jak uwiesc zonatego sasiada?

Do "zakamuflowana pomarancza": przepraszam, jesli urazilam. Do kropeczek: no wlasnie, skoro twierdzisz, ze uwiesc faceta to nie sztuka to napisz jak to zrobic komus kto nie ma pomyslu.

wiesz? nie da sie tak by nikogo nie skrzywdzić :) skrzywdzisz siebie, potem jego, żonę (bo ta ostatnia sie dowiaduje) a na końcu dziecko warto? i z jakim bilansem wchodzisz w swoje dorosłe życie? krzywd, a nie..miłości..będziesz chciała więcej i więcej..jedno spotkanie Cię nie zadowoli ;) potem będziesz wymagać częstszych spotkań :) Tobą kieruje pożądanie a nie miłość jak na razie niszczysz uczucie między nimi, dając od siebie..tylko ciało

a po co chcesz mu rozwalac zycie? on ma zone, siedz cicho. bo kiedys ktos Tobie rozwali...

Dziekuje za "komplemanty". ;) Wychodzi z Was zazdrosc i to jakie nieszczesliwe jestescie moze w zwiazkach moze nie, poze zdradzone. Ja meza miec nie chce, po co mi facet? Wole byc sama niz z facetem, ktory za jakis czas okaze sie zwyklym scierwem.

zwykłym ścierwem to jesteś ty mam nadzieje że ten facet da ci popalić

Ja ci powiem jak go uwiesc!Najpierw popros go zeby przez 15 minut stal na balkonie lub w oknie.Ty w tym czasie znajdz odpowiednio twarda sciane,rozpedz sie i pierdolnij w ten glupi leb!Tylko zadbaj o to zeby on to widzial!Bedzie pod takim wrazeniem ze na 100% ci sie uda.I jeszcze cos -tak na prawde to zal mi ciebie,musisz sie uganiac za zonatym facetem,ktory prawdopodobnie ma cie daleko w dupie.Nie masz pewnie szans na prawdziwe uczucie ,a nie marzysz o tym zeby to jakis facet za toba poszalal.............Biedna \'\'kobieta\'\' (nie obrazajac tych prawdziwych kobiet).

Dzieki za tresciwe wpisy. W sumie to nie chce nikomu rozwalac zycia, nie kocham go, on mi sie po prostu podoba a poflirtowac troche nie zaszkodzi. On juz pare razy byl ze mna sam na sam w moim pokoju, ale rozmowa dotyczyla wylacznie wspollokatorow i tak dalej.

?

??/ Może dla niego jesteś głupia krowa , a jest miły bo spokojny lokator to dobra rzecz. nie zdziwiłabym się gdyby z ciebie robił sobie jaja razem z żoną :D Muszą mieć niezły ubaw i jeszcze im za to płacą :D

Gapiszon, nie wiem jakim cudem stwierdzasz, ze on ma mnie w dupie, skoro pisalam zupelnie cos innego. Biedne jestescie, wspolczuje Wam. Kiedys tez bylyscie mlode i piekne. Po co tyle jadu?

No popatrz jakie przyzwoitki. A jakie pomocne.:P Oczywiście każda z nich bez problemu dałaby sobie radę będąc w Twojej sytuacji, ale przecież nie wypada nawet takiej myśli do głowy dopuścić.:D Spokojnie, wymyślimy coś.:D

No nie...

z tego co pisałaś wynika, ze ma cię w dupie i rozmawia tylko na tematy, które musi (bo mu płacisz za pokój) :D

Gdyby tak bylo dziecko to nie musialabys go uwodzic!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Nie kumasz o czym mowie?No moglam sie tego spodziewac.

też mam dwadzieścia pare ale na szczęście mam rozum którego tobie brakuje

no, ale ja Ci zazdroszczę :D brak mi aż słów aby tą moją zazdrość opisać :) a tak poważnie - chcesz sie szmacić - rób to, ale nie szukaj tutaj rad ani zrozumienia, bo nie sądzę żeby jakakolwiek normalna kobieta zrozumiała takie zachowanie i jeszcze Cie w tym wspierała. Ponoć każdy nasz ruch wróci do nas ze zdwojoną siła - i tego Ci życzę.

Ju, po Twoim wpisie widze, ze istnieja normalne osoby, z ktorymi mozna pogadac. Nie chodzi o to aby przyklaskiwac mojemu pomyslowi, ale po prostu nie trzeba az z takim jadem pisac, bo w niektorych to az kipi ze zlosci i jestem ciekawa dlaczego, skoro cala ta sytuacja ich nie dotyczy.

Wiesz, Walentynki tuż tuż, może coś z tym związanego? Jakiś drobny gifcik? Tak z dobrym smakiem i humorem.:D

Droga blyskotko, a ja Ci zyce wszystkiego naj naj naj i zebys nie musiala do nikogo tak sarkastycznie wiecej pisac. Rozne rzeczy w zyciu sie dzieja, a my sami jestesmy kowalami swojego losu.

przy okazji - mam 19 lat i chyba trochę więcej szacunku do innych ludzi niż Ty :/

Ja mam 25 lat. Ju, a jaki prezencik na przyklad? Taki, zeby jego zona nie zauwazyla?

panienko pamiętaj im kobieta starsza tym wiecej umiejętności posiada by uwieść :D i nie pluj jadem chciałaś opinii ;) to nie jest Twoje kółko wzajemnej adoracji :) więc licz sie z opinią każdego :) zalecam trochę pokory :)

A dziękuję, wiem, ze jestem normalna. Ty też jesteś.:D Czego nie można powiedzieć o niektórych tu piszących.:P

Byskotko, 19 lat i wiecej szacunku, za to mniej doswiadczenia w zyciu. W sumie to tylko 6 lat nas rozni, ale nie wiesz nic o mnie ani o moim zyciu. I pamietaj, ze zlowrogie zyczenia wracaja do autora. ;)

25? błeeee to ty stara prukwa jesteś :D

Ju, to ja dziekuje za wyrozumialosc, jednak malo kto rozumie, ze mozna byc normalna osoba i rozmawiac swobodnie na kazdy temat.

Ja stara prukwa? Czasami tez tak uwazam. :)

może i różne ale jeśli sama chcesz pchać się w taki układ to żal mi Cię trochę. Mam faceta i nie mam ochoty, żeby kiedykolwiek ktoś taki jak Ty pchał sie z buciorami w nasze życie i próbował rozwalić nasz związek. Oczywiście wiele zależy od faceta, bo jak będzie chciał to i tak zdradzi, ale nie sądziłam że można być tak perfidnym i jeszcze specjalnie to planować, zastanawiać się nad taktyką... Żałosne

Laska, średnia wieku na tym forum to jakieś 16-17, więc zaiste nie spróchniałe mężatki tu się wypowiadają, tylko młode sroki jak ty. A ty jesteś wyjątkowo durną pipą, egzemplarz całkowicie odmóżdżony. Na co ty niedorozwojku liczyłaś zakładając taki topik? na masowe poprawcie i pomoc? Byly tu dziesiątki takich i zawsze zgodnie opinia publiczna kafe wiesza psy na takich jak ty/ No więc po co ci to? Takie zeszmacenie wstępne, potem już łatwiej pójdzie?