Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

meggi1982

Streptococcus agalactiae

Polecane posty

Cześć!!! Jestem w 37 tygodniu ciąży z ostatniego wymazu z pochwy wyszło mi, że mam streptococcus agalactiae wzrost słaby. Moja ginekolog od razu przepisała mi antybiotyk w globulkach i poinformowała, że w okresie około porodowym będę miała podany dożylnie antybiotyk i dzidziuś od razu po urodzeniu też. Na drugi dzien zaczęłam szperać po internecie aby dowiedzieć się co to za dranstwo. No i znalazłam! Przeryczałam cała noc i kolejny dzien. Straciłam już dwie ciąże w tym jedną bliżniaczą. Zadzwoniłam do ginekologa zapytać czy to wszystko co znalazłam to prawda i w takim razie co dalej. W medyczny sposób wytłumaczyła mi, że jesteśmy w dobrej sytuacji bo wiemy z czym mamy doczynienia. Jednak ja nadal jestem przerażona i martwię się o mojego Syneczka. Bardzo Was prosze napiszcie coś jeżeli miałyście z tym styczność i coś wiecie. Z całego internetowego grzebania znalazłam tylko jedną pozytywna wypowiedz. Dziewczyna miała tą bakterje ale była leczona i wszystko zakonczyło się dobrze. Jeszcze raz prosze o pomoc i z góry dziękuje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pociesze sie :) Tez tak mialam, wykryto w 38tc. Mieszkam w Stanach i tutaj zawsze sie bieze wymaz pod tym katem. Coreczka dostala antybiotyk ja tez i nie bylo zadnego problemu. Taki problem pojawia se, jesli antybiotyk nie zostanie podany. Lekarz uwazal, ze wszystko bylo pod kontrola, wiec nawet sie tym nie przejelam. To naprawde nic takiego. najwazniejsze, ze zostalo zdiagnozowane. Trzymam kciuki i glowa do gory :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meggi ja tez mam paciorkowca i lecze go do dzisiaj w pazdzierniku mialam cc dzidzia ZDROWA najwazniejsze ze wiadomo ze masz bakterie i podaja Ci antybiotyk wszystko bedzie ok nie martw sie nie bede pisac jakie mam problemy z ta bakteria najwazniejsze ze z dzieckiem wszystko ok i u Ciebie tez tak bedzie problem jest jak lekarz nie wie o bakteri przed samym porodem zrob jeszcze raz test mi podawali dozylnie przed porodem antybiotyk przez jeden dzien i wszystko bylo ok trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słyszałam też, że CC zmniejsza ryzyko zakażenia dziecka. Zastanawiam się czy nie poprosić w takim razie o cesarke. Co Wy o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój ginekolog mówi, że 50% kobiet to ma, przy czym 90% z nich o tym nie wie, bo nikt tego nie bada. On jak tylko pobierał mi wymaz od razu powiedział żebym nie panikowała gdy wynik wyjdzie dodatni, bo to najpospolitsze cholerstwo które może bytować w pipce. I u mnie bytowało. Dostałam antybiotyk, rodziłam naturalnie, dzieciątko zdrowiutkie. Będzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hub
moja coreczka miala to swinsto i o maly wlos bym ja nie stracila:( ale u mnie bylo inaczej ur w 31 tyg , byalam 2 tyg na podtrzymaniu , robiono mi wymaz i nic nie wykryto , dzidzia ur sie zdrowa lekarze mowili ze nic jej nie jest , lezala w inkubatorze 19 dni pozniej ja wypuscili, tylko tydzien byla w domciu bo trafila do szpitala nic nie jadla i wymiotowala okazalo sie ze ma wlasnie tego paciorkowca , nie wiem kto ja zarazil?? czy szpital czy ja...bo tylko bylo tydzien w domku teraz jest juz w doimku ale przez tego paciorkowca ma cos z nerkami:(( jeszce nie wiadomo co:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hub
dodam ze mialam cesarke, miala robiony posiew tydzien po urodzeniu , miala gronkowca o czym lekarze nawet mnie nie poniformowali, dowiedzialam sie o tym gdy czyalam jej wypis:( przez tego paciorkowca Mala spedzila anstepne 3 tyg w szpitalu:( stracilama tez przez to pokarm:( stres zrobil sowje i jeszce na odziale ja i Mala zarazilsmy sie biegunka , teraz corka caly czas ma krew w moczu , niedlugo bedzie miala robione badania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to fakt, ze cc kompletnie niweluje to ryzyko zarazeni dziecka. Moze to rzeczywiscie lepszy pomysl niz ryzykowanie. Ja nie mialam wyboru, pogadaj z lekarzem. Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze raz dzięki serdeczne za Waszw wpisy. Już drugi dzien zakładam sobie anyubiotyk za 10 dni mam iśc na kontrole. Zapytam w takim razie o cesarke. Staram się odstresować i myśleć pozytywnie. Z Waszych wypowiedzi rozumiem, że jak się lecze to już jesteśmy do przodu. Bardzo Kocham tego Maluszka który mieszka w moim brzuszku. Dodam, że ten mój Smoczek waży jyż 3,800. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek22222
