Zaczynam 3 tydzień pracy i nadal nie mam umowy

W jakim czasie pracodawca zmuszony dać mi umowę? Bo nadal jej nie mam:(

w ciagu 7 dni

ja dostalam umowe po prawie 2 miesiacach :] ale czekanie oplacilo sie - do tej pory tam pracuje, mam umowe na czas nieokreslony wiec luzik :)

Do końca tygodnia powinnaś dostać umowę, nawet banki nie spieszą się z umową....chyba że pracujesz u typowego prywaciarza, który nie zgłosił Cię jeszcze do Zusu., to większy problem

do zusu powinno sie zglaszac pracownikow najpozniej 7 dni od daty zawarcia umowy - skoro to juz 3i tydzien to nie zglosil Cie w terminie i nie odprowadzi skladki, jaka faktycznie powinnien

wypełniłam różne dokumenty z moimi danymi, napisałam test bhp, podpisałam świstek, żeby mi odciągnęli na ubezpiecz. itd ale jako takiej umowy jeszcze nie podpisałam:(

?????????????????????????????????????? Upomnij się-Boszeeeee-nie wytrzymam!

sierotko wyżej, czy ja napisałam, że się nie upominam? Lubisz sobie dopowiedzieć historyjkę? To układaj bajki dla dzieci.

nie napisałaś też, że się upominasz...skoro tak, to chyba firma powiedziała cos sensownego-prawda?Więc po co ten topik-wystarczy poczytac kodeks pracy. Trzeba walczyc o swoje-skończyły się czasy pracy za wszelką cenę-teraz pracy jest w brud-Ty wybierasz a nie Ciebie wybierają.

no nie wiem czy pracy jest w brud:o poczytaj topiki o ludziach którzy miesiącami nie mogą dostać pracy:o

jeszcze 20 stycznia byłam w tej samej sytuacji, co ludzie szukajacy pracy...poprostu tez jej nie miałam...znalezienie nowej zajęło mi dokładnie 20 dni-szukałam, sama sie oglaszalam- i znalazłam. Wbrew pozorom nie jest to trudne...i wcale nie mam szczescia w zyciu. Poprostu obiecałam sobie, że od lutego pojde do pracy i tak tez sie stało.

pewnie masz rację, jak się bardzo chce to pewnie znaleźć można:) Ja chciałabym tą pracę zmienić bo mi się nie podoba:( Problem tylko w tym, że nie mam właściwie żadnego świadectwa pracy bo albo pracowałam na czarno albo na umowę zlecenie:(

Ja w cv równiez wpisuje umowy zlecenia oraz umowy o dzieło. To praca, doswiadczenie. Przez 2 lata zajmowałam bardzo fajne stanowisko w firmie-niestety na zlecenie-ale gdyby nie to, to nigdy nie dostałabym pracy, którą mam teraz, bo w niej potrzebne było doświadczenie w administracji. Powiedziałam, co i jak i już-zlecenie pokazałam do wgladu.(żeby potwierdzic swoja wiarygodność)

Ja chciałabym dostać jakąś fajna pracę w normalnych godzinach, ale nawet nie wiem gdzie takiej szukać, zwłaszcza że doświadczenie tylko w sprzedaży mam

oj-to szukaj narazie np w Orange, Era, Plus-zacznij od czegos takiego-a moze jakaś windykacja?w sensie call center-ja tez od takich prac zaczynałam:)

właśnie czegoś takiego szukam ale nie widzę żadnych ofert:( Myślisz, że pochodzić po salonach i zostawiać swoje CV mimo, że nikogo na razie nie potrzebują?

z jakiego miasta jestes?

