Zakochałam się..

troche po rozum do głowy trzeba isc, bo serce nie sluga bo idz za szcesciem i zostawisz wspanialego faceta i pojdziesz do innego a ten cie kopnie po dwoch trzech misiacach i bedzei placz krzyk i jaka ja bylam glupia nie docenilam tego co mialam bo serce nie sluga czasem zeby byc szczesliwym trzeba byc rozwaznym i troche pomyslec bo po co mi ktos kogo niby kocham a nie bedzie przyszlosc z nim bo po czasie kopnie a facet ktory byl super zostawilas go co i potem nawet to kogo geby nie ma otwrozyc bo juz wszsycy wiedza jak potrafisz robic i beda bac sie zwiazkow. coz rob jak uwazasz ale pomysl lepiej chyba byc z kim kto jest cudowny dla nas niz z kim kogos kochamy a po czasie zostawi i nie bedzei chcial znac.

Wszyscy przychodza po rozum do głowy po fakcie. Ja przyszedłem po rozum do głowy jak w moim zwiazku zaczelo zle sie dziac mam nadzieje ze uda mi sie z moja kobieta , ale czasem juz moze byc za pozno, ale sie staram jak moge, elo pomysl

nieprawda ze się zauroczyla i to minie, jak teraz nie odejdzie od niego to będzie coraz gorzej, jakby go naprawde kochala, tego narzeczonego to by nawet nie zauroczyla sie w innym

bt borys....masz sporo racji ale nie mozna z gory oceniac tego "drugiego" faceta, przeciez nic o nim nie wiemy, nie mozna wszystkich perypetii milosnych tego typu sprowadzac do wspolnego mianownika

nie sprowadzam ale czesto tak jest i to bardzo czesto tylko potem zostawione osoby nie chca juz byc na powrot razem, to moje zdanie robcie jak chcecie.

"jakby go naprawde kochala, tego narzeczonego to by nawet nie zauroczyla sie w innym" Jak to nie? Zauroczenie jest akurat odruchem bezwarunkowym.:D Serce nie sługa, ale rozum tak.:P Heh, szkoda.:o

nagorsze jest to ze dochodzi do zdrad w takich sytuacjach , dlacego boicie sie powiedziec prawdy np przepraszam chce byc szczera szczery wobec ciebie i powiedziec ze zakochalas ze w innym a nie jak niektorzy wyssane powody z palca podaja do rozstania szczerosc lepsza wtedy cohciaz wiemy dalczego tak naprawde odeszła /odszedł.

czlowiek boi sie wyznac prawde bo ucieka przed samym sobą, wstydzi sie, w głowie kotłuje sie milion mysli na minute a serce targają sprzeczne namiętności, wiec trudno w takich chwilach "isc po rozum do glowy", gdyby to wszystko bylo takie proste i oczywiste, ale nie jest...jesli ktoś odkryje przede mną tajemnice milosci, chce posiąść tą wiedze, bede jego dluznikiem do konca zycia...rozumiem autorke, az za dobrze

Moim zdaniem powinna odejść od Swojego faceta bo go najnormalniej w świecie zdradziła. Jak uda się z nowym - ok, choć szczerze wątpię. I nie jest to natura ludzka tylko babska, że szukacie po kątach przygód i potwierdzenia własnej wartości, rozwiania kompleksów w innych facetach, szukacie adoracji i kokietując innych bawicie sie w romantyczny serial. Ale to życie niestety moje Panie. Może teraz bede złośliwy ale wiesz co Venia, Twój facet powinien sie dowiedzieć o tym drugim i Cie zostawić. Miałabyś nauczke.

no tak posadzmy Venie na krześle elektrycznm i po sprawie,niech odpokutuje za grzechy swoje i calego swiata;p;p, litości ludzie,nie robmy z niej bezdusznej bestii;p, fakt kazdy patrzy na tą sprawe przez pryzmat wlasnych doświadczeń,ale ona prosi tylko o rade,jeszcze nic sie nie stalo, dziewczyna ma dylemat...vitas77 dlatego watpisz ze mialoby sie jej nie udac z nowym? to mialaby byc kara za to ze odeszla od faceta ktory ja kocha hmmm? "Każda miłość trwa tak długo na ile zasługuje"

"odeszłaby" heh literówka:)