tak bardzo się boję

salamandra to tka zupełenie jak Ty siedzisz tu dokłądnie tyle samo co ja kiedy Ty znajdujesz czas na zabawe ;) nawet nei wiesz jak sie fajnie siedze przed monitorem i śmieje z Ciebie ... poprawiasz mi humor , normalnie rozrywka za darmo .. po cudownym poranku co prawda mizerniejsza ale ujdzie ;)

mozesz sie zmiac ze mnie ile wlezie, prosze bardzo. wiedz jednak, ze wszyscy, ktorzy wchodza na ten topic twierdza, ze wymagasz specjalistycznej pomocy!

nie potrzebuje pomocy !!!!!! chodzę na terapię i to mi wystarcza i żadne ludzkie gadanie mnie nie zmieni nigdy nie będę imprezować, nigdy nie będę się bawić na siłę bo mnie to nie INTERESUJE, NIE INTERESUJE MNIE STADO KOLEZANECZEK, PRZYJACIOLEK, MAM PARU KUMPLI I TO MI WYSTARCZA ..CHCE TO SIE ODZYWAM , CHCE TO SIE SPOTYKAM .. CZASEM CZESCIEJ A CZASEM RZADZIEJ .. NIE ZMIENIE TEZ SWOICH UCZUC , NIE KAZE SERCU PRZESTAC KOCHAC NA SILE I ROZSADKU BO DLA MNIE MILOSC W ZYCIU I RODZINA JEST PRIORYTETEM NO I OCZYWISCIE DZIECI :D moj glowny cel i najwazniejszy do ktorego dąże od lat... to bedzie cos najcudowneijszego w zyciu :D

a mozna spytac jak sobie wyobrazasz rodzine z tym facetem?

w jakim sensie .. normalnie.. no może normalnie za parę miesięcy bo najpierw trzeba będzie ustalić konkretne zasady i normy, i wyjaśnić to wszystko co nie zostało powiedziane wcześniej bo nie umiałam mówić albo unikałam rozmów ze względu na zbyt mało czasu ..

tak, a jak wytlumaczysz sobie fakt, ze cie uderzyl i wyparl sie wlasnego dziecka?

pobicie to już dawno zamknięty rozdział.. a o dziecku porozmawiamy ale juz osobiście.. jestem pewna że za jakiś czas zrozumie , pokocha i będzie wspominał Stasia tak jak ja.. i odwiedzał w Aniołkowym Miejscu .. narazie tylko czyta ale orzyjdzie czas kiedy sam też napisze do niego .. w końcu zrouzmie

raz uderzyl, uderzy po raz kolejny

teraz ty mowisz jak moher :P

przeciez to jasne jak slonce- widacm ze zycia nie znasz

jakoś po tym co sie stało minęło ponad rok i nic sie nie stało takeigo samego a zycie znam az za dobrze..

bo z toba zerwal- proste jak drut!

po prawie 1,5 roku od tamtego

1.5 roku to niewiele czasu. lece na piwko- a ty sobie siedz przed kompem :-P

oj salamandra tak mnie "rozbawilas" ze ide sie przepsać bo znudów zasypiam :D

leć leć moze wpadniesz w alkoholizm albo przytyjesz jak wsyztskie stare panny:P

Każda z Was ma swe racje i nikt nikogo do swego zdania nie nakłoni, więc nie warto się obrażać!

annelka ja sie nie obrazam mnie salamanderka śmieszy.. ;)

to dobrze, ale może i Ty za mocnych słów używasz?!? Ona uświadamia Ci to, co według Niej jest złe dla Ciebie, czym sama sobie szkodzisz.

annelka a jak u Ciebie odezwał się ?

annelka .. bez przesady i tak jestem delikatna.. ale do imprezowania nikt mnie nie nam,owi sorry .. po pierwsze jestem cały czas w żałobie, a po drugie ludzie mają różne charaktery ..

cisza, ale nie przejmuje się tym, co ma być to będzie! Dzień nie był zły! :) a on jeśli się odezwie, to wtedy kiedy będę dostępna na gg.

wiem desko, ale powiem Ci, że ja żałuję, że nie byłam osobą rozrywkową, że tak mocno byłam i wciąż jestem zamknięta w sobie! Wiele chwil już straciłam.

to czmeu do cholery nie wyleziesz na dostępny :D

a ja nie żałuje bo mnie to nie interesuje ...ja chce już spokojnie pożyć, miec dom, rodzinkę, dzieci.. spokojne poukłądane , zycie.. dla mnie to sie liczy..

teraz go nie ma, a ja niedawno wróciłam.

każdy ma swe priorytety, ja żałuję choć powiem Ci, że też już marzy mi się swa rodzinka.

ide zaraz sie pierdyknąc spąc jestem od 4 rano na nogach :D a dzisiaj miałam rozrywkowy dzień sąsiad od 8.30 do 15 wiercił i walił młotkiem głowę mam jak z kamienia :/

więc skutecznego odpoczynku :)

cociaż w tym hałasie spałam dwie godziny wiercenie mnie nie ruszało ale sms mnie obudził :P