Łódź

http://www.pracuj.pl/oferty/1151976.html http://www.pracuj.pl/oferty/1141438.html proszę-jest-jest:) nawijaj cvałki-za to nie bija:) Firmy, które rekrutuja to ajenci-radze cv +list motywacyjny pisac do rekrutacji-bezposrednio. Duzo firm bierze Orange i Erę w ajencję-np. włascicielem Orange jest PTK Centertel a ajentem (tzw. frenczyzem) np Telkom-System:) ale pracuja na z góry okreslonych zasadach przez PTK Centertel:)-czerpia jedynie profity ze sprzedaży. Spróbuj i nie zrazaja sie-ja mialam w Orange ciężką rozmowe ale dałam radę-tylko nastaw sie na szkolenia-czasem poza miejscem zamiesznia-np 2 tygodnie ale na szkoleniach jest fajnie i zwracaja koszty przejazdu i płaca za hotel i wyżywienie. Spoko. Czasem szkolenia sa na miejscu. Oczywiscie, podpisujesz klauzulę do umowy, że jak sie sama zwolnisz to ponosisz koszty szkolenia ale pamietaj, że pierwsza umowa jest na 3 miesiace-nawet jak Ci sie nie spodoba-tyle wytrzymasz:)a potem mozesz nie przedłuzyć i nie zwracasz kosztów (ale tak nie wszedzie jest)

ale jestem pipa. Przeglądałam dzisiaj pracuj.pl i nie widziałam:) Wielkie dzięki:)

alez nie ma za co:) tak jak pisałam wczesniej-trzeba szukać-jak sie uprzesz-znajdziesz-wiem po sobie:) Dla mnie to był priorytet-uparlam sie jak osioł i prosze:)dodam, ze nie szukałam byle gdzie:) Chcieć=móc-pamietaj! Musisz wpisywać konkrety w wyszukiwarce-np Orange, Era...bla, bla...czasem nazwy firm własnie a nie tylko stanowiska. Sama tez sie mozesz ogłosić-jak ja:) www.gratka.pl www.dwukropek.pl ww.gumtree.pl Trzeba szukać i dać się znaleść-nikt nie zapuka Ci do drzwi:)Niestety.

oczywiście powyżej to ja:P ech te pomarańczaki-hehe-zapomnialam sie:)

właśnie wcześniej się uparłam i znalazłam pracę ale szybko stwierdziłam, że nie czuję się w niej najlepiej. Poza tym zmiany mnie dobijają. Często jestem o 22 w domu:o Muszę zmienić pracę. Tylko niech mi dadzą z tej pracy świadectwo. Muszę ich znowu pogonić:)

muszą dać ale najpierw umowa:/ ale zawsze jest Inspekcja Pracy-hehehehehehe-luz-tylko zadbaj, zeby umowa była z data wsteczną-od kiedy pracujesz -bo inaczej miesiac w plecy-bezprawnie-ale jak znajdziesz swiadków to w inspekcji maja pozamiatane... Każdy kiedys od czegoś zaczynał-luzik...

wszystkiego dopilnuję:) Zaczęło się niezbyt sympatycznie, ale skończyło się bardzo miło:) Wielkie dzięki:)

Doswiadczenia uczą-ta praca w której jestes teraz pozwala Ci okreslić, czego robic nie chcesz-to duzo:) Trzeba popracowac w róznych miejscach żeby umiec sie okreslić:) ja pracuje juz kupe lat-od 17 roku życia i doskonale wiem, co mi sie podoba-wiem też, czego za zadna kase bym nie robiła... Wszystko ma swoje miejsce i czas, nic nie dzieje sie bez powodu-człowiek musi miec doswiadczenia bo inaczej jest nikim:) Takie jest moje zdanie-u mnie sie sprawdza-nikdy bym nie przypuszczala, że praca, która wykonywałam 8 lat temu teraz uratuje mi tyłek w nowej pracy:)

a można wiedzieć co teraz robisz? zadowolona jesteś z pensji?:)

nie mogę za wiele zdradzać...internet-wiadomo.... ale powiem tyle, że pracuję w biurze na pańswowej posadzie-w administracji.

pensja jest tragiczna ale za tyle samo dymałabym w spozywczaku-a po 20 latach miałabym co najwyżej garba-tutaj moge liczyć na cos wiecej.

aha, ok:)