Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość To jakaś plaga To jest chore

Pseudofachowcy wciąż szaleją!Zróbmy z nimi porządek

Polecane posty

Gość To jakaś plaga To jest chore

Wszyscy fachowcy i prawdziwi mistrzowie w swoim fachu albo poumierali, albo siedzą w domach starców, albo wyjechali na Zachód! W Polsce to sami, oszuści i nieudacznicy zostali i nas wkręcają. Wczoraj okazalo się że podczas rutynowego przeglądu auta pomysłowi mechanicy wymienili mi nowe części na stare ze złomowiska 😡 A mojej koleżance to tak zreperowali kuchenkę, że gaz wybuchł i jest w szpitalu!!! Na zawsze ją oszpeciło!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to co piszesz to nieprawda
ja w to niewierze niestety klamstwo przez Ciebie przemawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wykształciuch są wszedzie
Nigdy nie ukrywałem, że nie mam specjalnego zaufania do tzw. socjologów, czyli ludzi, którzy powinni się znać, a z reguły nie znają na społeczeństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W kwestii fachowców mam doświadczenia z ostatnich paru dni - pękła mi szyba od kamyszka, pojechałam do szklarza, by mi ją skleił. Niestety na drugi dzień pęknięcie poszło na pół szyby i konieczna była wymiana całej :(. Pojechałam do szklarza zostałam skasowana 450 PLN. Męczyli się strasznie 3,5 h, a i tak nie byli w stanie wstawić uszczelki od szyby tak jak było no i autko, o które tak dbam już nie było takie piękne... No ok. Na drugi dzień padało i chciałam włączyć wycieraczki - okazało się, że jedna nie działa. Pojechałam z powrotem do tego samego szklarza z reklamacją, a usłyszałam, że teraz to ja mam sobie iść do mechanika i sama za naprawę zapłacić, a nie ich oskarżać. Nie wytrzymałam i powiedziałam, że przecież przed wymianą wszystko działało. Na to pani mi odpowiedziała: \"No, ale Pani nas nie może oskarżać, bo to tak jakby Pani złapała u nas panę (flaczka w oponie) i chciała od nas nowe opony...\" :(((. A Was co spotkało??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×