pozwolic by facet mna rzadził i upokarzał na kazdym kroku?

No to skąd taka mina? Podejdź do tego tak - teraz trochę pocierpię, gdyż jestem uzalezniona (to na pewno nie miłość, zapewniam Cię), ale potem będę WOLNYM CZŁOWIEKIEM! Więc mina usmiechnięta, a nie smutna, bo to nowy początek czegos na pewno lepszego! No bo z tego co pisałaś gorzej być nie mogło... z czego wniosek, ze teraz bedzie tylko lepiej.. :) Pozdrawiam!

Ignacja ciesze sie, ze jest ktos kto mnie rozumie i wspiera. Po tym co piszesz to widze, ze mamy podobna sytuacje chociaz on Cie nie bił. U nas najwiekszym problemem była jego rodzina- oni zawsze wprowadzali zamęt i robili wszystko by nas rozdzielić. Wszyscy mówili mi, ze kiedys im sie to uda i niestety mieli racje :( Wierzyłam jeszcze do wczoraj, ze bedzie dobrze- myslałam, ze to facet na całe zycie- wierzcie mi, ze strasznie mnie to boli i juz nie daje sobie z tym rady a najgorsze przede mn ą....

wierze, ze bedzie lepiej- mam nadziej, ze jest jeszcze ktos taki kto mnie pokocha :) Chyba zasługuje na miłość pomimo wszystko? Narazie chce zajać sie soba i przestac sie zadreczac a potem mam nadzieje, ze wszystko sie ułozy.

Kup sobie tę książkę o której pisałam, naprawdę jest świetna i odpowiada na wiele pytań. Po przeczytaniu jej zrozumiałam co się ze mną dzieje i dlaczego tak cierpie i to mi bardzo pomogło... Dokładny tytuł: Robin Norwood - Kobiety ktore kochaja za bardzo. p.s. Moj facet mnie nie wyzywal i nie bil i w ogóle trudno tu w ogóle porównywać, a mimo to w jakis sposob mnie stłamsił. DLatego wyobrażam sobie, w jakim jesteś stanie i co przeszlaś.

Rzuć go, to toksyczny związek, który tylko Cię wyniszczy. Pozdrawiam.

Jak autorka mnie zachęci to pomogę znaleźć jej lepszego.

Soniula jak bys przeczytała wszystkie posty to bys zobaczyla, ze juz z nim nie jestem...:( Teraz cierpie, ale wiem, ze musze byc silna... Przed chwila napisał mi maila- oczywiscie wine zwalajac za wszystko na mnie:( Napisał o miłości i dalszym byciu razem- stwierdził, że to pochopna decyzja...

Amancie, a jakiej zachęty potrzebujesz? :)

Amant Wszech Czasów k.odwetowa Ty jestes kandydatem na nowego mojego faceta?? :) Powiem Ci, ze udało Ci sie mnie rozbawic- usmiechnełam sie na chwile. Cały czas od kilku godzin jestem smutna i płacze- w pracy wogole nie moge sie skupić :( On mi pisze o miłości- stwierdzam, że jest żałosny!!

Ignacja dobre pytanie :) Ciekawe jakiej zachety potrzebuje. Na marginesie to obecnie nie chce z nikim sie wiazac- musze dojsc do siebie po tym rozstaniu a niestety to nie bedzie proste :(

" Ignacja (ignacjaa@o2.pl) ignacjaa@tlen.pl Amancie, a jakiej zachęty potrzebujesz? " Oczywiście współpracy. " 14:49 co robić_ Amant Wszech Czasów k.odwetowa Ty jestes kandydatem na nowego mojego faceta?? Powiem Ci, ze udało Ci sie mnie rozbawic- usmiechnełam sie na chwile. Cały czas od kilku godzin jestem smutna i płacze- w pracy wogole nie moge sie skupić On mi pisze o miłości- stwierdzam, że jest żałosny!! " Nie sądzę żebym był odpowiedni:O.Chyba jesteś za młoda:O.A ja jestem wybredny.A ten typ widać że nieodpowiedni bo nie dość że narozrabiał to jeszcze twierdzi że niewinny:O.

Amancie, teraz to normalnie mnie zaintrygowałes :) I pojawia się kolejne pytanie - dlaczego kobiety intrygują "wybredni" mężczyźni :)

Amant Wszech Czasów k.odwetowa skad wiesz ile mam lat?? Czy wiek przesadza o dojrzałosci psychicznej człowieka?? On zawsze tak robił- najpierw mi naublizał, pobił a potem cała wina obarczał mnie- zawsze ja byłam wszystkiemu winna. Przez 1,5 roku zawsze wszystko brałam na siebie, prosiłabym bysmy sie nie kłócili bo wtedy bardzo cierpiałam... Teraz jak to wszystko wymieniam to widze ile w tym wszystkim było nienormalności :( Dobrze, ze to sie skonczyło. Zaraz koncze prace i musze jechac po swoje ubrania:( Bede musiał go zobaczyc po raz ostatni- napewno bedzie mnie nagabywał bo w mailu pisa ł o rozmowie i o pochopnym rozstaniu

Bądź silna i nie ulegaj!!! Im prędzej z tym skończysz, tym lepiej. Wszystko można wybaczyć, ale nie przemoc (zarówno fizyczną jak i psychiczną ). Trzymaj sie i daj znac jak poszlo!

