Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rzeczywistosc

NIE MOGE GO STRACIĆ ALE NIE MOGE TEŻ POZWOLIĆ SIE TAK TRAKTOWAĆ

Polecane posty

Gość rozwielitkaa
agacjone23- dzięki:) Przeszłam swoje,żeby w końcu dojrzeć do tej decyzji. Dlatego jak czytam takie historie , dostaję gęsiej skórki i myślę , ile jeszcze cierpienia przed tą dziewczyną , zeby w końcu otrząsnęła sie z tej miłości. To nie jest łatwe , gdy jest się w takim stanie. To już choroba i trzeba ją leczyć . Ale wszystko jest w naszej głowie . Człowiekowi wydaje się ,że nie da rady , ale da radę . Wiekszego bólu niż ma , nie będzie miała , gdy z nim zerwie, ale jaka satysfakcja. Bo w to ,że on sie zmieni , nigdy nie uwierzę. To nie jest czlowiek na wspólne życie Nikt nie da jej gwarancji ,że sytuacja nie powtórzy sie za jakiś czas , nawet gdyby teraz wszystko dobrze się ułożyło. Tak było w moim przypadku. A poźniej było coraz gorzej. Tylko uwolnienie sie od takiego toksycznego człowieka jest wyjściem jedynym i najlepszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzeczywistość jest typową ofiarą faceta znęcającego się. Sama z tego nie wyjdzie, bo już nie raz i nie dwa razy dała dowód na to, że nie potrafi z nim zerwać znajomości. Bez psychiatry się nie obejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ROZWIELITKAA ALE WIESZ JA TEZ KIEDYS BYLAM W TAKIM ZWAZKU MOZE NIE DOCHODZILO DO REKOCZYNOW...ALE TEKSTY PODOBNE, DARCIE SIE O BYLE CO....OWSZEM NA OPCZATKU BYLO FAJNIE, MIŁO ALE TO BYL POCZATEK ZAURECZENIA A PO JAKIMS CZASIE WYSZLO SZYDŁO Z WORKA...JANAWET JUZ PIERSCIONEK MIALAM NA PALCU..ALE PEWNEGO DNIA A DOKLADNIE ROK TEMU NO TAK MNIE WKURZAK SWOIM ZACHOWANIEM ZE NIEWYTZRYMALAM...POWIEDZIALAM KONIEC WYZYWANIA SIE NADE MNA,....A ZA NIBY JA MA TAK PŁAKAC...JA MAM PŁAKAC PRZEZ JAKIEGOS OSZOŁOMA???PIERSCIONEK Z PALCA ODDALAM I DALEJ JAZDA..SZUKAJ SZCZESCIA ALE NIE ORZY MNIE...I SPOTYKA SIE TERAZ Z JAKAS TRZYDZIESTO PARO LETNIA A SAM MA NIEWIELE 25....A JA?? A JA JESTEM SZCZESLIWA JAK NIGDY JUZ PRAWIE OD 9 M-CY... IZYCZE TOBIE ROWNIEZ SPOTKANIA KOGOS KTO BEDZIE TWOIM PARTNEREM ZYCIOWYM :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzeczywistość a jaki masz kontakt z ojcem? dobry? szczery? kochacie się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego ja nie umiem go znienawidziec..? Dlaczego?Dlaczego ja ciagle mam przed oczami tylko tamte dobre chwile i dni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana uwierz mi, to minie, tylko spróbuj ocenić go obiektywnie a nie subiektywnie. Przede wszystkim zwróć uwagę na to, że uciekłaś do swojej wyobraźni tego człowieka, wymyśliłaś go po tym, jak cię potraktował i uwierzyłaś w to, co wymyśliłaś. Wyidealizowałaś go i nie widzisz jego wad a to niebezpieczne dla Ciebie. Zaczynasz przejawiać pewne cechy osobowości zależnej. Ze strachu przed odrzuceniem twój umysł tłumi gniew, żeby wytrzymać znęcanie się psychiczne i w pewnym sensie fizycznej (seks z jego strony przejawia pewne cechy przemocy). Następstwem mogą być poważniejsze problemy z samą sobą. Zapewne i tak do Ciebie nie dotrę, bo to niemożliwe przez pisaninę, ale uważaj na siebie, bo powoli zaczynasz zagrażać samej sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiosna_30_
