Co zrobić, by skłonic kochającego męża, aby zdradził ukochaną żonę?

Dziewczyno, jeśli zakochałaś sie w żonatym, to pół biedy. Tak wyszło. Ale jeśli odnajdujesz jakąś przyjemnośćw tym, żeby przygruchać sobie jakiegoś gościa tylko z tego tytułu, ze ma żonę, to masz problem natury psychiatrycznej

Ależ Ciociu, ja problemów ze sobą nie mam, co najwyżej inni ze mną mają albo ja z nimi. A teraz próbuję wyciągnąć od Szanownych Kafeteriuszy trochę info na temat:) I nici:(

Dzień dobry, podniosę.

Powiem Ci tak jak na mojej drodze pojawiłaby sie taka lafiry... to nie wiem co bym jej zrobiła. Facet, który jest zajety- nie powinnien dla Ciebie istnieć!! Nie masz innych obiektów zainteresowania??

Twoja agresja skłania mnie do myślenia, że jednak da się skłonić kochającego męża do zdrady żony. Inaczej przecież byś się nie bała:) Tak sobie myślę właśnie, że gdybym inaczej zatytułowała topik, np. 'czy mąż może zdradzić, mimo ze kocha', inaczej byście pisały:) A generalnie na to samo wychodzi:D

ukochane żony mają ciężką rękie, i jako kobiety intuicje i potrafią wyczuć kombinację takich panienek, a jako że były młode i kombinowały jakby tu wyjść za mąż młodo, więc znają co taka przyszła kochanka może wymyśleć, a że rękę mają ciężką, możesz się pozbyć większej części włosów na głowie. I wierz mi jest wyjątkowo niemiłe.

powiem Ci, ze bawisz mnie- masz jasno podkreslone przyszla kochanka_mam nadzieje i na co Ty liczysz?? Jak mamy Cie traktować?? Szm... inaczej sie nie traktuje. Jak taka lalunia by sie zakreciła koło mojego faceta to bym ja rozszarpała

A Ty skąd wiesz, Blondynie, tyle o kochających żonach?:P Chyżbyś juz musiał perukę nosić?:P Mógłbys sie wypowiedzieć w temacie, skoro zajrzałeś. Czy każdy jest do uwiedzenia?

piekna kobieta poderwie każdego bardzo ładna prawie każdego ładna - wieszkość taka sobie - co drugiego szara mysza - co czwartego a brzydula jednego na czterdziestu

Na co liczę? Na dyskusję NA TEMAT, a czepianie się mnie uważam za zbędny dodatek:)

mam nadzieję że zdradzi raz i zmajstruje ci bachora i będą dalej z żoną żyć razem :):P

Jestem zdania, że facet, który naprawde kocha swoja kobiete to z pewnoscia jej nie zdradzi. Skoro ma w domu wszystko- ugotowane, posprzatane, dobry seks to po co ma szukac przygodnych romansów, zeby potem wszystko stracić? Trzeba byc głupkiem, zeby skusic sie na jas latawice a potem stracic zone i mozliwe, ze dzieci :)

każdy ma swoja cene, tak uważasz? Myślę, że coś w tym jest, jeśli chodzi o poderwanie, to tak, ale o ulegnięcie, to już niekoniecznie.

Powiedz mi po co drążysz ten temat skoro on podobno nie dotyczy Twojej osoby?? Chcesz kogos uwieść czy nie?? Jesli nie to nie ma potrzeby kontynuacji tego tematu :P

oczywiście, że się da Tylko po co? Facet będzie miał mega wyrzuty sumienia (jeśli kocha) A Ty, co , chcesz sprawdzić, jak z nim jest? (to się okazuje najczęściej przy regularnym współżyciu) Zaliczyć, bo trudno takiego zaliczyć? Da się, tylko jest kwestia czy konkretna kobieta, może zdobyć konkretnego mężczyznę (i odwrotnie)

jak masz z nim stały kontakt np. w pracy...w końcu trafisz na odpowiedni dzień i jest twój. :) o ile jesteś w jego typie :o

przyszła kochanko, z kur.wami się normalnie nie rozmawia i nie odpowiada wprost, bo nawet drukowane litery do takich nie trafiają

Znalazły sie dwie głupie idiotki, które twierdzą, ze uroda mozna wszystko zdziałać.... Bez komentarza....skoro jedynym atutem ma byc uroda to Wam współczuje- zaden facet długo z Wami nie wytrzyma

najlatwiej uwiesc zonatego, jestes zabawna i wiesz zycze Ci zeby Twoj facet Cie zdradzil :)

No cóż, facet do łóżka z ciałem idzie kobiety, nie z jej inteligencją czy bogatym wnętrzem:D Po co? Właśnie nie pytam po co, ale pytam czy. I dziękuję na wypowiedzi na temat:)

do facet kochajacy nie zdradzi: bo one są na jeden raz :o

Jejku, ale Wy jesteście okrutni.:P Jak można komus tak źle życzyć? Po co to robicie? Czy czujecie się dowartościowani skierowawszy złe słowo pod czyimś adresem? Ja Wam życzę najlepszego, cokolwiek to dla Was znaczy:D

każdego faceta można uwieść nawet najbardziej zakochanego, wiem z doswiadczenia. Jeszcze nie spotkałam takiego który by sie oparł niestety :( Przykro mi jest z tego powodu bo jak tu sie zakochac , miec męża kiedy nawet taki najbardziej zakochany z piekną zoną nie moze sie oprzec :( Dodam ze barbi nie jestem :O

No sutne to jest, co piszesz. Ja akurat nie próbowałam uwodzic żonatego, ale znam takich, których uwodzić nie trzeba, pomimo obecności w ich życiu żonki i dzieciaczków, ale też takich, którzy są twardzi i wierni i nie dają się urokowi osobistemu innych kobiet. Niestety tych drugich mało, za mało

sa zwykle geje, oni maja kolegów :) poza tym oziebli faceci też nie są łatwi do poderwania poza tym nie każda jest piekna więc facet może uznać że z taka byle jaka nie chce

niestety nie da się uwieść męża, jeśli żona kocha męża to wie o czym mąż będzie myślał jak zobaczy ładną lalunie. A że chłopy są prostsze od budowy cepa, to tyle razy da mężowi podziubdziać, że on już nawet nie ma ochoty patrzeć na inne, a poderwie go taka lalunia jak ty, a on mówi poczekaj chwilkę niech Viagra zacznie działać, fajna perpektywa dla kochanki, poczekaj aż Viagra zacznie działać , dobre

:) Wiadomo, że nie dla każdego psa kiełbasa.:P Oj, co by to było, gdyby każdy mógł z każdym;)

Blondynie, niestety? A z tą viagra to chyba przesadzasz. Tfu, na pewno, a nie chyba:D

ja zony nie zdradze nigdy(juz ja mam). Na kochanki, zdradzanie, chodzenie do lozka z panienkami ktore same tego chcialy byl czas wczesniej. Malzenstwo swiadome oznacza stabilizacje. Zona mloda ,atrakcyjna nawet mi by sie nie chcialo krecic zeby przespac sie z jakas kurewka.

mysliciel miejski >>> ale fajny z Ciebie mezczyzna :) gratuluje Twojej zonei takiego męża :) pozdrawiam