Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość REBUS

Czy opłaca sie otworzyc apteke?

Polecane posty

Gość REBUS

Czy opłaca sie otworzyc apteke? i jakie sa tego koszty?ktos sie orientuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak opłaca się
koszty - wysokie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość REBUS
moze cos wiecej,wysokie tzn jakie i czy sie oplaca wogule?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam Ci napisać
bussines plan ??? Wysokie i tyle! Jeżeli to ma być apteka (w dobrym punkcie, przyzwoita powierzchnia, czynna całodobowo, sprzedaż internetowa) a nie jakiś punkcik apteczny to przygotuj na odpalenie 150-300 tysiaków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .........................nnn..
zeby otworzyc musisz miec jakies 800 tysiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość REBUS
800 tysiecy az tyle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .........................nnn..
niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhjkhkjhjkhjkhkjj
boze jakbym mial 800tys to bym se wplacil na lokate i mialbym godziwa pensyjke niz ryzykowac jakies biznesy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś nieźle przegiął
300 tys. zł to wystarczy na otwarcie salonu firmowego z ciuchami w jednym z największych centrów handlowych w dużym mieście, a przecież apteki mają o wiele mniejszą powierzchnię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecam księgarnię
Jeżeli Ktoś pisze" wogule"to lepiej aby nie otwierał apteki a księgarnię ze słownikami ortograficznymi i nauczyła się poprawnie pisać "w ogóle"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .........................nnn..
nie ma w tym zadnego przegiecia poczytajcie troche o tym to bedziecie wiedzieli co trzeba miec by otworzyc i jakie warunki trzeba spelnic to szybko zrozumiecie ze nie majac 800 tysiecy nic w tym temacie nie zrobicie apteka to nie sklep z ciuchami :o ludzie myslcie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość REBUS
mi sie wydaje ze te 800 tysiecy to ktos przesadzil jest tutaj ktos kto zna temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .......................+++++..
koles zacznij sie dowiadywac gdzie trzeba a nie gdybac na kafeterii ktos mowi 800 wiec tyle trzeba..zastanow sie..apteka to nie sklep z butami.. logiczne myslenie ci pomoze wyjdz z kafe i zajmij sie tematem na powaznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waszyngtoning
apteka to dziś żaden interes, marże degresywne czyli tym mniejsza im większa kwota np. od 1000 złoty masz 12 zeta zarobku, pozatym wszędzie sieci sprzedające leki po groszu, lepiej zainwestować w dobry sklep jak nie masz co robić z kasą niż apteke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość REBUS
ok a jaki sklpe z czym masz jakis pomysl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GAGUSIA35
Rozumiem ze nie masz wykształcenia farmaceutycznego wiec jeszcze koszt pracownika ci dojdzie Waszyngtoning ma racje odpusc sobie Rebus chyba byłes kiedys na moim topiku ja tez szukam ciekawego pomysłu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GAGUSIA35
REBUS to musi byc cos czego jeszcze u ciebie nie ma ,sklep z ciuchami tez odradzam ,franczyza zbyt droga [chyba ze mozesz zainwestowac sporo kasy]ale pewna,pozostają jedynie usługi,a to moze wypalic ,odezwij sie.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oplaca sie otworzyc ale wiecej niz jedna apteke.zauwaz ze w polsce mamy chyba najwiecej aptek.jedna apteka nie przyniesie Ci duzego zysku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli masz dostep do hurtowni z uzywana odzieza to moze ciucholand? jak na poczatek,zawsze mozesz dorzucic kilka swoich starych ciuszkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GAGUSIA35
jezeli ktos chce otworzyc swój biznes to nie otwiera od razu sieci aptek bo jak by miał taką kase to nie szukał by pomysłu na forum..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GAGUSIA35
oczywiscie najlepiej jest kiedy ktos ma najnizsze ceny....tylko ile on sie utrzyma na rynku? przeciez sa kolosalne koszty takiego biznesu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzzzz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzzzzzzzzzzzzzzzzz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GAGUSIA35
słucham....................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niesmiala
Razem jest lepiej Biegaliśmy codziennie, lecz to było coś innego. Ociekaliśmy potem od chwil, gdy wyskoczyliśmy z łóżek jeszcze przed świtem, lecz teraz wilgoć sączyła się wszystkimi porami. Był to etap treningu fizycznego w szkole komandosów Stanów Zjednoczonych; oczywiście spodziewaliśmy się wysiłku. Nawet wyczerpania. Jednak to nie był poranny bieg w podkoszulkach. Biegliśmy w mundurach polowych. Jak zwykle rozkaz brzmiał: - Wyruszacie razem, trzymacie się razem, działacie jak jeden i wchodzicie razem. Jeślibyście nie mieli wejść razem, wcale nie zawracajcie sobie głowy wchodzeniem! Podczas drogi mój umysł poprzez mgłę bólu, pragnienia i zmęczenia zarejestrował coś dziwnego w naszym szyku. Zauważyłem, że dwa rzędy przede mną jeden z chłopaków wypadł z rytmu. Duży, kościsty rudzielec o nazwisku Sanderson. Jego nogi pracowały, lecz nie w takt pozostałych. Następnie jego głowa zaczęła chwiać się z boku na bok. Ten chłopak walczył. Był bliski przegranej. Nie tracąc kroku, komandos po prawej stronie Sandersona sięgnął po karabin wyczerpanego człowieka. Teraz był objuczony dwoma karabinami. Swoim i Sandersona. Jeszcze przez jakiś czas rudzielec trzymał się dzielnie. Lecz potem, podczas gdy pluton wciąż się posuwał, jego szczęka opadła, oczy stały się szkliste, a nogi pracowały jak tłoki. Wkrótce jego głowa znów zaczęła się kołysać. Tym razem komandos po lewej stronie sięgnął, zdjął hełm Sandersona, wetknął sobie pod ramię i biegł dalej. Każdy system jest dobry. Wzdłuż polnej drogi słychać było zgodny, mocny tupot naszych butów. Bum - bum - bum. Sanderson cierpiał. Naprawdę cierpiał. Biegł coraz bardziej pochylony, prawie padając. Lecz dwóch żołnierzy, którzy byli za nim, podźwignęło tornister z jego pleców, każdy chwytając wolną ręką za rzemienie ramiączek. Sanderson zebrał pozostałe siły i wyprostował ramiona. Pluton kontynuował bieg. Całą drogę do linii mety. Wyszliśmy razem i powróciliśmy razem. A każdy z nas zyskał dzięki temu nowe siły. Razem jest lepiej. Stu Weber Każdy z nas jest aniołem z jednym skrzydłem, możemy latać, tylko obejmując się nawzajem. Luciano de Crescenzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niesmiala
Pozdrawiam WBW ... Pania Z i MIESZKANKĘ I CALA RESZTĘ:_D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GAGUSIA35
niesmiała cos ci sie delikatnie mówiąć pomieszało na pewno nie pomyliłas topików?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×