Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zrozumieć Tą stone medalu

do zdradzaczy, porzucaczy itp

Polecane posty

Gość zrozumieć Tą stone medalu

parę pytań? - motywy porzucenia zdrady itp, - czy żałujecie? - jakie były Wasze natenczas refleksje, odczucia odnośnie zachowań osób które zostawiliście (np. pogarda, śmiech zich zachowań, litość, zdziwienie i innne)? - czy w następnych związkach , sami porzuceni zdradzeni (jeśli komuś się trafiło) naszła was chwila refleksji co czuła osoba wcześniej przez was tak potraktowana? czy czuliście co ona przeżyła? - czy patrzycie do tyłu , czy cofnęlibyście czas by coś naprawić lub by tej osoby nie spotkać? - jak teraz po dłuższym czasie(już jest jakiś dystans do tamtego zycia i przejść), będąc w nowym związku (lub nie), jak te osoby odbieracie, czy są Wam obojętni, zwrodzy, nijacy, czy macie jakiś kontakt i jak to wygląda? proszę o ustosunkowanie sie do tych pytań + cos od Siebie dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość setia
nienawidze, takiego postepowania. to jest najgorsze swinstwo jakie mozna zrobic drugiej osobie. tez sie zastanawiam czemu tak robia. moj byly powiedział , ze zdradzał mnie z głupoty! ciekawa teoria.za , glupote zaplacil rozstalismy sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była żona fiuta
a mój zdradzał mnie bo tamta była dziewicą! i co z tego że dawała dupy żonatemu i dzieciatemu, grunt, że cnotliwa! A po co chcesz zrozumiec tą stronę medalu? Po jaką cholerę znac pobudki działania świni? Chyba, że też nią jesteś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozumieć Tą stronę medalu
bo chce zrozumięc co oni/one czują osoba która mnie zostawiła byłą ździwiona że to tak mnie zabolało, że to tak ciężko przrzyć , wyjść z tego zastanawiam się czy w póxniejszych zwiazkach gdy kogoś mocno pokochają a ta osaoba się zachowa jak oni kiedyś , czy najdzie ich refleksja co zrobili kochajacej ich na d zycie osobie i co ja czy ktoś podobny czuł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była żona fiuta
Refleksje u świni? Nie sądzę.A jak świnia dostanie taki prezent (czyli dokładnie los jaki zafundowała zdradzanemu) to tylko Bogu dziękowac za to, że istnieje Jego sprawiedliwośc! Nie rozdrapuj ran, nie licz na szybki rewanż od Boga, po prostu żyj na nowo: inaczej i lepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłość-jednorazowa zapalniczka
kiedyś kogoś zostawiłam , nawet nie wiedziałam jak u niej, czasai pomyślałam, potem wielka miłośc i rozstanie , bardzo brzydkie rozstanie , poczułam zrozumiłam jak tamta osoba cierpiała. a njlepsze że ta osoba która obecnie mnie zostawiła mówi bym się związała z tamtym bo on mnie wciąż kocha, apropo jest już zonaty i ten głupi fiut proponuje mi bym rizbijała może szczęśliwy zwiazek. po prostu nie zrobiłabym tamtej dziewczynie takiego świństwa bo wiem jaki to ból i ile to kosztuje. NIE DLA SZCZĘŚCIA KOSZTEM KOGOŚ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak się zastanawiam...
Łączycie dwie różne sprawy. Zdradzić a zostawić to przecież całkeim co innego... Osoba któa zdradza robi tej drugiej największe świństwo na świecie. Natomiast kwestia porzucenia... chciałybyście naprawdę być z kimś kto Was nie kocha...? Taka osoba przynajmniej zachowuje się fair, przynajmniej nie kłamie. To oczywiście tylko moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bateia r1
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwekn
zostałam zdrodzona i porzucona, moj kochany powiedział mi ze odchodzi i nie kocha zycie oczywiscie leglo mi w gruzach i on nie potrafil sobie nawet wyobrazic jak ja sie czuje nie da sie tego zrozumiec trzeba przez to przejsc gdy komus umrze rodzic to wspolczujemy mu i widzimy ze cierpi ale tak naprawde go nie rozumiemy az sami gogos bliskiego stracimy pomimo bólu uwazam ze lepiej uslyszec prawde niz życ w klamstwie i braku milości i szacunku bo jak ktoś zdradza i porzuca to nie szanuje tez porzucanej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawie zawsze zdradzam
Powiem Wam wszystkim prawdę jak to jest w moim przypadku: -zdradzam bo nie kocham, -nigdy nie żałuję tego, że zdradziłam, -obojętność, -nie mślę o osobie, którą zdradziłam, -nic bym nie naprawiała, nie patrzę wstecz, -te osoby są mi całkowicie obojętne wogóle mnie nie obchodzą:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to po co
się pakujesz w związek skoro nie kochasz? nie lepiej być wolną i robić co sięchce nie krzywdząc innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawie zawsze zdradzam
Napewno mam nie zdrową psychę ponieważ odczuwam przyjemność w tym jak kolejni faceci zakochują się we mnie a potem ja ich zdradzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k1
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patrząc z perspektywy czasu wstyd mi za moją bezpośredniość, olewanie drugiej osoby, pogrywanie sobie z uczuć innych - teraz byłabym subtelniejsza, mówiła wprost, ale delikatnie, by nie zranić, a przede wszytskim nie wchodziła w związki z litości :) ale byłam głupiutka dziewusią wtedy i to mnei usprawiedliwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-monotonia w związku -nuda -chęć odegrania się za coś -chęć przeżycia przygody kiedy partner jest po prostu niewyobrażalnie nudny a mimo to (uwaga!) czujemy coś do niego Ja w sumie nigdy nie przespałam się z innym, ale zdarzyło mi się kilka głębszych flirtów spotkań, itd. Problem w tym, że ja nie mogę usiedzieć w jednym miejscu, chcę być to tu, to tam każdego dnia robić coś innego a on całymi dniami by siedział zamknięty ze mną i z tv no to ileż można namawiać proponować wyjścia, walczyć itd... :/ No i w moim przypadku to tak wygląda ale pewnie w każdym związku hmmm...\"motyw zdrady\" jest inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i oczywiście ciężko było porzucać tych poznanych w międzyczasie facetów, jeden z nich do dzisiaj wydzwania... Ostatni kiedy powiedział, że się we mnie zakochał już mnie wiecej nie zobaczył, to było rok temu i staram się już nie robić takich akcji bo wiem, że to złe, złe i jeszcze raz złe i nie wolno tak ranić ludzi, i mówię tutaj zarówno o tych zdradzanych jak i o tych z którymi zdradzamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×