jego ex odnalazła go po 10 latach, co ja mam robić?

Mam problem, mianowicie jakieś 10 lat temu mój chłopak jeździł na wakacje do babci na wieś, tam spotykał się z pewną dziewczyną, która później wyjechała do Chicago. Wczoraj wieczorem,a właściwie ok.24.00 byłam u mojego chłopaka, zadzwonił telefon, powiedział do słuchawki: za 6 h wstaje do pracy, nie dam teraz rady. Zapytałam kto dzwonił.Odpowiedział że kumpel naszego kumpla, który wyjechał do Stanów. Jednak jak zaczęłam wypytywać przyznał się że dzwoniła ta laska z Chicago i ze rozmawia z nią na gg. Dodam, że jesteśmy razem 6 lat, jesteśmy zaręczeni, za rok planujemy ślub.Sama nie wiem co o tym myśleć, kilka razy wcześniej też mnie kłamał (chodzi o spotykanie się z dziweczynami i rozmowami na gg), myślałam że to sie już skończyło, jednak widze że kłamie mnie nadal. Bardzo mnie zabolało to że się nie przyznał do tych rozmów, a nie to ze w ogóle z nią gada.Cała sie trzęsłam jak to wczoraj usłyszałam. Wczoraj wyszłam od niego, dziś się z nim zobacze po pracy. Co mam mu powiedzieć?

bym nie wyszal!!! Klamstwo jest straszne, jak mozna na takim kims polegac, jak mu zaufac???

powiedz mu, ze wolisz najgorsza prawde od klamstwa, ze nie wobrazasz sobie waszego zwiazku jak ma cie oklamywac, lepiej sie rozstac niz byc w zwiazku gdzie partner cie oszukuje

skłamał bo nie chciał cię denerwować a ty od razu szukasz dziury w całym

ma ochotę bryknąć do Stanów i kombinuje czy mu sie to uda

daj mu ultimatum, albo Ty albo ona proste!!!i spytaj sie czy cale, zycie cie bedzie oszukiwał., co to za zwiazek gdzie ludzie nie moga sobie ufac i kłamia, zaden, to lepiej zyc w samotnosci!

Skoro kłamie to znaczy, że coś jest nie tak. Może ma na nią ochotę a może po prostu boi Ci się powiedzieć(zazdrość, awantury itp.) Raczej obstawiałabym możliwość nr 1:O

właśnie, ja mu 1000 razy powtarzałam, mówił ze wie. Myślałam ze wszystko jest ok, przez ostatnie 2 lata nie było takich akcji, aż do wczoraj. Dodam,że ta laska w Stanach jest z rodzicami i siostrą. Siostra spotykała się kiedyś z mojego chłopaka bratem, który teraz jest już żonaty. Mój chłopak użył wczoraj argumentu ze nie powiedział mi o tym dlatego żebym ja o tym nie powiedziała jego bratu, że on utrzymuje z nimi (tymi laskami)kontakt. Tylko ze to marna wymówka,bo jeżeli by sie sam do tego przyznał i powiedział mi że mam nie mówić to tak bym zrobiła. Chce z nim być ale już nie mam siły mu tego wszystkiego tłumaczyć od nowa.Znając jego to mi powie ze robie z igły widły. Sama nie wiem jak z nim rozmawiać.

spytaj sie "po co chce odgrzewac, stara znajomosc, w dadtku z była dziewczyna, z ktora ja cos łaczyło, kiedy jest z Toba w zwiazku , dla mnie to troche chore, albo jest z Toba i kjest Tobie oddany, a nie.Tylko dziwne, ze ta laska dzwoniła o 24:00!!Poza tym, jak widzisz, to ona pierwsza mu sie narzuca i do niego dzwoni, a nie on do niej, wiec nie jest tak zle!!:)Poza tym jak sie znalezli, przez nasza-klase?

wiem ,że mu zrobie "awanture" tylko weźcie pod uwagę co wy byście zrobili, jak tu sie nie denerwowac jak on mi takie wałki kręci

Dzwoniła o 24.00 z powodu różnicy czasu:O

on twierdzi ze ona go znalazła na gg, tylko on ma wpisane tam imię miejscowośc i wiek więc nie wiem jak ona niby to zrobiła? pisała do wszystkich Tomków w mieście? aż znalazła tego właściwego/?

ja rozumiem jakby ze sobą gadali od czasu do czasu na gg, ale nie ze panna za nim z USA wydzwania żeby on wszedł na gg

buka, roznica, czasu, roznica, czasu, ale gdyby była kulturalna, policzyłaby sobie o ktorej zadzwonic, zeby mniej wiecej nie była to noc!!

jak sie odzywa po 10 latach to podejrzane, ja tam bym nie wydzwaniała do byłego na telefon , po tylu latach, co innego rozmowa na gg od czasu do czasu, ale juz rozmowa przez telefon, przewaznie słuzy aby sie umowic..

znajac zycie, to pewnie ta ex-panna jest wolna i chcialaby znow z nim byc, bo tak to po co to? jezeli facet nie ma nic na sumieniu ani nic nie planuje, to dlaczego mialby klamac?

musi byc zadłuzona w nim!

wiedział, jak zareagujesz ... właśnie tak, jak teraz. dlatego przeinaczał fakty. dziewczyna po prostu zatęskniła za kontaktem, sama tak czasem mam, a to wcale nie znaczy, że miłość odżyła czy coś. nie musi znaczyć. nie powinniście się teraz kłócić, tylko właśnie jeszcze lepiej ze sobą żyć, bo jeżeli wyczuwasz potencjalne zagrożenie, to powinnaś robić jej konkurencję nie do pobicia, a ty sama szukasz pretekstu do awantury ... nie daj się ! i nie podejmuj pochopnych decyzji, to, że jesteście zaręczeni świadczy, że chyba jednak coś głębokiego do siebie czujecie :P:P

ana-bel-nie badz taka pewna,ze miłosc nie odzyła.Czemu dzwoniła akurat do niego?Na bank chce sie z nim zobaczyc!!autorko uwazaj na tego faceta

nie jestem pewna, ja tylko sugeruję, że nie musi to być miłość :P

powiedz mu ze jesli nie a nic na sumieniu to ty chceszperwszy i ostatni raz przejzec jego gg ja tak zrobilam a on powiedzial ok i tak nie mam nic do ukrycia a jak twoj bedzie sie burzyl to wiesz zacznij cos podejrzewac