Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jezysmariaa

NIE CHCIAłAM, NIE CZUłAM, A TERAZ...?

Polecane posty

Gość jezysmariaa

byłam z nim 2 lata, było różnie, nie pasowaliśmy do siebie bardzo, on mnie szantażował, chciał mieć na własnośc. Zaczęło się psuć, już go nie pragnęłam, już nie czułam tego samego, wolałam robić to na co miałam ochotę, zostawiłam go. On ma teraz załamanie, chce się zabijać. Ja płaczę , gdy tylko leci jakas smutna piosenka... tęsknie? ale za czym tęsknie? przecież uczucie gasło... za czym płaczę?😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezysmariaa
😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aluacrd24
porozmawiajmy \

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aluacrd24
Pokazac ci moje uczucia..chocaiz raz moge ja pokazac...spojrz jak ja kcham...malo tego..ten film co zobaczysz...ten kawalek...nie wiem.jak to mozliwe.......ale ta twarz tego faceta....identyczna jak moja....nawet ciuchy..wszytsko nic nie dziweje sie bez przyczyny jestem zdecydowanie nahbardziej cierpiacym facetem tutaj na forum:(http://www.youtube.com/watch?v=7oComppuumk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aluacrd24
Bedzie dobrze....uwiezr w to.....moja mi daal strasznego kosza dwa miesiace temu..umieram.....a jednak zyje..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezysmariaa
a ja go kocham 😭 albo wspomnienie o nim? nie wiem! 😭 wiem, że kocham, a nie możemy być razem, niszczymy się na wzajem. Chcę być wolna i robić wszystko co chcę, bo jestem młoda i nie zdążyłąm poszaleć , a jednocześnie cierpie bez niego. O co tu chodzi, jestem niedojrzała? to dlatego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aluacrd24
nie wiem.....sama sobie odpowiedz na to pytanie...moja mnie rzucial..wiec to chyba wy wiecie co robicie..a raczej my jestesmy niedojrzali..powiem Ci tak to co teraz czujesz pomnoz przez razy 100 a wtedy bedziesz znala moje uczucia.........ja Ci wspolczuje.....nie mam sily by o tym pisac......szkoda ze czasami sie nie mysli na d pewnymi sytyuacjami...innym razem..ty bys byla szczsesliwa a ja ze swoja tez...a tak co mamy??zyletki pod reka parwda??hu jowa sprawa...........wspolczoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aluacrd24
Wydaje sie tobie ze nie mozna bardziej cierpiewc niz ty teraz..?uwierz mi ze mozna...nie atkie rzeczy w rzyciuw idzailem i nie jedna przezylem..ale wieszz coi?pomimo zakretow llosu nadal zyje.....sam niew iem jak..poprostu z dniana dziewnn..wiem ze to przykre..szkoda ze musisz cierpiec...ja juz tyle dni zrzedu placze ze juz dawn powinny mi lzy przestac leciec a jaednak wszytstkich nie zuzylem..a w sercu tylko sztylety.(nie blizny po zadanym ciosie)nadal sztylkety i wbijaja sie coraz glebiej z dnia na dzien.....co mam powiedziec??jak kocham ja bardziej niz swoje zycie..Nie ja mam siebie wdupie..ja kocham a zyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezysmariaa
a on chce się przeze mnie zabić 😭 jeszcze ustawia na gg głupie opisy " w aucie/ dziekuje jednej osobie.... / niestety wróciłem cały;( " czy to normalne? ja cierpialam dużo bardziej kiedyś, wczesniej. Ale teraz czuje się jak zabójca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aluacrd24
ehh..nie wiem co mam ci napisac...skoro on tak pisze na gg to znaczy ze Cie kocha i chce z Toba byc..i wiedzialem ze tak cierpi..chcialem sie cIEBIE O TO ZAPYTAC...milosc jest szczera i z obu stron..milosc albo jest albo jej nie ma ..ty cierpisz i on 100 razy bardziej..pamietaj jedna rzecz osoba porzucona zawsze cierpi bardziej niz ta co rzuca..ta co rzuca wpierw sobie cos przenmysli i uswiadomi a porzucona dostaje noz w plecy........Ale zebys sie nie zalamywala cos ci napisze i wez to do serca............Wyobraz sobie wasze uczucie jako piekny duzy dom willa a moze anwet i palac..masz ta wizje?????................................................................teraz sluchaj dalej........Jak ten dom zaczyna sie palic co robisz???.............................Chcesz ugasic pozar prawda,ale zarazem myslisz o ucieczce.................................................................w koncu widzisz ze ogien jest zbyt wielki wiec przestajesz gasic i uciekasz....w nastepy dzien..albo jeszcze w ten...zostaje juz tylko ruina...ratowalas co sie dalo uratowac ale dom splonal.........Teraz trzeba go na nowo odbudowac prawda???...Ale tez nie morzesz zbyt wczesnie tam wracac bo nie ma nic....jest tylko gruz..zimno...pozostalosci i wspomnienia o tym domu........Potrzeba czasu aby go odbydowac lub postawic nowy dom.Wez to sobei do serca prosze...Tak ja to widze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aluacrd24
Wczle nie jest mi latwo przjac do serca moje wizje ale to jest rzeczywistosc stalo sie a casu suie nie cofnie......:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezysmariaa
ehh dzięki 🌼 a dlaczego ona Cię zostawiła, może napraw błąd i wróci, nie da się? Zrobiłeś napewno wszystko? :( dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aluacrd24
wpisz zakrety losu..alucard..w wyszukiwarce..tam mnie poznasz bardziej...zobaczysz prze co musialem przejsc..a co do Twojego pytania.....Naparwde zrobilem juz wszystko cow mojej mocy..nadal robie...ale nie mam juz il tylko lzy same leca..bo..jest zle z jej strony do mnie..ma innego..ma nowe zycie...nie nzostalo mi nic..tylko smutek i lzy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alucard24
ehh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elstudentos
Nie przejmuj się to jego sposób na ciebie, szantaż, ze zabij się z miłości i te pierdoły. Jak ktoś chce się zabić to nie ma z tym problemów, idzie i popełnia samobójstwo, twój to desperat który chwyta się najbardziej chamskich środków by utrzymać cię przy sobie. Olej go. Koleżanka też miała takiego co by niby zabije jak go zostawi, męczyła się tak z nim rok, po czym on już znalazł sobie inną a jej powiedział "ja to tak dla żartu mówiłem" żenada. Przemyśl wszystko na chłodno i nie daj się szantażować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×