Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rzeczywistosc

NIE MOGE GO STRACIĆ ALE NIE MOGE TEŻ POZWOLIĆ SIE TAK TRAKTOWAĆ

Polecane posty

Nigdy mnie nie zdradził. I nie sypia z nikim innym Powiedział mi, że kochał mnie tak bardzo, że bardzo dłuo nawet jak (nie wiem jak to napisać) zaspokajał się sam to myslał tylko o mnie. On naprawdę mnie kochał. On ma taki charakter, że jak pozna kogos to sie do mnie nawet nie odezwie nie mówiąc juz o seksie z dwoam dziewczynami. On jak kocha to cąłym sercem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęściara ta następna naprawdę. On mi nigdy nawet nie dał powodów do jakiejkolwiek zadrości. Nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej rzeczywistość! Tak sobie czytam i naprawdę mi Ciebie żal... Najbardziej poruszyły mnie Twoje słowa, że mogłabyś dla niego poświęcić wszystko, gdyż ja też tak kiedyś myślałam. Miałam podobne przejścia do Twoich (też awantury o byłych z którymi nic mnie już nie łączyło) i też ciągłe rozstania i moje błagania o przebacenie... Teraz patrzę na to trochę inaczej, już wiem, że absolutnie nie można podchodzić do tego tak jak Ty, że jesteś w stanie poświęcić WSZYSTKO! Jeśli poświęcisz wszystko (łącznie ze swoją godnością), to nic już Ci nie zostanie... A żyć bez godności, czy bez szacunku tej drugiej osoby (zakładając, że jednak może go przebłagasz i wróci do Ciebie, bo jak narazie wszystko wskazuje na to, że Ty do tego dążysz), to dopiero prawdziwe piekło... uwierz mi! I słuchaj mamy! Zastanów się jak ona cierpi patrząc jak jej dziecko sie upokarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma co ale
a po co trzymasz jeszcze jego nr telefonu?! wykasuj, żeby Cię nie korciło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cóż za głupotę się płaci. Z perspektywy faceta powiem Ci, że jeśłi koleś ma w porządku z głową (choć nie ma skoro dawał po sobie tak jeździć i przebaczał twoje manewry jeden za drugim), to chłop już Ci nigdy nie zaufa. Ktoś kto kłamał raczej wiarygodnym partnerem nie jest. A pierdoli Cię z przyzwyczajenia, bo też mu trzeba seksu, bo nikogo sobie jeszcze nie znalazł. Nie myśl, że jeśli zewrzesz nogi to chłopina wróci do Ciebie. Wręcz przeciwnie. Lepiej już mu dawaj, bo przynajmniej się spotykacie. Skoro taki frajer to może na zasadzie warunkowania z Tobą zostanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronikaa1
mialam kiedys troche inna sytuacje lecz zachowywalam sie podobnie do ciebie,moze to wyswiechtane lecz najprawdziwsze na swiecie ze czas leczy rany a jak juz sie otrzasniesz to bedziesz czula do siebie wielki niesmak i obrzydzenie ze teraz tak sie zachowujesz-ja wykasowalam w koncu numer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Najbardziej mnie rozśmieszyło to "ja jestem wojownikiem" :D :D :D Normalnie tekst roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha i jeszcze jedno... Pytasz sie po co dzwonił skoro teraz nie odbiera... Kobieto, skończyłaś prawo, inteligentna z Ciebie babka, więc nie rozumiem, jak mozesz nie widziec tego co on robi. Dzwonił, bo sie mocno zdziwił, że zamiast zalewać się łzami w domu, Ty się niezle bawisz (bez niego!) i tu go zabodło, bo przecież powinnaś cierpieć... Kiedy juz dalas mu do zrozumienia, ze wcale sie tak swietnie nie bawiłas, odpisując mu na smsy i dzwoniąc do niego, to się chlopak uspokoił i dalej ma cie gdzies... to tak gwoli wyjaśnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję. Naprawdę Wam dziękuję. Ja pamiętam te numery na pamięć. Jest mi tak strasznie ciężko. Tak bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie chodzi o to, czy je pamiętasz czy nie... chodzi o to jak on siedzi w twojej glowie, wbrew pozorom to nie jest proste wykasowac kogos z telefonu, nawet jesli znasz jego nr na pamięc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronikaa1
