Nie potrafie ani zerwac ani nie wiem czy chce..

jestem z Nim 10 miechów, przyjaznimy sie 2 lata. nieraz mam juz dosc, ma wiele wad, ja tez. ciezko nam ze soba. kocham Go. choc bardziej, jak przyjaciela, ale tez nie do konca, bo go pragne i on mnie tez...napisal ostatnio "myslisz ze sie nie zastanawialem nad tym wczesniej? ze ten zwiazek cie bardzo stlamsil myslisz ze jestem nie swiadomy? juz dawno o tym myslalem.... i od dawna wiem ze rozstanie byloby najlepsza rzecza dla ciebie.... moze gdy nie ma klotni brzmi to strasznie az powstaje nie przyjemne uczucie w klatce... ale wiem ze szybko bys stwierdzila po rozstaniu ze jest ci lepiej.... ja o tym od dawna wiem... ale ja z toba nie zerwe bo cie zabardzo kocham... choc chce dla ciebie jak najlepiej to nie potrafie dac ci tego bys ty w koncu poczula sie wolna i z mysla ze nie bedzie wiecej tego zwiazku... ale nie ptorafie i nie chce cie zostawic... bo cie kocham... i w egoistyczny sposob korzystam z tego ze ty narazie nie potrafisz mnie zostawic choc bys chciala..."

nie, nie jest ciotą. tylko mamy sprzeczne ze soba charaktery. ale go kocham. ten zwiazek mnie po prostu niszczy.zmienilam sie przez niego...ale go kocham. nie wiem, co mam robic. nei chcialabym miec jakiegokolwiek innego faceta. ale juz pare razy mowilam, ze to koniec...i wychodzilo, ze ...no nic nie wychodzilo...ze dzien byl, jak poprzedni...

Musisz podjąć decyzję.. Znajdź wszystkie plusy i minysy waszego związku... jeśli go nie darzysz uczuciem jakim powinnaś to czy nie uważasz że wczesniej czy poźniej to się skończy? A wtedy zranisz go jeszcze bardziej :( .. Potem - porozmawiajcie w cztery oczy... Życze dobrego wyboru...

przeciez napisal ze cie wykorzystuje, czyli ma darmowe ruchanko:D ales ty naiwna

jest wiecej plusow, ale nigdy nie widze ich, kiedy w nocy jest afera. ja placze, pozniej on placze. ja nie moge zniesc nawet jego glosu czasami...czasami nie chce go slyszec...gdy jest i zaczyna znow mowic...gdy są afery...nie mieszkamy razem, ale nocowalam u niego pare razy.i w ciagu moze 2 tygodni byly 2 nocne afery...boje sie wtedy. mam okropne mysli, nie chce mi sie zyc i czasem zastanawiam sie, czy jestem zdrowa psychicznie, ze to moze ja wszystko tak niszcze swoja zazdroscia, czepianiem sie...boje sie wszystkiego.

3 xP wykorzystywanie byłoby wtedy, gdybym stawiała upór ;)

up