Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MNIAM09

zlamka pomocy

Polecane posty

blagam pomozcie mi, doradzcie. mialam chlopaka, byl cudowny, zajebisty, idealny, bylismy razem 5 miesiecy, pierwszy powiedzial mi ze mnie kocha, spedzalismy ze soba kazda chwile, od rana do wieczora, ja mam bardzo trudny charakter, jestem bardzo nerwowa i nieufna po poprzednik zwiazku, strzelam fochy, czesto prowokowalam klotnie albo zloscilam sie o szczegoly, on wyjechal za granice do brata, wyjazd mial byc na pol roku, obiecywal ze mnie nigdy nie zostawi, zapewnial ze kocha i wroci za pol roku, tak plakalam jak wyjezdzal. mieszkam w malym miescie(okolo 35 tys mieszkancow) o kazdym sie tu mowi i wlasnie na mnie padlo ze mam zla opinie, przyznam szczerze ze piilam duzo, lazilam na imprezy ale jak go poznalam wszytsko sie zmienilo, przestalam pic dla niego, rzucialam palenie dla niego, pokochalam go. on po tygodniu napisal mi ze zostaje na dluzej, brat go do tego namowil, nagadal mu na mnie i on to po prostu skonczyl. co mam zrobic? co mam mu napisac ? przeciez wie ze sie zmienilam dla niego, i ze moge dlugo czekac, w natsepnym roku moglabym do niego pojechac juz na stale, nie chce go stracic ale boje sie ze mu juz przeszlo i po prostu zapomnial, co mam zrobic? pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisz to samo
co tu. Szczerze co cujesz jaka byłaśa jaka teraz jesteś, a swoją drogą to na wstępie przyznaj się ze byłaś pizdą za te fochy, o bym chłopczyna winien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja mu to pisalam wszytsko!!nic do niego nie dociera, mowi ze latwiej mu bo jest tam. bylam pizda na maxa zaluje teraz wszystkich fochow i braku zufania do niego ale zostalo po urazie. nie wiem juz co mam mu napisac, mam czekac az tu wroci ? a jak mi minie, a nie chce tego, chce juz z nim byc, i wiem ze duz moge dla niego zrobic, teraz dostaalm nauczke ale wiem ze gdyby byl ze mnie to by nie zalowal, zrobilabym dla niego wszytsko zeby byl szczesliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najgorsze jest to ze z nim spalam, a zawsze przysiegalam sobie i bardzo chcialam byc juz na zawsze z chloapkiem z ktorym se przespie, bylam z jednym przez 3 lata to byla wielka milosc, zrobilismy to po roku chodzenia i mysllam ze juz z nim zostane, zranil mnie, olal, wyjechal, przez rok bylam sama, gdby poznalam tego obecnego , na poczatku nic iedzy nami nie bylo i nawet ni spodziewlam sie ze bedzie, a tu nagle wyszlo, zakochama sie zrobilismy to i nie chce byc juz z nikim innym, ta mysl ze najprawdopodobniej bede miala jeszcze jedngo chlopaka w lozku mnie rozwala, po prostu uwaza to za wyjatkowe i chce to robic tylko z mezczyzna mojego zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Przestań za nim biegać, sama widzisz, że to nie daje nic. A skąd wiesz, że jego brat mu nadawał na Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daj sobie i nam spokój
Strasznie go widocznie kochałaś, skoro kłóciłaś się z nim o pierdoły i "strzelałaś fochy". I nie pieprz nam tu bzdur o nieufności po poprzednim związku, bo to zwykłe próby zrzucenia z siebie odpowiedzialności. Albo się z kimś jest i stara się, aby obojgu było dobrze, albo trzeba dorosnąć do związków. Facet wreszcie zrozumiał, że lepiej mu bez Ciebie. Daj mu spokój i niech sobie układa życie z kimś, komu na nim naprawdę zależy. A to komu dajesz dupy i jak się na to zapatrujesz, to już nie jego i nie nasz problem, więc nie wiem po jaką cholerę o tym piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie begam, bo jest kilka tysiecy km ode mnie, wiem bo jak on byl jezcze w polsce to mowil mi jak jego brat gada na mnie, ze jestem taka i owaka, i zmuszal go zeby przyjechal do niego a mnie zostawil ze i tak sobie znajde innego, jak tu byl bylo spoko, nie wierzyl mu, wiedzial ze go kocham, ale jak tam pojechal momentalnie zmienil myslenie, ze zostaje ze chce byc sam:( co robic, to trwa juz ponad tydzien na poczatku pislaam mu maile prosilam na gg, potem dalam sobie spokoj, wiem ze nie warto sie narzucac bo to odpycha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klocilam sie bo mam taki charakter, nerwowy, i kochalam go bo jak mi to napisal to caly swiat mi sie zawalil, chyba nie wiesz co to za uczucie byc zostawionym, tym bardziej ze przez 5 misiecy iedzial jaka mam opinie, znal moj charakter a jednak zapewnial ze wrocic ze mnie nie zostawi, ze tylko na pol roku jedzie,chociaz mialam tyle watpliwosci otym to smial sie ze nie mam sie czego bac, ze mne kocha ze chce sobie zycie ze mna ulozyc, a tu po tygodniu taki tekst do mnie? i uwazacie ze nie jest winny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż.. w ramach podsumowania: kiedy był w kraju, nie traktowałaś go dobrze (pobawmy się w eufemizmy), zasadniczo sielanki nie było. Teraz wyjechał, poznał inne życie, bez kłótni prowokowanych przez Ciebie o byle pierdołę. Dodajmy do tego element wpływu rodziny, która Cię nie lubi.. i voila! Oto przepis na obecną sytuację. Wiesz, ja mu się poniekąd nie dziwię, że woli teraz być sam, on tam teraz po prostu emocjonalnie odpoczywa po tych waszych jazdach. Piszesz, że strasznie Ci zależy. No to powalcz, ale innymi metodami. Skoro się zmieniłaś, to może niech inni też to zauważą, nie tylko on, w końcu słuchy o tym i do niego dotrą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daj sobie i nam spokój
To on się z tobą wykłócał, czy ty z nim? To on strzelał fochy, czy ty? Facet wytrzymał kilka miesięcy powtarzając i tobie i sobie, że jednak da radę aż pojechał gdzieś, gdzie ciebie nie ma i odetchnął. Do tego perspektywy finansowe też mu się pewnie poprawiły. Jedyna rzecz, jakiej jest winien to zrozumienie jak fajne jest życie bez ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale on byl tak juz kiedys rok i mowil ze nie chce byc sam, ma 25 lat ichce juz z kims odkladac i miec kogos,byly klotnie ale czesciej bylo nam dobrze, wspaniale, po waszych wypowiedzial juz nie mam nadziei,ale uwazam ze jezli kto konczy z kim przez opinie nie jest fair