Konkretna, ja też zaczynam się o rzeczywistość po prostu bać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest od niego uzależniona, a raczej od tego, którego sobie wyobraża. Najgorsze jest to, że ona nam nie wierzy. Myśli, że wszyscy się mylimy co do niego. Mam nadzieję, że zanim stoczy się w chorobę psychiczną, ten koleś znajdzie inną i sam przestanie jej zawracać głowę. To by było jedno z lepszych wyjść. Jakieś 90% wypowiadających się tu osób ma rację co do tego, że powinna zerwać z nim wszelki kontakt a ona to ciągle neguje, więc na razie nie ma dla niej większej nadzieji. Jeżeli jej ktoś nie sprowadzi na ziemię to może być źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już nie mogę. tak jak sie spodziewałam miałam dzis poważna rozmowę z szefem. Że dochodza do Niego sygnały,że przenoszą swoje problemy osobiste do pracy i ,że to jest ostatnia Nasza taka rozmowa. Mimo ogromnej sympati i mojego talentu i umiejętności mam się wziąść w garść. A ja co myslę tylko o tym, że kiedyś mogłam zadzwonic do Niego w tej chwili i uslyszałabym "kicius nie przejmuj się' ""damy radę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i widzisz? stajesz się sama dle siebie zagrożeniem. Stracisz pracę, potem popadniesz w jakąś chorobę psychiczną, alkohol stanie się ważniejszy niż tabletki od psychiatry i tak się to skończy. A on będzie się bawił z innymi. Właśnie ku temu to wszystko idzie. Chcesz tak? Chyba nie. Więc zakończ ten chory układ dopóki jeszcze masz prześwity myślenia samodzielnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co? masz zamiar zadzwonić, żeby wzbudzać w nim litość (najgorsze z możliwych)? A co jak usłyszysz "rozluźnij zwieracze"? To sobie wytłumaczysz, że on cię chce ukarać? Przecież wszyscy wiemy, że to nieprawda. On cię nie chce karać, on chce się poznęcać, bo cię nie szanuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pakoss
boze dziewczyno nie mow o sobie ze jestes szmata, jestes wartosciowa osoba i cokolwiek bys mu nie zrobila on nie ma prawa cie tak traktowac... nie pozwol by poczucie winy cie zniszczylo... zaslugujesz na druga szanse i milosc ale chyba juz nie od tego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie uwierzycie. Mówiłam mu wczoraj,że troszkę zawaliłam w pracy bo przyszła pora na wyniki konkretnego zadania a ja próbowałam wszystko ogarnąc w jeden dzien co wiedziałam ,że sie nie da. Juz wczoraj wiedziałam,że odpowiem za to ale nie wiedziałam,że do takiego stopnia (najbardziej wczoraj w głwie to misiedziały zdjęcia wysłane do tej laski). I wyobrażcie sobie,że napisął mi przed chwilka sms "No i jak tam w pracy kocie? Dajesz radę? Wszysko ok?". naprawdę do Niego nie dzwoniłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA TO NIE ROZUMIEM...TLE OSÓB JEJ MÓWI BY SOBIE DAŁA SPOKÓJ A ONA CIAGLE SWOJE I SWOJE I JEDY NE TŁUMACZENIE TO ZROZUMCIE MNIE PRZECIEZ NIE DZWONUILAM DO NIEGO....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wam powiem chociaż wiem, że to jest łe co powiem i myslę. Ta moja chora głowa ciagle wierzy,że on sie zmieni. Że będzie tak jak kiedyś..:-) I przyszedł weekend gdzie będe musiała wychodzić,żeby nie płakac w domu i gdzie będę musiała nie wiem co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noi idz na jakies disco wyszalej sie tylko pij z umiarem...poderwij jakiegos superprzystojnego faceta....i pokaz calemu światu ze jeszcze potrafksz byc szczesliwa a tego dupka poj....go to olej...!