naprawde posluchaj rad dziewczyn ktore to przezywaly-akurat w twoim przypadku i na tym topiku sa one rozsadne a nie kasliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma co ale
cóż... doki emocje będą u Ciebie przewyższały zdrowy rozsądek, będziesz cierpieć. Z czasem to minie. Będzie coraz lepiej. Tylko żeby Ci ten facet nie przeszkadzał (nie dzwonił, nie kontaktował się itd.).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczywistość gdzie jesteś? Jak się sprawy mają? Coś czuję, że jednak nie dałaś za wygraną, mam rację? Daj znać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem. Chciałam Wam jeszcze raz bardzo podziekowac za to, że piszecie. Wszystko czytam po kilka razy. Nawet to gdy nazywacie mnie niedorozwiniętą dziewczynka i to jak mnie wspieracie. Słucham. Największa Miłość Mojego Zycia zadzwoniła popołudniu. Tak mi starsznie wstyd nie za to, że jestem taka głupia ale za to,że nawet na błędach nie umiem sie uczyć. To pies się uczy nawet. Wiem bo mam psa. \"Co jest z Tobą? Co taka jestes przyjebana. Nananan boże weź nie płacz. Ogarnij się\". Ja \"Tak bardzo tęsknię za Tobą. Proszę uwierz we mnie ostatni raz\" On \" Co nie poznałaś kogoś wczoraj. X pisał, że się dobrze bawiłaś (pisałam Wam ,że widziałam jego kolegów). Ja jakbym miał okazje to kogos bym przeleciał\". serce mi umarło. Teraz może będzie mi lepiej bo nie mam juz serca. A na koniec \"Sperdalaj\". Ja histeria. Dwie koleżanki z dwóch stron miasta na ratunek. Jak ktoś tu napisał ja niedorozwinieta dziewczynka angażuje w tą średnio atrakcyjna telenowelę wszystkich nawet Was. Piję. Dużo. Mam śle smsy \"Długo jeszcze poleżę, w szklanej wodzie, w sieci wodorostów. Zanim nareszcie uwierzę, że mnie nie kochano po prostu\" Hamlet (Ofelia).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghjkjlk
no to może teraz wytrzeźwiejesz z niego, bo kawał śmiecia jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matkoaaaaaaaaaaaaaa
ależ on musi Tobą gardzić i brzydzić się Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;/ le ... co za brednie ... Krotka historia wielkiej milosci idiotki i debila... Koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże tak strasznie boli. Godzine póxniej dzwoni. "Co robisz? O słyszę ,że się dobrze bawisz." Ja idiotka "Jestem z X i X a co się stało" "Co zła na mnie jesteś?Jestem z X jak chcesz to przyjedź wypijemy coś" ja "Dobra to jakoś przyjadę" "Nie no jak jesteś zajeta to nie ma sprawy" Ja "Nie będę". Dziewczyny powiedziały, że jak pojade to mnie za kudły wyciągna do domu. Dzwonię do mamy. Tego juz Wam oszczędzę. Przełamałam się (pije nadal) dzwonię, że nie przyjadę. Nie odbiera. Pozbawił mnie tej resztki satysfakcji. Napisałam smsa "Nie bedzie mnie dziś. X".Musze pić dużo. Ale nie jest to dobre chyba. Jutro na 17 mam wizyte u psychiatry. Dostane leki i będę sypiać w nocy. I jeść może będę też. I nie będę mieć duszności i serce mnie nie będzie boleć. Nie umiera się tak łatwo niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz zaczynam