jak mam powiedziec chlopakowi ze nie moge polykac jego spermy?

kurde tyle czasu zabawialismy sie bylo ok (2lata) ale od jakiegos czasu jego sperma mi przeszkadza- tak to tylko nie smakowala (nie wiem czy to mozliwe ale bolal mnie po niej brzuch) a wczoraj mialam odruch wymiotny! dobrze ze nie zobaczyl. wydaje mi sie ze z kazdym razem jest coraz gorzej. hmm jak mu to powiedziec zeby nie poczul ze sie go brzydze czy co?

zapytaj go co jadł...

trudna sprawa.jak tryska to wyciagnij go z ust albo powiedz zeby ci dal znac kiedy bydzie tryskal

no to zapyta dlaczego:D

a to raczej nie mozliwe ze cie bolal po spermie brzuch . Bo nie zawiera ona nic szkodliwego i latwo sie trawi . Chyba ze na pusty zoladek ja bralas.

no ja wiem ze ona w sobie nic nie ma - z tym ze ja ogolnie mam problemy gastryczne i czasami nawet powietrze mi szkodzi.

i od powietrza podobno można przytyć...

przeciez nie zawsze musisz polykac . Powiedz mu ze wolisz jak konczy w roznych miejscach . Albo ze bardziej cie kreci wytrysk na piersi .

he w sumie niezly pomysl

Wiesz, straszne świństwo z twojej strony, że nie chcesz pić jego spermy. Świadczy to tylko o tym, ze nie kochasz go w ogóle, gdyby moja dziewczyna nie chciała pić spermy i lizać rowa pogoniłbym ją w pisdu.

bzdury total...nie każda dziewczyna bierze do ust..a co dopiero połyka!!!! ja nie połykam, bo się brzydzę i uważam, że nie każdemu psuje to samo..dodam, że kocham swojego faceta ale spermy... nie połknę!!!!

po prostu powiedz prawdę i tyle, jak kocha to zrozumie.

pij jeszcze jego siku i jedz jego kupe nasienie to tez jak odchody - smacznego zycze

.nie każda dziewczyna bierze do ust. chyba tylko dziewice nie biora albo staruszki po 60 -tce. Jesli chodzi o polyk to rzeczywiscie nie każda to robi.

pij jeszcze jego siku i jedz jego kupe nasienie to tez jak odchody - smacznego zycze poucz sie anatomii czlowieka kal i mocz to odchody . NAsienie i slina to nie sa odchody.

oj kurw.. w dupie mam poczucie moralne jakis moherow czy mlodziezy wszechpolskiej. chodzi mi o moj problem i naprawde gdybym chciala sluchac tekstow o siku i kupie poszlabym do rydzyka. co cie interesi co ja robie w sypialni? nie pasuje ci to nie czytaj i wejdz sobie na inny topik.

powiedz ,ze masz odruch wymiotny..przecież nie musisz jej połykać..wypluj do kibla albo niech robi ci na brzuch czy gdzie tam lubicie i niech facet przestanie jeść świństwa albo mniej gorzały;)

hehe :) nie wiem co by musial jesc bo zaden smak mi nie psuje-czy slona czy slodka czy naawet taka prawie bez smaku;/

smak może być także paskudny przy chorobie..leki itd.

nie odchody ? to sam syf a wy nam lizcie jak mamy okres

to nie połykaj -gdzie jest powiedziane ,ze musisz

ja nigdy nie polykam bo nie wyobrazam sobie jakos tego;/ raz tylko skonczyl w ustach ale od razu wyplulam bo jednak nie moglam przelknac a byla to chwila emocji:) Moj partner to rozumie chociaz nieprzestaje namawiac;p;p ale jakos zyjemy i jezeli twoj partner jest wyrozumialy to zrozumie

no wiem ze nie musze ale od lat zdarzalo mi sie to robic, jemu tez to pasowalo i po prostu nie wiem jak mu teraz powiedziec ze nie moge w sposob zeby nie poczul sie glupio

wypuscic tej spermy zamiast polykac

chyba tu wystarczy powiedzieć prawdę;)

wiesz rozmyslalam nad ta opcja:P:P tylko nie bardzo wiem jak i kiedy zaczac:P

Powiedz, że lubisz urozmaicenia i chcesz spróbować czegoś nowego, bo ciągłe połykanie już ci się znudziło, na piersi, brzuch też bywa fajnie...

u mnie jest jest tak ,ze to wszystko zależy od nastroju jakoś ostatnio jednak nie polykam..wypluwam i jeszcze na końcu mowie ..ohyda.. mój się jakoś nie gniewa:D:D

ja nigdy nie połykałam i nie mam na to najmniejszej ochoty...chociaż nie mówię zdecydowanie nie, bo zawsze można zmienić zdanie, od razu na samym początku ustaliliśmy, że będzie mi mówił kiedy dochodzi i poprostu celujemy w inne miejsce:-)

A ja skolei wogóle nie lubie brać do buzi... ale on zawsze nalega.. a ja dla niego zrobiła bym wszystko, zreszta na pierwszy raz tez zgodziłam sie dla niego , nei dla siebei (jednak nie załuje...)