Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tytkaat

On nie chce seksu -

Polecane posty

"Bo sadzac po Twoich wypowiedziach jej zycie to jedno pasmo katuszy" a niby po których? Moja kobieta nie musi sie poświęcać, bo jest jedną z tych nielicznych, ktorej nie pociągają coraz to wieksze i beznadziejniejsze problemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojjjjj jak ja cie rozumiem... no to Wy macie układ idealny - Ty nie chcesz sexu, on tez nie chce... spoko jest :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjj jak ja cie rozumiem...
to przez testosteron, calkowicie zanika zAinteresowanie seksem, bliskoscia. faceci sie obawiaja, ze nie sprostaja oczekiwaniom partnerki, matko, kobieto, wpisz w google *niski poziom testosteronu* i poczytaj! to nie twoja wina!!! staniesz na glowie a on i tak nie zareaguje. brakuje energii, facet staje sie nerwowy, ospaly, nic mu sie nie chce... zamiast jeczec na forum to bierz sprawy w swoje rece! albo koncz zwiazek i nie bedzie tematu. decyzja w twoich rekach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytkaaat
komiczne . NIE WIESZ CO JEJ W GŁOWIE SIEDZI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smieszne jak chuuuj
wiesz co ci powiem ! tak nie rozumiem bo moj facet bierze mnie po 6 razy na dzien jeszcze pol nocy bardzo go podnieca seks ze mna ! a twoj ma problem jednoznaczny jest pedalem! bo tylko pedal ucieka od kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytkaaat
ojjjoj ok ;-) poczytam i sprawdze moze mi sie humor poprawi ;-) bO TAK JAK SIE KIEDYS SAMA SOBIE PODOBAŁAM TO TERAZ JAK CZASEM PATRZE NA SIEBIE TO mówie sobie ale jetse sszkarada ze nawet cie facet nie dotknie ;-( ee takie tam mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjj jak ja cie rozumiem...
KOMICZNE - gdyby nie to, ze mam ciezki dzien to nawet bym sie odniosla do Twojego komentarza. Ale po pierwsze - to nie moj topik i nie ja mam teraz problem wiec daruj sobie i nie prowokuj, ok? a po drugie - nie chce mi sie z Toba gadac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytkaaat
smieszne fajnie masz :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak w ogole, to oczywiscie, że mi to wisi i mozecie sobie tutaj pisac, że nikt nie rozumie waszego problemu bo jest on tak głęboki że dotyka tajemnicy jestestwa ale fakty są takie, że jestescie z facetami, którzy nie chcą Was przelecieć a na dodatek od tej ich niedyspozycji same zaczynacie mieć juz problemy z libido.... halo!! pobudka!! TO NIE JEST NORMALNE!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bummmmmmmmmmmmmmm
pier*olenie o szopenie......... jak narazie widze tu tylko pare inteligentnych postów. Po pierwsze, kobieto, weź sie w garść i nie pitol "bo on nie pójdzie do lekarza......." w Twoim interesie jest żeby poszedł powiedz mu spokojnie,ale stanowczo o co Ci chodzi, bo jak narazie to potrafisz tylko użalać sie nad sobą na tym forum nie widząc co tak naprawde jest ważne. Jeśli chcesz z nim być, to wybór jest OCZYWISTY, nie wiem nad czym sie zastanawiasz, chyba że ta sytuacja tak naprade Ci nie przeszkadza to toleruj sobie to dalej, Twój wybór. Jeśli nie chcesz z nim być to też wybór jest OCZYWISTY. Ja nie wiem wogóle gdzie ty teraz masz dylemat... Jak Ci coś przeszkadza to bierz sprawy w swoje ręce a nie podwijaj ogonka, bo to Ci nic nie da, a jak widzisz tylko pogłębi problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytkaaat
w dzień to tak o tym nie mysle,najgorzej mi w nocy lezymy obok i nic ide do łazienki wyrycze sie i lepeij . Leze i mysle ze to juz tyle czasu i uwierzyć w to nie moge :-( jak on tak moze spokojnie sobie zasnąć ?nawet nie wie jak ja cierpie :-( pewnie ma to gdzieś :-( czy o n nie mysli o tym co ja czuje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytkaaat
komiczne . Nikt ci nei kaze tego czytać po co tu w ogóle wchodzisz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja akurat rozumiem tę kobiete - tzn to, że facet nie pójdzie do lekarza - wielu facetów takich jest - stwierdzaja, że nie ma żadnego problemu i choćby mieli umrzeć, to nie pójdą i nie przyznaja sie nikomu, że są cholernymi impotentami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjj jak ja cie rozumiem...