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
narzie musze spadac, ale piszcie eszcze co o tym myslice, bardzo wazne sa dla mnie te rady i opinie,dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daj sobie i nam spokój
Jesteś na bakier z logicznym myśleniem. On nie skończył z tobą przez opinię, tylko przez to jaka byłaś. Gdyby przykładał wagę do opinii, to nigdy by z tobą nie wszedł w związek. "ale on byl tak juz kiedys rok i mowil ze nie chce byc sam" Lepiej być samotnym, niż z byle kim, albo kimś z kim się męczymy. "ma 25 lat ichce juz z kims odkladac" A co to za bełkot?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skonczyl przez opinie!! przeciez mi tak powiedzial, skonczyl bo ludzie gadaja i ze dopiero tam to zrozumial, i nie jestm byle kim, przeciez mnie kochal, a co do tego belkotu, to co widzisz dziwnego w tym ze czlowiek ktory ma 25 lat chce odkladac pieniadze na przyszlosc z osoba ktora ja zamierza spedzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skonczyl przez opinie!! przeciez mi tak powiedzial, skonczyl bo ludzie gadaja i ze dopiero tam to zrozumial, i nie jestm byle kim, przeciez mnie kochal, a co do tego belkotu, to co widzisz dziwnego w tym ze czlowiek ktory ma 25 lat chce odkladac pieniadze na przyszlosc z osoba ktora ja spedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmm
jesli bardziej go obchodzi co ludzie powiedza to nie jest Ciebie wart, wiem co czujesz bo mialam podobna sytuacje, czas leczy rany!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja wszytsko planowalam z nim, wlasnie probuje sobie wmawiac ze nie jest mnie wart, jak mogl patrzec na to, i to po 5 miesiacach, przez te 5 mu to nie przeszkadzalo?? a jak mialas sytuacje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daj sobie i nam spokój
Jestem zwykłym człowiekiem, który wstał dziś lewą nogą i nie miał cierpliwości podstawowych rzeczy pisać w uprzejmy sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość __bliska__
Daj sobie i nam spokój --> no piękne wstań jutro prawą i pisz dalej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×