Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

stoprocent

No baby, co dzisiaj pichcimy na obiad??

Polecane posty

Ja mam jeszcze z wczoraj zupe pieczarkową mmm pyszna z ziemniakami i makaronem:) Na 2 danie zrobię mortadele z plasterkiem zółtego sera w środku, zasmażane ziamniaczki w talarkach i do tego buraczki pokrojone w kosteczke w sosie tatarskim Winiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pampuchy w sosie grzybowym.
zupy u mnie niet bo nie potrafię zjeść naraz wiecej niż jedno danie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez nie wciagne dwóch dań. ALbo zupa albo drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gajowy bez głowy
Standardowo stara robi placki ziemniaczane, a ja walę tłuczkiem po desce żeby sąsiedzi myśleli, że mamy schabowe na obiad :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolusia
NIC!!!! Nienawidze gotować!!! Pójdę do mojej ulubionej osiedlowej restauracyjki i wsunę cudny makaronik z brokułami i łososiem! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gajowy bez głowy
A na poważnie na pewno rosół, bo niedziela bez rosołu to jak żołnierz bez karabinu. A na drugie ? Płow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rosol:classic_cool: mam kaca i ledwo widze bo sie nei wyspalam wiec pewnie rosol nie bedzie dobry :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My zawsze mamy rosół bo to już tradycja ... drugie danie to ziemniaczki kurczak pieczony i surówka z selera :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie w niedziele zawsze dwa dania:P tzn rosol i ziemniaki z michem jakims i srowka zazwyczaj ja 2gie robie pierwsze wszyscy jedza w ramach sniaania poza mna, bo rosolu nie jem ale chbya sobie zaraz z niego pomidorowke zrobie:classic_cool: a na drugie udka pieczone z duszona mrchewka albo surowka z pekinskiej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet nie wiedziałam, że jeszcze tyle osób je rosół i kurę na obad niedzielny. Myślałam, ze to tylko u mojej cioci i babci na wsi. Nie nudzi Wam sie taki obiad? Jest tyle dobrych rzeczy. CO 7 dni rosół....aż tak za nim nie przepadam. Nie macie swoich inwencji żeby przełamać tą "tradycję"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mortadelę jedzą biedni
ja mam na obiad schabowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tradycyjne obiadki jem rzadko- w akademiku nie chce mi sie gotowac takich dan:P a rosol (lub czasem pomidorowa) i ziemnaiki z miechem w niedziele to tradycja i chyba nigdy mi sie to nie znudzi:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obiadowa
zupa - kapusniak z kiszonej drugie danie - pieczeńwołowa w sosie własnym surówka - seler+ogórek kiszony+cebula+majonez do pieczeni wołowej oczywiście kasza gryczana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gajowy bez głowy
mortadelę... i tu się mylisz, jeśli chodzi o mnie. Ja bardzo toto lubię. Często sam sobie do pracy robię chleb z mortadelą i dodatkami. A czasami na kolację panieruję mortadelę z serem żółtym i smażę na patelni. W dzieciństwie ( lata '70 ) tak jadaliśmy i to mi smakowało. Więc czasami wracam do smaków dzieciństwa :). jedni lubią kawior, inni mortadelę. O gustach się nie dyskutuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pariss tradycja, to tradycja:classic_cool: nie jem go ale umiem dobry ugtowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Systematyczny Jerzy
Płód i gotowany stolec 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez lubie bardzo mortadele w panierce:) la mnie to wypas:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mortadelę jedzą biedni
widocznie w latach 70-ych byliscie biedni i jedliście mortadelę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście rosół
a na drugie ziemniaczki, pieczone mięsko z cebulka i czerwone buraczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie rosół, ziemniaki, mięcho i surówka. A w poniedziałek tradycyjnie pomidorowa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gajowy bez głowy
Kurza stopka 😘 🌻 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do mortadeli, to droga nie jest, więc i biedny sobie poje ;) Cena nie wydaje mi się wyznacznikiem smaku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×