Ten ktory zdradza juz zawsze bedzie zdradzał!

Nigdy nie wierzecie w bajki typu; tylko raz mi się to zdarzyło,byłem pijany itp. Bzdura! Ja znam to z własnej autopsji. W pazdzierniku dowiedziałam się, ze mnie zdradza.Prosił, błagał,przepraszał...Dałam szanse. A teraz historia się powtorzyła. Nie wrocił na noc do domu. Rano wszsed l jakgdyby nigdy nic i zaczął po garnkach szukać jedzenia. Na wpie.... się i połozyl spać. Pszeszukałam mu kieszenie i znalazłam w telefone numer jakiejs panienki o imieniu Daniela. Napisałam do niej sms i okazało się,ze spedził z nia noc. Nie oszczedziła mi pikatnych szczegułow.Czuję się okropnie. Mam strasznego doła. Moje dziecko tez cos czuje a on...znowu niedawno wyszedł. Ja już nie mogę. Wczoraj mnie kilka razy uderzył. Wyzywa od\"znajduchów\" bo jestem z Domu Dziecka. OD najgorszych. Ja nie zniosę tego psychicznie. Chciałabym umrzeć bo teraz jestem wkoszmarnej sytuacji. Mieszkam u niego.Nie znam w tym miescie zupełnie nikogo. Nie mam nawet z kim porozmawiać. Nie wiem co mam robic. Nie mam nawet gdzie pojść. Znalazłam kilka adresow Domow Samotnych Matek i tam najprawdopodobniej jutro zadzwonię i wyniosę sie od niego. Tylko jak mam przezyć ta noc? Boję się. Nawet jak bede chciała zadzwonić na Policję to nie mam jak bo zabrał mi telefon i nie pozwala wysc z domu. Moglabym krzyczec i wzywac pomocy ale nie chce dziecka przestraszyć bo ona i tak juz tyle widziała,ze szok. Poza tym on i tak powiedzial,ze jak cos zrobie i cokolwiek zgloszę to mnie zabiję.Boje się bardzo Ja nawet nie bede nic zglaszac tylko bym chciała zeby dał mi w koncu Swiety spokoj bo ja juz nie umiem dalej tak zyc...Mam tego dośc. Nie chce juz tak. Wiem,ze nie jestem swieta i czasaami jak on krzyczy to tez mu ubiże ale ja nie chce i nie zdradzam,nie bije go.On ciagle mowi,ze jestem dziwką, szmatą i smieciem. Czy ze mna jest cos nie tak? Dziewczyny nie wierzcie tym co zdradzaja. Nie chce zebys ktorakolwiek z was przechodziła przez to co ja.

http://www.interwencjakryzysowa.pl/osrodki.php (zapewniaja tez nocleg) http://www.niebieskalinia.pl/index.php?w=1400. (na tych stronach tez sa numery telefonu) Wez rozwod z jego winy, zloz o alimenty na Ciebie i dziecko i uciekaj od tego gnojka!!!

Wiem. Mam nadzieje,ze szybko cos znajde. Dziekuje za pomoc.

trzymaj sie, dasz rade dla siebie i dla dziecka!

musisz byc silna.ja też to przechodziłam i pewnie gdyby nie to że rodzice znależli mnie pobitą ,to pewnie do dziś by to trwało.w tej chwili mój mąż czeka na rozprawę gdzie jest oskarżony o znęcanie się fizyczne i psychiczne.

No własnie. u mnie jest troche gorzej bo na nikogo nie moge liczyć. Niby duze miasto ale nie znam tu nikogo i jest mi cholernie zle teraz.

trzeba myśleć za kogo się wychodzi... bo na początku każdy jest caci a potem wycłazi z niego bydle :o trzymaj się

masz rację, święci to są w niebie i na obrazach, nie daj i nie poddawaj, nigdy nie jest tak źle by nie mogło być gorzej, i zawsze są dwa wyjścia.

JESTEM MEZATKA 8 LAT,ALE DOPIERO ZE TRZY LATA TEMU MOJ MALZONEK TEN IDEAL POKAZAL NA CO GO STAC

bardzo miły blondyn... dzieki

Uściślenie: jeśli ktoś zdradzał jedną babę na pewno zdradzi ją i drugi raz. Nie jest powiedziane, że zdradzi inną. :P Odnosząc się zaś do twojej sytuacji: współczuję. Ale czy to wszystko posypało z dnia na dzień. Wcześniej nie było żadnych ą i ę względem faceta? Kogoś Ty sobie wzięła dziewczyno, i co ważniejsze, czemuś w tym związku trwała?

Dasz radę, dziewczyno! Pakuj manatki i uciekaj! Zrób to dla dziecka- to ono najbardziej cierpi. Nawet jeśli Tobie się wydaje, że niewiele wie, dziecko to świetny obserwator i psycholog. A groźbami się nie przejmuj- mój fiut przyjeżdżał z bronią do domu a teraz zniknął z mojego życia na dobre! I Tobie też życzę takiego spokoju z całego serca :)

to jest prowokacja!!!!!!!ludzie ona robi z was jaja

To nie jest zadna prowokacja! Niby dlaczego miałabym to robic? Jest mi przykro,ze wydaje sie komus,ze moglabym sobie zartowac z temetow ktore dotykaja wiele kobiet! Anioł Nienawiści... Tak juz jest od jakiegos czasu. Myslalam,ze się zmieni. Obiecywał, przepraszał i nic. Gdyby nie fakt,ze nie mam sie gdzie podziec i ze nie mam mamy ktora wziala by mnie\" za łeb\" i zabrała od tego zwyrodnialca. Ja naprawde juz nie daje rady. Czasami mysle,ze lepiej by bylo gdybym sie nie urodziła. Kim ja jestem? Nikim. Daje soba poniewierac, bic siebie,obrazac itd. i dalej z nim jestem.kiedys mi powiedzial psycholog,ze to taki paradoks,jakie ja mialam dziecistwo takiego sobie znajde meza.Mam nadzieje,ze sie mylił.

hmmm jednak sie nie zmienil??:( przepraszam, ze sie nie odzywam tak dlugo

sciema

faceci zdradzają.. ot życie :)

fisiowna witaj. Nie zmienił sie. Ja juz nie wiem co robić. Tak mnie to wszystko przerasta...

taa popieram

bo kurrwa to kurrwa a kurrwiarz to kurrwiasz:D