Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Romulka26

Pytanie do mam- powrot do pracy

Polecane posty

Gość Romulka26

Witam wszystkie mamy:) My z mezem powoli dojrzewamy do mysli o zaczeciu starn o dzieciatko:) Mam 26 lat i mysle ze to dobry wiek na malenstwo. Mam tylko jedno pytanko do Was. Juz teraz wiem ze po urodzeniu dzieciatka bede musiala wrocic do pracy- poprostu ciezko byloby nam z jedna tylko pensja meza, tym bardziej ze to ja zarabiam wiecej. Bede miala moze mozliwosc pracy 4 dni w tygodniu ale to zawsze 4 dni!!! Przeraza mnie mysl o oddaniu 3 miesiecznego malenstwa do zlobka. Dodam ze mieszkam zagranica i tutaj zlobki sa naprawde super prowadzone no ale to zawsze obcy ludzie beda sie moim malenstwem zajmowac... powiedzcie drogie mamy- ciezko Wam bylo wrocic do pracy??? Jak to jest???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedy bylam w ciazy myslalam nawet o skroceniu macierzynskiego - taka mialam sytuacje. Ale kiedy pojawil sie moj synek wszystko sie zmienilo... I po macierzysnskim nei wrocilam do mojej starej firmy gdzie jest caigly wyscig szczurow. Teraz dzialam sobie 3 dni w tygodniu w pewnej firmie. I starsznie sobie to chwale bo mam 2 pelne dni dla Oskarka. W ciazy i przed wszystkie priorytety sa zueplnie inne. A kiedy maluszek sie urodzic na wszystko bedziesz patrzec inaczej. Wiec ja proponuje - narazie nie planuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romulka26
M_O dziekuje za odpowiedz, ja tez myslama o 3 dniach, ale nie wiem czy to bedzie mozliwe... 4 to dla mnie max. Wlasnie boje sie tego ze po ciazy oszaleje na punkcie malenstwa no i nie bede wstanie wrocic do pracy... Problem w tym ze ja musze pracowac, bo tak jak pisalam jestem naszym glownym zrodlem dochodow jak na razie. Jesli wogole nie chce po ciazy pracowac to bede musiala ja odlozyc na czas blizej nieokreclony a tego bym nie chciala... Nie wiem, ciezka to dla mnie decyzja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy nie możesz zostawić dziecka z mężem? ja też wracam do pracy jak mi sie skończy macierzyński, dziecko zostaje ze swoim tatą, stwierdziliśmy że to lepsze niż opiekunka i inne obce osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem CIe. Ja teraz te 3 dni traktuje jak oderwanie. I steskniene sie za maluszkiem :) bo dla mnie bycie 24 h tylko z dzieckiem ... no to nie dla mnie. Ja musze choc troche byc aktywna zawodowo. Ale caly etat to by mi bylo juz ciezko psychicznie bez niego. Dopoki nie urodzi sie Twoje malenstwo to nic nie planuj i nie zakladaj. zobaczysz wtedy co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romulka26
Dziewczyny dzieki za rady. Wiem ze lepiej jest nic nie planowac, ale ja musze juz na poczatku ciazy powiedziec pracodawcy czy i na ile dni wracam po porodzie do pracy- tutaj juz tak jest, wiec musze to jakos sobie zaplanowac... Pomysl o zostawienu malca z tata jest dobry, jesli mozecie zrezygnowac z jednego calego dochodu- my raczej nie... chcialabym zostawic dzecko z babcia ale obie nasze mamy mieszkaja daleko... o opiekunce nie mysle bo sie poprostu boje i nie mam zaufania, jedynym wyjsciem jest zlobek, bo tam maja wyksztalcone opiekunki i te miejsca sa bardzo mocno kontrolowane przez gmine, wiec o jakis uhybieniach nie mam mowy bo zabieraja w takim wypaku licencje... ah nie wiem juz sama... w sunie te 3 dni by mi pasowaly najbardziej + moze jeden dzien z domku (jest taka mozliwosc) tak do roczku, a potem juz lepiej bo dziecko starsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola26
