Dziki seks czy delikatna miłość?

Powiedzcie mi jak to jest, że nigdy nie miałam ochoty na romantyczny seks? Niby lubię jak facet jest czuły, troskliwy, przynosi kwiaty, ale w łóżku lubię czuć jego agresję ;) Wy też tak macie???

mysle ze potrzebny ci jest do zabawy wielki kolczasty wibrator

A tam wibrator... Mój men mi wystarcza :) Ciekawi mnie tylko zdanie Pań, bo wszędzie w każdym filmie, harlekinie itp widzimy stereotyp idealnego seksu: blask świec, wino, on czuły i delikatny... A mnie to w ogóle nie kręci, to skąd się biorą takie pomysły?

bez sensu! bo po kolacji trzeba pozmywać, swiece wprowadzaja nastrój krypty i wpadam w doła

No i widzę, że tu się świetnie rozumiemy :) obalamy stereotypy :P

A jak sobie to wyobrażasz w harlekinie: "Spojrzał jej w oczy, chwycił za szmaty i rzucił nią o ścianę. Mocniej - krzyczała..." Chyba odkryłyśmy niszę rynkową, wydamy serię harlekinów SM:)

No to do dzieła :D

oj ja tez wole mocniej, szybciej i w ogole dzikosc:P czasami chcemy wolno i delikatnie, a czasami robimy to jakby chodzilo tylko o seks:) ja w ogole wole jak przez kilka godzin tylek mnie boli z ''bolu'', wtedy jest ok:P

ja lubie mix - wstepy bulke przez bibulke, a potem dzikie zadze..:D

ja uwielbiam ostro, ale czasem kochamy sie tez delikatnie - to zalezy od nastroju, ochoty itd. Kocham kiedy np. robie cos w kuchni a on podchodzi od tylu, wplata reke w moje wlosy i odchyla mi glowe a na szyi czuje jego jezyk, kilka szybkich pocalunkow, zdzera ze mnie ubranie, podnosi mnie do gory sadza na blacie i wchodzi ....mmmm

Uważaj żeby nie posadził Cię na piecu!bo bedzie GORĄCO!!!

a tak wogóle to dlaczego byłam fajna już nie jesteś?

dziki lepszy:D:P dla mnie troche nudny jest taki wolny, delikatny:P wydaje mi sie ze on jest troche bez emocji:P

no przynajmniej jedna ,która jest a nie była fajna!

uff czyli nie tylko ja tak mam :)

na piecy mnie nie posadzi bo pieca nie mamy :P ale pomysl z kuchnia z tzw wysepka byl genialny ;):D polecam :P

hmmm maże być otwarta zmywarka....co za oszczędność wody....i piczka czysta

ja tak mam;] ale ja to podobno spaczona psychicznie jestem:D

NAJGORSZY MEN DLA MNIE TO ...

MILY PAN

...

Trudno odpowiedzieć… zależe od nastroju.. nie raz leniwie, rano, lekki ruchy.. ale i tak pasją przyjmie górę i rytm oszaleją! Kwestia dla mnie jest bardziej na miejscu jeśli chodzi o gry wstępny. Mogą być dziki, ostry jak i bardziej subtelne.. Jest tyle oblicze seksu.. i wyobrażni..

Nie ma mnie ledwo pół dnia, a już spekulacje na temat mojej fajności :) ciekawygo-> po prostu kiedyś byłam fajniejsza i tyle :) starość nie radość :P Ciekawi mnie czy jest kobieta, która nie lubi ostrego seksu... Ja nie znam :) kazdy ma to co lubi-> a co się dzieje na pralce :P

Ja jestem artystką... co prawda mam już 27 lat.... jak byłam nastolatką miałam mało przyjaciół bo byłam nieśmiała, raczej typ samotnika, no i miałam własny styl (luźne ubrania, kolorowe szorty, na dodatek byłam dośc płaska) ale przez gęsta blond grzywke mało osób widziało moje piękne, duże, zielone oczy :) na dodatek moja fryzura należała do rzadkości... trzy dredy z tyłu dołu głowy... reszta spięta w luźny kok albo wysoki... Wracając do tematu... ja nie lubie wyuzdanego seksu... nie mam faceta, mieszkam na wsi, w dużym domu po rodzicach, sama. Jestem szczęśliwa z moją hodowlą szynszyli i pracownią artysyczną.

:D:D:D:D:D:D.... bez slow ;)

jedno z drugim jednocześnie. żeby seks był dziki ale jednocześnie bym czuła jego czułość.