Janse, ze dam znac jak mi poszło. Niedługo bede wychodzila z pracy i jade po ubrania- jak bede u mamy to Wam napisze co sie działo :( Bardzo się tego boje... Wiem, ze to nie bedzie przyjemny moment- juz jestem umowiona z tata by przyjechał po moje rzeczy. Wiem, ze dzisiaj bedzie najgorszy wieczór w moim zyviu:( Mam nadzieje, ze bedziecie mnie troche wspierac?? Sama jak zostane to chyba całkiem zwariuje...:(

Dobrze, ze zaangazowalas w to tate! On na pewno ci pomoze i bedzie ci na pewno trudniej zmienic decyzje, wiedząc, ze on na ciebie czeka. Wiczorem niestety mam prace, ale bede tutaj ok 22 i chętnie Cie powspieram, pozdrawiam!

" Ignacja (ignacjaa@o2.pl) ignacjaa@tlen.pl Amancie, teraz to normalnie mnie zaintrygowałes I pojawia się kolejne pytanie - dlaczego kobiety intrygują "wybredni" mężczyźni " Może dlatego że rozumieją że wybredni szukają odpowiednich;).Ale taknaprawdę to prawie tylko ja taki jestem a większość to po prostu łobuzy:O. "co robić_ Amant Wszech Czasów k.odwetowa skad wiesz ile mam lat?? Czy wiek przesadza o dojrzałosci psychicznej człowieka?? On zawsze tak robił- najpierw mi naublizał, pobił a potem cała wina obarczał mnie- zawsze ja byłam wszystkiemu winna. Przez 1,5 roku zawsze wszystko brałam na siebie, prosiłabym bysmy sie nie kłócili bo wtedy bardzo cierpiałam... Teraz jak to wszystko wymieniam to widze ile w tym wszystkim było nienormalności Dobrze, ze to sie skonczyło. Zaraz koncze prace i musze jechac po swoje ubrania Bede musiał go zobaczyc po raz ostatni- napewno bedzie mnie nagabywał bo w mailu pisa ł o rozmowie i o pochopnym rozstaniu " Nie wiem ale znam się na demografii:P.Tutaj prawie każda ma poniżej 33 lat bo wtedy był wyż demograficzny:P.A ja nie wyrażałem się na temat dojrzałości:P.Po prostu mam wymagania co do wieku:O.A na pewno nie było to pochopne rozstanie ale wręcz za późne;).No i uważaj z takim-to jest psychol i może nawet ma skłonności do zabójstw:O.Uważam że z takim na osobności nie należy się spotykać:O.

Ignacja dziekuje bo wsparcie na pewno mi sie przyda. Zaangażowałam tate bo sama wszystkich ubrań bym nie zabrała a nie chce dwa razy tam jeżdzić. Dzisiaj chce miec to wszystko za sobą.

Rozumiem, że "magiczna granica" której nie przekraczasz (w dół) to 33? :)

To jest bardziej skomplikowane:O.Np. co nieco z 1973 roku pasuje ale nie ma takiej np. z maja ani grudnia;).

A musi byc maj albo grudzień?

Napisałem że z tych miesięcy nie może być:P.Co innego z listopada;).

Myślalam, że "nie ma takiej z maja lub grudnia" w sensie, że takiej właśnie szukasz... Mi listopad zupełnie nie odpowiada, szczególnie 73 (mój były - trafiłeś jak kulą w płot :) )

Amant Wszech Czasów k.odwetowa masz racje- ma cos z głową- kiedys powiedział mi, że jak bede chciała go zostawic to mnie zabije. Nie wiem czy mówił to powaznie, ale wyglądało na to, ze tak. Nie bede sama- jade z tatą

Wychodze kochani z pracy- jade po ubrania. Potem Wam napisze jak potoczyła sie sytuacja- troche sie boje. Ostatnio jak sie rozstawalismy to doszło do rekoczynów :( Było to przed switeami i miałam wtedy podbite oko

Trzymajcie kochani kciuki by sie obeszło bez awantury i patologii... Za duzo juz sie wczesniej wydarzyło złego :(

Jezu... czasami się zastanawiam, jak czytam takie historie, czy ktoś przypadkiem sobie ze mnie zartów nie robi... np. "przed świetami też chciałam się rozstać, to podbił mi oko"... Dziewczyno uciekaj!

A mogę tylko spytać co na to Twoi rodzice? Czy oni wczesniej nie widzieli, że on Cie leje? Moj tata w takiej sytuacji, to by chyba zabił kolesia, a mnie przywiązał do kaloryfera, żebym sie z nim więcej nie spotykała...

Wiecie co powoli się zastanawiam czy to nie jest jeden wielki żart? czy aby ona tego nie zmyśla:/ wczoraj gotowa do zerwania a dziś jeszcze z rana nadal zmian:/ ech aż żal dupe ściska jak się czyta o takich kobietach:( ale bywa. Oby Autorce się udało i nie doszło do rękoczynów:( (aż mnie dreszcz przeszył) powodzenia :)

No mnie normalnie zatkało... ale z drugiej strony, chyba rzeczywiście takie sytuację się zdarzają... Ale nawet jeśli to była prowokacja, to przynajmniej spędziłam trochę czasu nie myśląc o tym jak JA bardzo cierpię z powodu rozstania i zajęłam czymś recę :)