Ja tez mialam te bakterie. Niestety, w ciazy nie robiono mi na to badan, wiec maluszek przejal te bakterie ode mnie przy porodzie. Dobe potem badania krwi ktore mu zrobily, wykazaly nieprawidlowosci. Od razu trafil na intensywna terapie. Dali antybiotyk nie czekajac nawet na diagnoze. A ta byla straszna: zapalenie opon mozgowych. Dwa pierwsze dni przesiedzialam przy jego lozeczku modlac sie by przezyl. Nawet zapomnialam, ze jestem w niedyspozycji po porodzie, ze powinnam wypoczywac. Synka leczyli dwa tygodnie. Po tyg. juz na normalnym oddziale. Wyniki sie poprawialy. Ja tez dostalam antybiotyk i na przyszlosc kazali mi zawsze wspominac o tych bakteriach, kiedy zajde w kolejna ciaze. Teraz maly ma 4 miesiace. Rozwija sie prawidlowo, dobrze przybiera, nie ma nawet zadnego katarku czy kolki. Byl i jest silny. Troche mam zal do lekarzy, ze nie wykryli tego wczesniej. Nie zdarzyloby sie tyle. Ale mimo to jestem przeszczesliwa, ze wszystko sie dobrze skonczylo. Tobie Meggi, zycze powodzenia :) i duuuzo milosci dla Twojego Synka :) Zobaczysz, na pewno bedzie wszystko dobrze. Ty juz wiesz o swoich bakteriach. Leczysz sie i lekarze tez beda wiedzieli co robic przy porodzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek22222
Acha, i odezwij sie jak juz urodzisz i wrocicie zdrowi i szczesliwi do domku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj!!! Cieszę się, że z Twoje Szczęście jest zdrowe!!! Termin mam na 3 marca, więc mam nadzieje, że mnie troche podlecza do tego czasu i że wszystko zakonczy się pomyślnie. Pozdrawiam serdecznie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyszlo wam to
w wymazie tak? czy tylko w posiewie moczu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyszlo wam to
mi wyszlo w posiewie moczu, leczylam ale nie zginelo. poszlam do dobrego specjalisty i podal mi sposób na ponowne zrobienie posiewu,bo mozliwe ze bakterie znajduzjasie na zewnatrz,a nie w samej pochwie, jak nadal bedą wychodzily to tez pojde na wymaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meggi Nie załamuj się,bo zobaczysz,ze pomyslnie wszystko sie zakonczy i urodzisz szczesliwie zdrowego syneczka.Rozumie,ze Cie to gnebi,bo to jest normalne,ale w dzisiejszych czasach medycyna bardzo poszła do przodu i napewno da sie temu cholerstwu zaradzic-masz tez wspaniała ginekolog prowadzaca Cie.Głowa do góry!!!Ja Cie bede wspierac duchowo.Kiedys ktos mi powiedział:LEKARZ LECZY,A PAN BÓG UZDRAWIA.Bedzie dobrze Meggi,ale staraj sie` nie denerwowac bo szkoda tez stresowac dziecka.Jestem z Toba-buziaczki👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ups-podnosze i prosze w imieniu kolezanki jezeli miałyscie podobny przypadek to opiszcie jej,podniescie ja na duchu.ja mam szwagierke polozna,ale kurcze od 2 dni nie moge sie do niej dodzwonic-ale bede dzwonic do upadłego. Ania trzymaj sie i nie załamuj-zobczysz,ze wszystko sie pomyslnie zakonczy👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marghi jeszcze raz serdeczne dzięki za informacje. Trzymaj się cieplutko i pogłaszcz brzuszek ode mnie. Buziaczki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć!!! Jeszcze nie urodziłam Dziewczyny a termin mam na 3 marca czyli już na ten poniedziałek. Mam już za sobą dwie kuracje globulkami. Zobaczymy na ile mi pomogły. Troche porozmawiałam z lekarzami na mój temat i jestem dużo spokojniejsza. Mam tylko nadzieje, że wszystko zakonczy się pomyślnie i mój Synek będzie zdrowy. Jak urodze i wróce do domu to od razu Wam wszystko opisze. Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny!!! 4 marca zostałam Mamą slicznego, zdrowego Antosia. Przed porodem w pierwsze i drugiej fazie dostałam antybiotyk dożylnie. Antoś dostał 10 pkt w skali apgara apni położna powiedziała, że daje mu nawet 12pkt. Zaraz po urodzeniu ważył 3,270, i miał 53 cm. Dzisiaj konczy już tydzien a na jego buziuni pojawiły się słodkie pysiaczki. Uwielbia jeść a karmie go piersią. Uciekam i pozdrawiam Was serdecznie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to gratulacje
:D :D :D i wszystkiego dobrego dla Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość interesuje mnie bardzo
meggi gratuluje synka🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam tą bakterie
antybiotyki nie pomagają. byłam załamana jak ty na poczatku, ale specjalista powiedział ze sie podaje szczepionke i nie ma zadnych komplikacji. ja mam termin na koniec miesiąca gratuluje synka, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×