nienawidzieć. Przeciez ta granica jest podobno tak cienka. Juz powinnam ja przekroczyć może poprostu jestem tak głupia ,że jej nie zauważyłam. Penie jak by ktos normalny ją chciał odnależć to powinien się mocno cofnąć w tej historii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak już bym miała wystepowac w telenoweli jakiejś to w wenezuelskiej. Głupia jak moje życie a aktorki ładniejsze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinien sie we mnie jakis odruch uaktywnić. Nie wiem nazwijmy to nawet instynktem przetrwania. Przecież nawet rośliny to mają. Czy ja jestem jakas uposledzona? Nienawidzę go. A nawet jak jeszcze nie to tak długo będę to mówić aż uwierzę. Na studiach nauczyłam się .że trzeba wszystko powtarzać po naście razy i zapamietać można wszystko co do przecinka. Kwestia systematyki. Nienawidze go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matkoaaaaaaaaaaaaaa
oby Cię tylko przestał tak dręczyć, bo to najzwyklejsza AGRESJA. Ten typ jest jakimś psychopatą. Może i dobrze, że tak się między Wami stało, bo teraz wychodzi szydło z worka. Ohydny koleś. Jak śmie się tak w ogóle do kobiety odzywać. Śmieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak strasznie boli. Czy naprawdę ja jestem taka zła? Żeby cos takiego mnie musiało spotkać. Będę miała w sobie tyle siły by z tym żyć? Dlaczego ja ciągle pamietam jak było dobrze? Ja naprawdę jestem jakaś nienormalna. Czy ja to zapomnę kiedyś? Boże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matkoaaaaaaaaaaaaaa
zapomnisz, z każdym jego epitetem będziesz bardziej obojętna. Koleś naprawdę Tobą gardzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawdę to przetrzymam? Kiedys tam będę umiała się uśmiechnąć? Będę szczęśliwa? Będę taka jak kiedyś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chcę jutro rano wstać. Nie chcę. Chciałabym usnąć i już się nie obudzić (nie mam myśli samobójczych). Gdzie jestem ja w tym wszystkim. Kiedy powiem stop. Kiedy uderzę w tego... no postawmy sprawę jasno wroga? Kiedy przestanę się kulić przed ciosem? Przecież ja też umiem atakować? Albo chciaż bronić się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alokazja
KOBIETO sledze sobie tą historie od początku... Ty nam jakieś ściemy walisz czy CO ???????????? Przecież ten koleś to jakiś dupek, masakra, przesada, kawał dupka żeby już gorzej nie pisać !!!!!!!! Oczywiscie ze bedziesz szczesliwa !!!!!!!!!! Ale takie FIUTY szczecsia Ci nie dadza... Bez kitu ale jełop z tego faceta... A Ty mowilas ze taki wrazliwy, fajny... Bez przesady, od samego poczatku musial cos kombinowac bo nic takiego nie zrobilas NIC, by Cie tak traktowano !!!! WEZ SIE W GARSC !! Bozzz jak on mogl powiedziec spierdalaj i ze by kogos przelecial.... PORAZKA !!!!!!!! Wiesz cooo. Wez nie odpisuj mu i nie dzwon, nie odbieraj , wiem ze to trudne, ale chyba nie chcesz dawac sie takiemu ... On to wyczuwa i tylko to wykorzystuje. napisz mu jak bedzie dzwoniul ze skoro powiedzial ze masz spierdalac to nie masz z nim o czym wiecej gadac !!!!!!!!! ALE PORAZKOWY FACET !!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocinkaa23
mi się wydaje że cię kocha bo inaczej mialby wstręt do ciebie i niechcialby cię widzieć ani tymbardziej dotykać, tylko on wtedy jak się spotykalaś z innymi chcial cię zranić zebyś poczula jak to jest bo myślal ze wolisz ich a nie jego, pogadaj z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×