Opowiem wam niezwykłą historię, która pozwoliła mi spojrzeć inaczej na kobiety..

Brat mój, urodzony parę lat przede mną, pojął za żonę piękną, młodą dziewczynę, i w życiu ich panowała harmonia, albowiem czuli do siebie miłość. Jednak sytuacja materialna sprawiła, że musiał poszukać pracy poza granicami kraju. Rozstał się więc z nami i z żoną, i wyjechał. Tak bowiem igra z nami los, który niektórzy nazywają przeznaczeniem. W trzecią noc po jego wyjeździe przyszła do mnie jego żona. Była wciąż młoda i piękna. Zrzuciła z siebie ubranie i naga wlazła do mego łóżka. - Niechaj stwardnieje twój członek - szeptała - bo nic nie daje takiej mocy, jak noc spędzona z kobietą. Jesteś zresztą bratem mojego męża, a czy nie jest powiedziane, że drugi brat musi zastąpić męża, dopóki ona nie odzyska swego? Posiadłem ją wtedy i ulgi doznały moje jądra, a ona aż stękała od każdego pchnięcia mojego prącia. Lecz kiedy strzykałem w nią swym mleczem, przyszła mi do głowy myśl, że kobiety są rodzajem pustym i czymś gorszym od psa, bo nawet pies liże rękę, która go karmi, wy zaś ją kąsacie. :(

Poczytaj historię Ewy i Adama, kobiety mają tu swoją rolę, ty też mogłeś ją wykopać, miałbyś wtedy prawo powiedzieć: kobiety są takie i takie, ale nie skusiłeś się udowadniając tym samy że jesteś istotą słabą, skłonną do pokus, nie masz woli czyli nie jesteś mężczyzną tylko jakimś flustratem, który rozum ma w członku, słaby, nijaki, jądra wydają ci rozkazy a ty jak pies wkładasz pysk tam gdzie poczujesz zapach

hahahahaha dooobre!!!! masz wyobraźnie mój drogi!!! napisz powieść, dobrze radzę!:D

fajny tekst, dobrze się czyta :)

Mleczem?? w sensie takim kwiatkiem?? to sie chyba nazywa florofilia.

jak zrobiłeś dzidziusia, z nazwiskiem nie będzie kłopotu, a jak twój rodzony brat to i rysy będą podobne, o DNA nie piszę bo sie nie znam, ale mając na uwadze biblijnego Abla i Kaina, mógłbyś poważnie pomyśleć o swoim pochówku, tzn garnitur to trumny, orkiestra i takie tam różności cmentarne

A wy w takiej sytuacji, jak byście się zachowały?

cóż... mozna pwoedziec ze faceci sa istotami gorszymi od psa, bo jak poda sie im rękę to liżą całe ciało..

po męsku, bratu przystawiać rogi , nie uchodzi, pocałować szwagierkę, czule w czółko i położyć do łóżeczka i włączyć skype i kamerkę połączyć z mężem a samemu do wyrka.

Zostałem sprowokowany. Nie ma w tym mojej winy. To sprawa kobiety, żeby panować nad sobą.

a sprawą chłopa by mieć rozum w głowie a nie w penisie i nie robić z siebie szmatę.

Airinveins, miałeś iść na obiad :P

Trochę się opóźniło, nie z mojej winy ani chęci:o

nooo takowe opowieści to nawet można tutaj czytać ;)

:D :D :D

O proszę, jakiś Ty uczynny.:)

:O Łżesz :O

no i? co teraz? masz problem, że brata zdradziłeś?

Nie łżę. Jestem człowiekiem Prawdy

Nawet wiem jakiej Prawdy. Tej Trzeciego Stopnia

Oznajmiij tedy tę prawdę najczystszą (?) bratu swemu, który za granicami tego kraju w pocie czoła na pożywienie dla swej rodziny w pocie czoła haruje. :)

Niech on se lepiej w spokoju obiad zje. Z rodziną Bratowa obecna przy stole ?

jak dobrze ze nie mam brat....musialbym go zabic w podobnej sytuacji. Ty zas wezmiesz wszystko ....jak bedziesz szukal nastepnym razem dziupli to kopnij w nią najpierw i upewnij sie ze nie ma w niej wiewiorek.......

Tak w ogóle, to czy możecie nie zaśmiecać tematu swoimi intelektualnymi wybroczynami? Historia, którą z wami się podzieliłem powinna stać się dla was materiałem do przemyśleń i wyciągnięcia wniosków o sobie, a nie agresji skierowanej na najmniej winnego - czyli Mnie.

ja wyciągnąlem....jestes zerem a nie bratem !

dobrze pocztyać o tym, jak baby sie kuurrwią :o

"jestes zerem a nie bratem" dlaczego, ogrzewa bratowa :D