Gdzie poznać swoją miłość jeśli nie ma się znajomych?

...więc nie ma okazji iść gdzieś z ludźmi a jest się znudzonym poznawaniem osób przez internet lub tzw. ogłoszenia np. w telegazetach czyli de facto "w ciemno"?

jeśli na dodatek nie ma się fajnych znajomych z pracy z którymi możnaby wyjść na imprezę a w pracy wszystkie fajne dziewczyny są zajęte?

W googlu :D

poznac ludzie w realu i powiekszac to grono..to jedyny sposob..szukanie partnera w necie to koszmar.zwykle konczacy sie porazka a dlaczego nie mozesz zapisac sie np na silownie, basen, kurs tanca i tam kogos poznac? moze ktos z rodzenstwa ciotecznego pojdzie z toba? kombinuj

internet :O ale tak mnie zastanawia jak nie masz znajomych ??? wychodz gdzies basen , kino , chyba masz kuzyna by isc z nim na podryw

ona lubi zdradzać facetów

Można i poznać w internecie, ale trzeba mieć szczęście. Większość dziewczyn szuka w necie rozrywki, a spotkania traktują jak zabawę. Ja mam taką samą sytuację, tzn. aktualnie brak znajomych i umawiam się przez internet. Na 10 dziewczyn z jedną może się uda pociągnąć kontakt trochę dłużej, a i tak nie masz gwarancji że coś z tego wyjdzie. To jest loteria.

a zapomniałem dodać - jeśli nawet nic nie wyjdzie, to przynajmniej zbierasz doświadczenie przez kontakty z różnymi kobietami :)

tak nie mam znajomych wszyscy się ulotnili że tak powiem albo wyjechali albo zajmują się sobą, dziwne ale prawdziwne i kurewsko smutne. Ostatnio tylko odnowiłem kontakt z kolegą i jego narzeczoną.

internet chyba odpada już poznałem tam dziesiątki kobiet powoli zacznę chyba zmierzać do setki....

dzisiaj wszyscy takie dolujace tematy zakladaja ze mi sie przygnebienie powieksza :( a szczerze mowiac to jesli jestes niesmialy to najprostszym rozwiazaniem jest jesli ktos cie zeswata i najczesciej wlasnie tak sie poznaja chlopak z dziewczyna

No to co z tą setką dziewczyn było nie tak? Ja swojego narzeczonego poznałam na czacie. I z tego co wiem to wcześniej nigdy się nie umawiał w ten sposób. Po prostu zagadał do mnie kiedyś i potoczyło się dalej samo. Ale jak Ty poznałeś 100 kobiet i z żadną nie wyszło, to może z Tobą coś jest nie tak. Zastanów się.

Może przesadzam że z setką ale myślę że 50 już przekroczyłem, wśród nich dwie to byłe dziewczyny...

Acha, no to rozumiem i zwracam honor :) Myślałam, że z żadną Ci nie wyszło. No to myślę sobie że skoro dwie z nich były z Tobą w związkach, to co za problem poznawać w ten sposób inne dziewczyny?

ale krótkie związki

związki 2 miesięczne

A ja rozumiem trochę kolegę, sam też poznałem kilka dziewczyn w sieci ale przeważnie kontakt szybko się urywał. Tak jak ktoś wyżej napisał dziewczyny w internecie przeważnie szukają teraz rozrywki. Faceci zresztą też, co tu ukrywać.

taśtam tatowe jądra

ktoś się podszywa

Swoja milosc mozna poznac w kazdym miejscu i o kazdym czasie. Nie jest powiedziane ze akurat druga polowke poznaja tylko co co sporo wychodza i maja szerokie grono znajomych. Teoretycznie moze i zwieksza to ich szanse ale zycie jest zyciem. Moja dosc bliska znajoma od zawsze duzo wychodzila, bawila sie, wszedzie byla i jest zapraszana. Jesli chodzi o przyjaciol to ma ich mnostwo, zawarla duzo znajomosci ale na tego jedynego wciaz nie moze trafic. I ostatnio nawet stwierdzila ze moze gdyby byla bardziej wyciszona to moze latwiej byloby jej kogos spotkac. Ja mojego meza poznalam bedac w zupelnie innym kraju i z dala od znajomych z ktorymi zwykle sie bawilam. Nowe miejsce, przypadek a moze i przeznaczenie bo dzis jestesmy malzenstwem. Duzo moich kolezanek poznalo swych facetow na uczelniach, na kursach jezykowych, czasem nawet na ulicy czy tramwaju. Takze mysle ze to kwestia tego by byc w odpowiednim czasie w odpowiednim miejscu:)))

No niestety zgodzę się z tym, że ludzie szukają na internecie rozrywki. Dziewczyny zwłaszcza te ładne zawsz mają mnóstwo adoratorów i mogą sobie przebierać w ofertach (np. stronki randkowe). Teraz to już w ogóle kłopot jest doprowadzić do spotkania z taką kobietą, bo jak wiadomo najpierw ludzie patrzą na zdjęcia, a jak się nie spodobasz to nie ma szans na spotkanie. Tak już niestety jest. Ja też mam znajomych w rozjazach albo pożenionych, w pracy same starsze, albo pozajmowane kobiety. Próbowałem przez internet ale dałem sobie spokój. Strata czasu. Zapisałem się jednak na parę kursów - jęz. hiszpański, tańce latynoamerykańskie, niedługo planuję kurs strzelectwa sportowego. W ten sposób poznaję kobiety, już z trzema się na randki umawiam :)

Pewnie gdzieś w czasoprzestrzeni Nie ma co się nad tym zastanawiać, bo to i tak nic zmieni.;)

na jakis kuzyn nie pojdzie z toba na kregle na basen tam mozesz poznac jaka panna

może spróbuj gochat.in [ http://gochat.in ], to jednostronnie anonimowy czat gdzie widzisz zdjecia ludzi, nie trzeba sie nawet logowac zeby gadac, mozna tez ogladac filmiki z youtube razem z rozmowca

Nie mamy kuzynów.

Polecam w takiej sytuacji pomoc tarocistki . Ja systematycznie korzystam w sprawach pracy, uczuciowych a nawet intymnych. Napisala mi o tym gdzie powinnam szukac pracy i znalazlam w tym miejscu o ktorym napisala.Odpowiada konkretnie na pytania i nie musze dlugo czekac na odpowiedzi. Maksymalnie do 24godzin. Jestem megazadowolona tarocistkasofii@wp.pl

ja poznalam faceta na ulicy