym kochankiem. Poza tym to na to leję, bo obydwoje zamknęliśmy przeszłość i czas szukania... a jak u Was?

pasujecie do siebie

to miales 25 lasek mowisz a boisz sie czy tej sie spodobasz hehe dobre:))

co było nie pisze się w rejestr;) może mieć i ze 100 aby był zdrowy..ogólnie mam to w poważaniu

on chyba zdaje sprawe z tego ze wbija się w wiek i już niewiele lat jej zostało a przestanie mieć problemy z seksem bo żadnego faceta nie załapie i to raczej ona powinna mieć obawy a nie ty. Facet 40 lat zadbany jest w stanie poderwać 20-sto latkę

pasujecie do siebie...kuurwiarz i kuurwiara :O

hehe a zadbana 40 nie jest wstanie poderwać 20 latka;)

EEE...... Tylko nie kurwiarz.... Tak naprawdę to rzeczywiście większość akcji mogłem sobie darować, ale jestem na 100% przekonany, że chcę się związać z 1 kobietą do końca życia. Czy to nie jest najważniejsze? A że mam takie obawy... Ona też nie jest kurwą - była w stałych związkach, ale mając 30 lat po 13 latach aktywności seksualnej mogło się tego trochę nazbierać. Przynajmniej byliśmy wobec siebie szczerzy, nie?

nie dodawaj jej wieku:D odp. tak ..ale trochę się tego nazbierało u was :D

trochę się nazbierało, to fakt... ale tu odzywa się podwójna moralność: kto jest kurwą? laska, która miała 30 chłopa przez całe życie i jest w normalnym, uczciwym związku, czy dziewica, któa wychodzi za mąż i potem swojego pierwszego notorycznie wali po rogach? ciekawe, co?

w tym wieku już potrzebujesz 25 lasek. To Ty jesteś straaaaaszny inwalida ;)

to nie kwestia potrzeby, tak wyszło... gdyby to zależało ode mnie zamieniłbym wszystki an jedną, ale czasu nie cofnę. Mówię o tym szczerze, nie jestem hipokrytą. A czy Wy szlachetni Panowie jesteście pewni, że Wasze damy mówią prawdę o przeszłości? Odpowiedź: w 99 % przypadków nie, bo boją się Waszej reakcji. Krytyki, poniżenia, pytań, braku zrozumienia, wyzwisk i rozstania. Tak tak, właśnie to poniekąd przerabiam. Z tą różnicą, że chcę spróbować. Chociaż mam swoje obawy...

to ile???? tylko szczerze!

jestem dziewica i jestem w stanie zaakceptowac do 5 kobiet

zero facetow, ew. jednego z milosci

jak dla mnie to jestem w stanie zaakceptowac cały harem pieknych kobiet

tylee ile wleezie :D

lukasinski- zgadzam sie w 100 %, ja facetom nie mowilam prawdy, moj kolega wierzy, ze jego zona z nim stracila dziewictwo. Generalnie bardzo, bardzo malo kobiet mowi prawde. Prawidlowa odpowiedz to 3 , maksymalnie 5.

mojemu obecnemu facetowi powiedzialm prawde :) 10, on 11, mam 25 lat. Wiem czego chcę i daleko mam opinię innych osób. On 30- miał 7 dziewczyn. Tez mial jakies obawy, czy sie sprawdzi i w ogole :) ale jest super i bbbbb sie kochamy.

ja tam wole dziewice, chce swoja kobiete szanowac, nie chce jej uwazac za szmate i dziwke. po co mi kobieta, ktora dla mnie bedzie szmata i dziwka i nie bede w stanie jej szanowac

facetem a ja jestem dla niego 3. Kochamy sie bardzo i nie ma to dla niego zadnego znaczenia.

Ja miałem 9 partnerek łóżkowych przed moja żoną, ona była dziewicą.

9 - ja bym nie byl w stanie tego zaakceptowac, nawet jakbym mial 3. 9 to bardzo duzo, napewno kazdego nie kochalas. wniosek mialas seks bez milosci albo przygody

do anabella Nie wiem jakim trzeba być idiota, żeby nie zorientowac się czy kobieta jest czy nie jest dziewicą. Pomijam krzywienie się z bólu czy krwawienie ale u większości dziewic błonę widać gołoym okiem. I jak wiesz czego szukać to przy minetce czy pieszczotach można zobaczyć. ;)

ale najpierw ta dziewica musi pozwolic na pieszczoty nago. a u dziewic z tym ciezko, dziewice boja sie nagosci

dziewica sie rozbierze przed facetem, dopiero gdy bedzie pewna, ze to wlasnie z nim chce przezyc swoj pierwszy raz

Przecież nie rozbierze się dopiero przed samym stosunkiem. Na pewno wcześniej da się namówic na petting, sex oralny i inne śmielsze pieszczoty. Ja nie szukałem dziewicy. Tak sie po prostu zdarzyło, że poznałem fajną dziewiczynę i się okazało, że to dziewica. Nie miałem parcia na cnotkę może dlatego tak desperacko nie potrzebowałem potwierdzenia. Ale jak zaczeliśmy uprawiac petting to widać było jak wół tę błonkę.

sa takie co rozbieraja sie dopiero podczas tej nocy gdy ma byc pierwszy raz. a wiekszosc kobiet na oral pozwala dopiero po pewnym czasie od rozpoczecia wspolzycia

dla mnie dziewczyna, ktora seksu nie uprawiala, ale zabawiala sie i piescila nago z facetem to nie jest prawdziwa dziewica. prawdziwa dziewica to nie sciagala majtek przed facetem ani nie ogladala penisa swojego faceta

mogę zaakceptować u partnera setki, bylebym była ostatnią, no i też, jak ktoś wyżej napisał, byle on był zdrowy