To prawda że jak rodzi się dziecko to zmienia się punkt widzenia. Ja chciałam iść do pracy zaraz po macierzyńskim a teraz nie wiem... Z drugiej strony odliczając od mojej wypłaty koszty dojazdu i niani (liczyłam 500 zł choć wątpię że za tyle ktoś by mi został a na mamy nie ma co liczyć bo mają to głęboko w d...) to zostaje mi 400 zł a to jest tyle ile dostanę na wychowawczym :/ więc sprawa jasna że zostanę przez 2 lata w domu. Z drugiej strony tak się zakochałam w synku że tęsknię za nim jak wychodzę na godzinę do sklepu, normalnie mi odbiło na jego punkcie! Nie mogę sobie wyobrazić że miałabym go zostawić na 9 godzin każdego dnia, tym bardziej że na drugie pewnie się nie zdecydujemy i szkoda mi każdego straconego uśmiechu i "gagaga"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na pewno po macierzynskim wracam do pracy z kilku powodow po 1 finansowych, po 2 spolecznych-ja bym sama w domu z dzieckiem nie wytrzymala i zdziczala; po 3-lubie swoja prace i bez niej nie bardzo umiem zyc; niestety bardzo mi skzoda ze musze mojego synusia zostawiac w zlobku na czas mojej pracy i to takiego malutkiego, ale wczoraj sie dogadalam z szefem ze podczas macierzynskiego moge przychodzic z malym raz czy dwa razy w tygodniu do pracy jak chce i jak bedzie sie dobzre sprawowal to moze po macierzynskim bede z nim chodzic do pracy o ile bede dawac sobie rade pracowac i nim sie zajmowac, na razie on bardzo duzo spi wiec... damy rade ale w czerwcu to raczej juz bedzie rozrabiaka ale zobaczymy.. niestety u nas tata odpada z zajmowaniem sie bo pracuje i nie moze zrezygnowac z pracy, wychowaczy ja po 1 nie dostane a po 2 mialabym go bezplatny wiec... trudna sprawa z tym powrotem ale jak sie musi to nie ma wyborow i rozterek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babka piaskowa z rodznkami
Cześć!!! Romulka26, myślę że każda sytuacja jest indywidualna i pewne rzeczy układają się w taki sposób,że nikt spoza Waszej rodziny nie doradzi. Może zacznij na spokojnie, omów sprawę z mężem, rozpocznijcie starania itd. Pracodawcy ( o ile nie masz pracy szkodliwej) o ciąży nie musisz mówić zaraz na początku. Myślę, że jeśli będziesz się dobrze czuła, to np. 4 miesiąc ciąży jest optymalny. Do tego czasu być może wszystko obmyślicie. U mnie jest tak, że mamy dwumiesięcznego synka i chyba optymalnie będzie kiedy wrócę do pracy od września, czyli jak synek będzie miał nieco ponad 8 miesięcy i wynika to też ze specyfiki mojej pracy. Z synkiem będzie mogła zostać moja mama, a jeśli i tak nie będę sobie radzić, to z jednej z prac zrezygnuję (pracuję na dwu etatach). Wydaje mi się, że najlepsze rozwiązanie wymyślisz sama. Pozdrawiam i powodzenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romulka26
Dziekuje za rady:) Fajnie wiedziec ze nie jestem sama w tej sytuacji. Ja strasznie chce byc mama juz no ale fakt ze strace przez to prace i mozliwosc rozwoju mnie zalamuje... Z drugiej strony nie ma na co czekac bo lepiej nie bedzie- najwyzej gorzej gdybym miala jeszcze bardziej odpowiedzialne stanowisko niz teraz... Szefa mam super wiec mam nadzieje ze mnie zrozumie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×