*nikt nie rozumie waszego problemu bo jest on tak głęboki że dotyka tajemnicy jestestwa...* komiczne - albo fantazja cie ponosi, albo za duzo czytasz komiksow, albo probujesz udowodnic jaki to z ciebie inteligent! to jest bardzo typowy problem w wielu zwiazkach, wiesz?, i oby Twojego to nigdy nie dotyczylo! i nikt nie doszukuje sie tu glebi, no chyba, ze ty sam, ale to chyba z braku zajecia! wez sie chlopie do roboty i nie truj! a autorka przestaje jeczec i idzie w slady komicznego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytkaaat
buuuummmmmm . Ale mądrala z ciebie !!! tez rada!! porozmawiaj - a co ty myslisz ze ja z nim nie gadałam ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanek twojego meza pedofila
jestes czarujaca ja cie wezme chodz dam ci paly bo dlugo nie mialas prawdziwego ogiera chodz kochanie na ruchanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo nie rozumiem, po co się tak męczycie... w związku nalezy oczywiscie pomóc partnerowi, jesli ma problemy - nie mozna go olać ot tak... ale jesli partner sam uporczywie unika pomocy i jeszcze reaguje agresywnie to sorrryyy... wiecie jak potem koncza sie takie związki - za kilka lub wiecej lat, kobieta, nienawidząc juz partnera, albo go zdradza, albo odchodzi.... ale lat straconych nikt Wam nie zwróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjj jak ja cie rozumiem...
ja akurat rozumiem tę kobiete - tzn to, że facet nie pójdzie do lekarza - wielu facetów takich jest - stwierdzaja, że nie ma żadnego problemu i choćby mieli umrzeć, to nie pójdą i nie przyznaja sie nikomu, że są cholernymi impotentami... komiczne - wreszcie wniosles cos w te dyskusje. sluszne spostrzezenie choc oczywiscie przedstawione okiem komicznego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bummmmmmmmmmmmmmm
\"nawet nie wie jak ja cierpie pewnie ma to gdzieś czy o n nie mysli o tym co ja czuje ?\" no właśnie o tym mówie, większość facetów to tak proste stworzenia, że nie potrafią sie domyślać o co kobiecie chodzi. Żadne aluzje nie pomogą. Jak myślisz dlaczego zawsze sie mówi, że faceci nigdy nie zrozumią kobiet? No właśnie dlatego, ze kobiety by chciały zeby oni sie wszystkiego domyślali, a jak nie zrozumią aluzji to użalają sie nad sobą że ich facet ich nie rozumi. Facetom trzeba wprost i dokładnie wszystko tłumaczyć. Powtarzam - oni nie potrafią sie domyślać! (w większości, bo czasem zdarzają sie tacy wspaniałomyślni, ale jednak jest ich mało)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytkaaat
eee no cóż nie chce to nie . Jedyny nie jest a tak sobie mysle ze moze on chce sie rozstac i specjalnie daje powód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"to jest bardzo typowy problem w wielu zwiazkach, wiesz?" właśnie wiem, ale to Ty piszesz o nim, jakby chodzilo o teorie bytu... a problem jest prosty jak drut... facet jest 1/ krypto gejem 2/ wali inną laske na boku 3/ inne zboczenie 4/ problemy zdrowotne 5/ problemy psychiczne i nie dopuszcza do siebie tego, że ma ten problem.... znam takie pary... jesli kobieta jest normalna, to po iluś tam próbach po prostu odchodzi, bo życia szkoda na męczarnie z freakiem... a jesli kobieta jest typową kobietą, to liczy, ze on sie wreszcie zmieni i tak żyją obok siebie. gorzkniejąc coraz bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanek twojego meza pedofila
kochanie dlaczego jestes taka nie doczekana miej go w dupie ja cie naucze rozkoszy chodz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytkaaat
bummmmmmmm przeciez ja mu tyle razy mówiłam ze jak tak mozna zyć bez seksu nawet czasem wspomne ze jak on nie chce ze mna to poszukam sobie kogoś a on on na to ze : twoja sprawa co robisz albo znowu innym razem to juz tu nie musisz wracać ... lub twoja sprawa komu dajesz ;-( i czy tj. normalne ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprobujcie tego
