Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chcialabym zapomniec

Moja historia....

Polecane posty

Gość chcialabym zapomniec

Naprawde nie potrafie o tym zapomniec, chocbym nie wiadomo jak sie starala, to jest we mnie - zyje i mnie niszczy, przeszkadza w lepszym zyciu. Zyciu z kims. Otoz ON byl moja pierwsza miloscia, odwzajemniona kiedys, jednak zatarta przez czas. Minely 4 lata, a ja ciagle, codziennie o nim mysle. Gdy z nim rozmawiam cała drze. Chcialabym z nim byc, mysli przemieniac w czyny.... To chore, nie jest normalne.... Spotykajac kogos nowego mysle o NIM, a ON mysli o innych. Pewnie, moze troche mu sie podobam, widze to w jego oczch, ale kiedys nam nie wyszlo, wiec teraz tylko patrzymy.... Ja tesknie. On robi to co powinnam ja. Bajeruje nowe. Nie wiem co robić.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejti tamarka
zapomnij o nim:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porozmawiać z nim szczerze i wyjaśnić te sprawe. Uważaj by to nie przerodził się w obsesję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialabym zapomniec
Dziekuje Wam za odzew, ale ja sie boje o tym z im porozmawiac. Boje sie, ze on mie wysmieje, powie ze nic do mie nie czuje. Bo co to spojrzeia:(:( Papużko, ja sie boje, ze to juz obsesja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajanapomarańczowo
troszkę trąci obsesją. To raczej zamknięty rozdział. Patrz do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doskonale rozumiem...
Mam podobnie i raczej nie widzę innego wyjścia jak starać sie żyć normalnie. Wiem, że ciężko, ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może napisz mu maila, wyrzuć to z siebie, napisz co czujesz itp. zobaczysz jak zareaguje, co odpisze?? Spróbuj jeśli się boisz z nim pogadać. Cięzko jest żyć myslac o kimś z kim się nie jest, lecz musisz zająć sie czymś innym, częściej wychodź z przyjaciółmi, czytaj ksiązki musisz czyś zabić czas bys nie miała czasu myśleć o nim, bo chyba masz za wiele wolnego czasu i dlatego myślisz o nim, żyj swoim życiem i staraj się o nim nie myśleć. czy on ma swoją rodzinę czy jest sam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialabym zapomniec
jest sam. Kocham go - to pewne. Wiem, ze my dlugo nie bedziemy razem, ale marze, ze próbujac zapomniec o nim, zwiaze sie z innym, a on w dniu slubu powie, ze nie moge mu tego zrobic itp. Takie senne marzenia... A najgorsze jest to, ze ... on byl zawsze podrywaczem:( To chyba najgorsze...kochac kogos, kto flirtuje na kazdym kroku (jak czul cos do mnie coprawda tego nie robil, zawsze pisal smski wieczorem itp). Dziekuje, ze mi pomagacie:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego twierdzisz, ze długo nie będziecie razem?? Napisz mu maila i sie dowiesz czy jeszcze coś do ciebie czuje, inaczej będziesz się zadręczać, a i psychicznie będzie u ciebie coraz gorzej. Piszesz, że jest podrywaczem, ale może teraz sobie uświadomił, ze cie stracił, że nikt nie bedzie go kochać tak mocno jak ty?? To są tylko pytania, które odpowiedzi sie nie dowiesz jeśli z nim nie pogadasz lub nie napiszesz. Życie ucieka ci przez palce, a ty z tym nic nie robisz. Zaryzykuj inaczej się będziesz wykańczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie znoszę papug, ale ta papużka mi się podoba bo jest mądra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie znoszę papug, ale myszy są mi obojętne :) Z ptactwa podziwiam sowy, orły i kruki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Herakles ptaki, które wymieniłeś są pięknymi ptakami zawsze je podziwiam:) A papugi no cóż... czasami przypominają zrzędliwe i skrzeczące żony:) Ja wybrałam taki nick bo większość była już zajęta i tak aby tylko był:) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko gdzie się podziewasz odezwij się??? Nie warto się zadręczać nie wiedząc nic, troszkę się martwie. Herakles;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialabym zapomniec
Dziekuje za rady, ale maila mu nie napisze na pewno: bo to wyglada tak: ostatni raz spedzilismy ze soba troche czasu w wakacje, a teraz pol roku sie nie widzielismy.... Zakasuje go ten mail, tak po pol roku...Chyba moj zywot to kochac sie w nim nad zycie skrycie:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odetnij sie od niego na tyle, na ile to mozliwe. inaczej sie nie pozbedziesz tej obsesji (bo to juz nia jest).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zembata
Ło Jezu, co ty nie powiesz!Zmarnuj sobie życie czekając na frajera, brawo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialabym zapomniec
moge sie odciac od niego - tak zrobilam, na jakis czas - ale nie uwolnie sie od mysli o nim:(:( nie umie, jestem za słaba;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukamy ideałów
UMIESZ! tylko na moje oko NIE CHCESZ....^^ Łaj? Az tak kochasz nieosiagalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslisz, ze jak sie odetniesz, to od razu przestaniesz o nim myslec? oczywiscie, ze mysli beda cie meczyc, bo zaszlas juz w tym za daleko, ale musi minac troche czasu, abys przestala o nim myslec. sama kiedys miala obsesje na punkcie pewnego faceta (wiedzial o tym, ale nigdy nie dalam mu tego odczuc) i dopoki widywalam go, ta obsesja trwala (3 lata), nie musialam nawet z nim rozmawiac, aby ciagle o nim myslec, jego widok nawet z daleka wystarczyl. a gdy sie calkowicie od niego odcielam, jeszcze jakis czas zylam myslami o nim, dopiero mniej wiecej po roku samoczynnie przestalam o nim myslec i cierpiec z tego powodu. da sie przezyc, ale trzeba czasu, daj go sobie tyle, ile bedzie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc jeśli nie napiszesz, nie porozmawiasz z nim to nikt ci nie pomoże, Ty sama musisz pomóc samej sobie. Jeśli chcesz tak żyć to żyj w takiej niepewności, tęsknocie, ale na dobre ci to nie wyjdzie. Nie mów, ze jesteś za słaba, tylko tak sobie wmawiasz, ze jesteś słaba, ze nie dasz rady itp. Jeśli naprawdę chcesz być szczęśliwa z człowiekiem, którego kochasz to słabość musisz pokonać, a wierze że dasz rade. Możesz mu napisać, zapytać się co u niego, itp. jeśli dopisze będzie ok. połowa sukcesu. Ty również możesz po jakimś czasie (oczywiście jak zaczniecie do siebie pisać częściej) możesz zaproponować mu spotkanie i porozmawiać a nim. Ale to już jest twój wybór, my tylko wyrażamy swoje zdanie decyzję ty sama podejmiesz, wybierz tak byś była szczęśliwa i nigdy nie żałowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas leczy rany i to on jest najlepszym lekarstwem, musisz być silna i nie poddawać się, nie pozwól by obsesja zawładnęła tobą, z której ciężko jest wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialabym zapomniec
Spróbowałam... podlaczylam sie na gg i pytalam co tam slychac, napomknelam cos tam o wakacjach, on co prawda odpisywal, ja cala sie trzeaslam... Ale jakos tak niechetnie, nie podtrzymywal tematów...Zbyt dlugo sie nie widzielismy, on ma mnie w swoim sexownym tyleczku;(:(:(:(:(:( DZIEWCZyNY ZARAZ UMRE;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kallinka
nie umieraj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×