Nasze przygotowania do ślubu jeszcze w 2008 kto ze mna

Chcialabym się moc z kims dzielic wrazeniami z kolejnych etapow przygotowan do slubu. Nie chce byc monotematyczna w rozmowach z moimi kolezankami, ktorych temat slubu juz, albo jeszcze nie dotyczy. A te z was ktore obecnie planuja to cudne dla nas wydazenie, na pewno tez chcecie cos ciekawego poczytac, powiedziec cos od siebie ... Nasza data: to maj 2008 Mamy juz zalatwiona dosyc sporo: kosciol sala zespol fotograf nauki dzisiaj wybieralismy zaproszeania, teraz tylko obliczyc liczbe szt i wybrac tresc, i zamawiamy Na chwile obecna tyle. Wydaje mi sie ze mamy sporo za nami, ale rowniez i duzo do zrobienia.

a macie juz zaproszenia na impreze rozwodową?? ehehe warto o tym pomyśleć.. czas szybko leci, ani się obejżycie a już papiery rozwodowe będziecie podpisywali Też robicie impreze w stylu zastaw się a postaw się? :D:D naprawdę sądzisz, że się nie rozwiedziecie? mało komu to się udaje w dzisiejszch czasach se se se

Tak, wierze ze nam sie uda ...

Witaj:) my planujemy na wrzesień. Tak jak pisałam w innym temacie teraz bierzemy cywilny bo kupujemy mieszkanko i łatwiej jest załatwić fomalności. Wiesz mam kapkę dylematy kocham mojego mężczyznę ale chwilowo boję się , że już co sie zamyka. Może dlatego, ze ten cywilny tak spadł na nas szybciutko?? A też bardzo chcę, zeby nam się udało:) A jeśli chodzi o weselicho to mamy salę, zespół :) Na razie tyle:) pozdrawiam:)

oj zapomniałam o najważniejszym - kościół też:)

żal dupe ściska? hehehe... :P

Ja juz sie nie moge doczekac ... jestem przekonana ze dobrze robimy. Chociaz nie mialam chopla na tym punkcie, to raczej moj boski mial pomysl z zareczynami i slubem ;-) Ale ciesze sie. Ze spokojem zalatwiamy wszystko po kolei, nawet fajnie idzie... Chce juz byc zona ... mojego meza :P

:) oczywiście, że NIE mam już męża śmiać mi się chce tylko z tego całego podniecania się slubem

Dla mnie ślub też nie ma być big pokazem , tylko ważnymdniem dla naszego związku. Nawet jeszcze nie oglądałam sukienek - jak mam być szczęśkiwa - to nawet w jeansach mogę brać ślub:)

no to jak masz już męża topowinnaś rozumieć "to całe podniecanie się slubem" a przynajmniej się temu nie dziwić. chyba, że nalezysz do typu dziewczyn tzw. "chłopczyc" bo to one przeważnie nie podniecają sie ślubem.

Ja suknie mam juz zamowiona. I radze szukac juz teraz bo jej szycie, sporowadzenie, poprawki itp nie mowiac o szukaniu trwa ok 4 m-cy. Ja swoja zamawialam w dosyc szybkim trybie bo troche przespalam z czasem. Nie widze nic zlego w cieszeniu sie tym okresem przygotowan. Nie mowie zeby popadac w paranoje, ale chce byc piekna tego dnia. chce go wspominac jak najcudowniej i nie mam zamiaru udawac ze mi na tym nie zalezy. Sprawa sukni, fryzury, kwiatow, makjazu i fryzry itp jest dla mnie wazna. Ciakawa jestem roznych pomyslow w tym temacie i dlatego zalozylam ten watek...

No nie wydaje mi się, zeby tylko chłopczyce sie noe podniecały ślubem - ja kategorycznie do nich nie należę a ta cała oprawka jest mało co warta:)

A jakies sprecyzowane kierunki? My jestesmy rozbici pomiedzy tym co bysmy chcieli a tym ile bysmy woleli zaplacic :(