MOC I ENERGIA BEZ OGRANICZEŃ Dodaje energii, podnosi witalność. Naturalny preparat dzięki któremu Twoje życie intymne ulegnie poprawie. VIPER® Zawiera naturalne substancje roślinne posiadające zdolności stymulujące aktywność seksualną kobiet i mężczyzn. Dodaje energii, podnosi witalność. VIPER®wskazany jest, jako środek wzmacniający w stanach przemęczenia i osłabienia, przy zmniejszonej wydajności i osłabionej koncentracji oraz trudnościach seksualnych wywołanych nieprawidłowym stylem życia, przepracowaniem, brakiem snu i aktywności fizycznej, takich jak: - osłabienie pożądania (oziębłość płciowa, poczucie braku potrzeb seksualnych), - obniżone libido (obniżenie popędu), - ograniczenie sprawności seksualnej (stres połączony z relacjami seksualnymi, obawa o własną kondycję). VIPER® pomaga osiągać szczytową formę fizyczną, istotną dla udanego życia intymnego i pełnej satysfakcji. Żeń-szeń - zwiększa energię i potencję seksualną oraz możliwości przystosowawczo-regulacyjne. Poprawia wytrzymałość organizmu na wysiłek i stres. Posiada dobroczynne właściwości relaksacyjne, antystresowe i regenerujące. Wpływa korzystnie na wzrost odporności na szereg różnych negatywnych czynników środowiska mogących zaburzać prawidłowe funkcjonowanie organizmu i ograniczać m.in. sprawność seksualną oraz wydolność fizyczną i psychiczną. Imbir, cynamon i wanilia - znane przyprawy od dawna stosowane jako afrodyzjaki, o właściwościach pobudzających, poprawiają zdolność przeżywania przyjemności i doznań erotycznych. Witaminy- C (pozyskiwana z Aceroli) i E - wykazują właściwości energetyczne, wspomagają pracę układu płciowego. VIPER® Zawiera naturalne substancje roślinne posiadające zdolności stymulujące aktywność seksualną kobiet i mężczyzn. Dodaje energii, podnosi witalność. Schemat dawkowania: Okazjonalnie: 3-4 kapsułki popić dużą ilością wody, na dwie godziny przed zwiększonym wysiłkiem. Przy regularnym stosowaniu: 2 kapsułki rano popić dużą ilością wody. Dla uzyskania lepszego efektu stosować systematycznie w powtarzających się 3-tygodniowych cyklach. Maksymalny czas trwania pojedynczego cyklu: 3 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjj jak ja cie rozumiem...
gdyby chcial sie rozstac to by juz dawno waszego zwiazku nie bylo! to moze na poczatek poszukaj w zielonych sklepach tabletek *super man* albo Penigra - w aptece bez recepty. Ale sadzac z Twoich wypowiedzi jemu jest jak najszybciej potrzebny lekarz i nie jest to juz kwestia seksu. Najpierw poczytaj a potem na spokojnie z nim pogadaj. Wiem, ze latwo mowic *pogadaj*, sama przez to przechodzilam, ale nie wolno sie poddawac. Jesli oczywiscie Ci na nim zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjj jak ja cie rozumiem...
komiczne - myslisz sie. Nie wysuwam tu teorii bytu i nie traktuje tego w tak wzniosly sposob jak sugerujesz! Ja po prostu to wszystko juz przerobilam. I znam ten problem od podszewki. Nie mam nastu lat, nawet 20 juz tez nie, nie jestem wiec skora do poswiecen w imie wielkich rzeczy. Interesuja mnie wylacznie fakty. Moj facet zachowywal sie podobnie, no moze z wyjatkiem tych chamskich odzywek, i gdyby nie to, ze od poczatku wiedzialam gdzie tkwil problem pewnie dawno bysmy sie rozstali. Tez mialam chwile zalamania, zwatpienia we wlasna atrakcyjnosc (a babka ze mnie fajna, mowie Ci :) ). Ale zycie pisze rozne scenariusze! Ja tez zastanawialam sie czy nie jest gejem, czy ma kochanke, czy to czy tamto.. Dlatego staram sie pomoc autorce jak moge, bo czasem warto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytkaaat
juz sama nie wiem czy warto sie fatygować . to mi juz zostanie w pamięci bede pamietac o tym ze robił mi przykrość . Doprowadził tak ze ja juz raczej nie chciałabym ogladać jego członka hmmm to nie byl miesiąc rok to przeciez sporo czasu jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytkaaat
ojjjj jak ja cie rozumiem . jestes bardzo miła fajnie ze Tobie sie ułozyło i jestes szczęsliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bummmmmmmmmmmmmmm
Na pewno musisz coś zrobić, bo przecież nie bedziesz tak siedzieć i czekać aż sie samo zmieni. Zrób tak jak ktos wcześniej radził, porozmawiaj z nim, później połóż na stole w widocznym miejscu materiały na temat niskiego poziomu testosteronu, jak Ciebie nie bedzie to sie tym pewnie zainteresuje, bo nie wierze, że jego taka sytuacja nie stresuje. Przecież faceci sie lubią chwalić ile razy w tygodniu to robią. To jest jakby dowodem ich meskości, więc pewnie Twój facet dobrze wie, że coś jest nie tak. Tylko nie rozumie dlaczego faceci tak boją sie iść do lekarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×