Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Maaaamusiaaa

Brak urlopu macierzyńskiego!!!

Polecane posty

Gość Maaaamusiaaa

Czy zdazylo wam sie tak ze kilka dni po porodzie musicie wracac do pracy? Ile trwal wasz urlop macierzynski? Bo nie wiem co zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammmamma
urlop macierzyńki trwa ponad 3 miesiące i nikt nie może ci kazac do pracy wracac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maaaamusiaaa
moj apraca jest aka ze beze mnie sobie nie porodza mala urodzilam we wtorek 5.02 ale chyba od 25 bede musiala wrocic do pracy, uzgodnilam z szefostwem ze jezeli koniecznie musze to tylko w godiznach "szkolnych" czyli od 8 do 14-15 ale i tak mi sie to nie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez jaj
MUSISZ byc na urlopie macierzynskim 14 tygodni dopiero potem mozesz sie zrzec reszty na korzysc np. ojca. Nie moga zatrudnic kogos na zastepstwo??? Nikt nie jest niezastapiony - nawet jezeli nie bedzie tak świetny jak ty. Zreszta zakładam ze pracodawca wiedział o twojej ciazy i nie brał pod uwage tego zeby poszukac przez ten czas kogos na twoje miejsce???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie, nie wyobrażam sobie nie móc skorzystać z prawa do macierzńskiego...praca pracą, ale są ważniejsze rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anula840
moge, ale urlop za dlugo trwa, szef powiedzial ze albow roce albo sie pozegnamy, a takiej pracy na kierowniczym stanowisku i o wysokich zarbkach nie mozna latwo znalezc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anula840
i nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciez to czysty szantaż, ja na Twoim miejscu nie zostawiłabym tak tego-poszła na macierzyński, a potem jeżeli zostałabym zwolniona oddałabym sprawę do sądu...Co za ludzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry ale to jest sprawa
dla inspekcji pracy. 6 tyg połogu należy się jak psu zupa. jakie by to nie były zarobki to kazałabym szefowi spadać. dziecko to nie zabawka, zeby od razu rzucać w kąt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aparat
Głupia będziesz jak wrócisz,jeżeli teraz dajesz soba tak manipulować to co bedzie pózniej.Pracodawca nie ma prawa zmuszać cie do powrotu do pracy.zreszta ja na twoim miejscy spytałabym sie go czy wie co to KODEKS PRACY i niech swoje groźby wsadzi w .....Jak możesz się godzic na cos takiego tym bardziej ,że połóg trwa 6 tyg?Cy wiesz co to połóg?I czy twój pracodawca tez wie?No ale cóż.....twoja decyzja,szkoda tylko ,że to praca jest u Ciebie teraz na pierwszym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiele doktorantek musi wracać na uczelnię bez macierzyńskiego. Nasz wspaniały rząd (chyba jeszcze ten za Kwaśniewskiego, ale może się mylę) zdegradował status doktoranta z pracownika do studenta. 30-letnie pracujące kobiety (bo przecież normalnie, jak każdy inny pracownik naukowy piszemy publikacje, jeździmy na konferencje, uczymy studentów) nie mają zagwarantowanego urlopu macierzyńskiego. W sumie to od dobrej woli rektora zależy czy udzielą doktorantce urlopu macierzyńskiego i czy będzie on płatny czy nie. Mi udzielili płatnego (UWr), ale moja koleżanka, z którą koresponduję, wróciła do pracy o ile dobrze pamiętam, 2 tygodnie po porodzie. Także zdarza się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anula840
tylko ze praca jest dla mnie rownie wazna jak dziecko i maz ale przeciez moge sie podzielis obowiakami z nim on zajmuje sie dzieckiem w godzinach 8 - 15 ja 15 - 21 wkoncu facet tez powinien zajmowac sie dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aparat
Ale dziewczyno,dopiero urodziłaś.......w ogóle po co ja dyskutuje z Toba skoro jak widać i tak wrócisz do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry ale to jest sprawa
zrobisz jak uważasz. ja bym sie wypięła na taką race bez względu ile bym nie zarabiała, jakby się szef rzucał to by, go do sądu podała. nie jesteś niewolnikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cant tall you that
to niech twoj maz Tymon siedzi z dzieckiem a ty prosto ze szpitalu fruuu do roboty, boze co za matki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anula840
ale kolezanka chemical tez wrocila do pracy 2 tygodnie po porodzie ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry ale to jest sprawa
bo nie miała innego wyjścia - inaczej nie miałaby pieniędzy. ty masz macierzyński płatny. czy jak jesteś poważnie chora to też chodzisz do pracy bo nie wolno ci zwolnienia wziąć? urlopy masz jakieś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
urlop trwa 18 tygodni a połóg 6 tygodni i o ci sie należy by dojsc do siebie i wszytko sie zagoiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym do takiej pracy nie wróciła żeby nie wiem co, pomiatają człowiekiem i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cant tall you that
ale ja tego nie rozumiem jak w ogóle można się zastanawiać??? ja sobie nie wyobrażam żeby takie maleństwo przy którym sama nie wszystko umiem jeszcze zrobić zostawiła i poszła do pracy?? Nie umiałabym nawet myśleć logicznie w tej pracy, tylko cały czas bym się zastanawiała co się dzieje z moją kruszynką. Podziwiam was! Chyba nie czujecie instynktu macierzyńskiego, albo nie kochacie swoich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anula840
jak jestem chor atez ide chyba ze mam 40 stopni goraczki a urlop dwa tygodnie na caly rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cant tall you that
to nie wiem komu bardziej współczuć Tobie czy twojemu dziecku??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorry ale to jest sprawa
wiesz, życie nie skłąda się tylko z pracy. zdrowia ci nic nie wróci jak się ciężko pochorujesz przez "przechodzenie" chorób. urlop wypoczynkowy też się nalezy jak psu zupa. przyzwyczaiłaś szefa do takiego traktowania i teraz uważa cię za swojego własnego robota albo komputer - jesteś i koniec. ale to twoja sprawa. ja bym to pizgnęła w diabły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale najpierw narobiłabym mu trochę syfu gdyby mnie zwolnił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anula840
baderka aile miesiecy ma twoje dziecko ja paracuje jako redaktor naczelna co prawda mam zastepce ale to i tak nie wiele daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja ma 8 miesięcy, byłam na pełnym macierzyńskim + 26 dni wypoczynkowego, a i tak uważam, że to dużo za krótko...a ludzi niezastąpionych naprawdę nie ma, choć czasem nam się tak wydaje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anula840
powiedz to mojemu szefowstwu praca jako redaktor naczelna ma niereformowalny czas pracy nawet w swieta a tak na codzien to od 8 do 19 albo dluzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×