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tamta buzia miała byc smutna. On jest popierdolony. Naprawdę. On jest tzw. bohaterem dynamicznym tyle ,że w lekturach szkolnych to oni zmieniali sie ze złych na dobrych a on odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczywistość, wiesz jakie jest najlepsze lekarstwo na starą miłość, zranione serducho czy zawód miłosny? Nowa miłość. Wiem że może zabrzmi to trywialnie ale musisz uwierzyć w to kim jesteś. Wyjdź do ludzi, zadbaj o Siebie, wylansuj sie trochę ;) i podbuduj swe Ego :) I dobrze Ci radzę, uwierz mi, wyrzuć ten cholerny telefon, zmień numer i nie dawaj mu go bo każdy dla innych zwykły sms, koleżeński w Tobie będzie wzbudzał ogień nadziei... Zerwij z przeszłością, nie żyj tym co było tylko zastanów sie co zrobić by więcej nie popełnić takiego błędu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz rzeczywistość? już zaczynasz mieć omamy i jakieś dziwne jazdy. Pewnie nawet wierzysz w to co tu piszesz. Współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vitas77 Wiesz tak samo mówili mu jego koledzy dlatego zaczął pisac z jakąś laską. Już mi sie nic kompletnie nie chce. Nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzeczywść a wykupiłaś te proszki od lekarza? proszę Cię, nie zaniedbuj swojego zdrowia, bo NIKT na tym świecie nie jest tego wart. Pomyśl o najbliższych, o matce, która cierpi pewnie tak jak TY. Skoro jesteś od niego uzależniona to na razie trudno, zajmij się swoim zdrowiem i nie myśl teraz jak z tym uzależnieniem walczyć. Najpierw pomyśl tylko o sobie i o rodzinie. Proszki możesz spokojnie brać, skoro są na jakąkolwiek poprawę nastroju i spokojny sen. 1. pomyśleć o mamie 2. odzyskać spokojny sen 3. odzyskać siły do życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie, to nie jest takie złe, że nic ci się nie chce. I tak to na razie zostaw. Nic nie rób, idź na długi spacer, albo na basen. Po pierwszym kilometrze nie będziesz się przejmować nim, tylko jak przepłynąć kolejny i się nie utopić... Uszy do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wiem jak ja wam mam to powiedzieć. Jak ja mam to powiedziec. Ja wiem, że to sie wam wyda nieprawdopodobne. Boże. Powiedziałam wam,że znalazłam wysłanego przez Niego emaila do tej dziewczyny X. Powiedział mi ,że to jest Jego kolezanka z dawnych lat, której długo nie widział i zacząŁ się z Nia kontaktować bo chciał o mnie zapomnieć. Powiedział, że nie mieszka w Naszym mieście tylko niedaleko. Ja jak zadrosna kochanka z telenoweli wenezuelskiej spisałam jej numer tel. zadzwoniłam dzis do Niej. Wiem to głupie. Przedstawilam się i powiedziałam czyja jestem (byłam dziewczyną). Nie uwierzycie. On ja poznał jak miała 13 lat. 6 lat temu. I tyle sie tez nie widzieli. Ona ma 19 lat!! Od dwóch lat dzwoni do Niej codziennie. Pisze na gg. Wysyła emaile ze zdjeciami. Mówi, że ja kocha i poczeka na Nia bo ona ma chłopaka od 3 lat. Powiedział jej,że poczeka na Nią. Że wszystko co robi robi dla Niej. O mnie powiedział, że mieszakam bardzo daleko i jest ze mna dla zabicia czasu. Że mysli ciagle o Niej. Dzwoni do Niej codziennie od dwóch lat. Prosi ją, żeby mógł do Niej przyjechać. Powiedział,że chce mieć z Nia dzieci. Wysłała mi swoje zdjęcia na emaila bo prosiłam. Ma czarne długie włosy. Jest sliczna. Trzymajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaki to musi byc człowiek. Jaki dwulicowy i jak obłudny. Jak zły.Chciałabym usnąć i juz nigdy sie nie obudzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×