syneczku , tak bardzo Cie kochaliśmy! dlaczego odeszłeś???

czemu sie tak dzieje? czemu ludzie którzy tak bardzo pragną dziecka to je tracą , a tam gdzie nie ma miłości dziecko przychodzi i jest maltretowane , bite i zabijane? dlaczego??!!

przykro mi :-(

Prawdopodobnie bez konkretnego powodu. Statystycznie tak wypada.

chyba odszedles......

ktos cierpi, a tu ortografii sie czepiają

ech .. przykro mi ... ale jesli jestescie zdrowi na pewno bedziecie mieli następne... powodzenia

teraz aniolek mieszka w niebie.... .bardzo Wam wspolczuje :(

no tak przepraszam , nawet zapominam o poprawnej pisowni , zycie stracilo sens, BOZE DLACZEGO?????!!!!!!!!!!!!!!!!

przepraszam, że tak pytam - a co się stało?

no ale lekarze nie postawili zadnej diagnozy? był chory czy stracilas ciążę?

szukasz współczucia na forum? żałosne

jeśli jesteś wierząca, znajdziesz ukojenie może porozmawiaj z księdzem ze swojej parafii?

moze nie ma gdzie szukac tego wspołczucia co??? a ty przeciez nie musisz czytac

nie postawili , jak zwykle tłumaczą ze tak musialo być a gówno prawda za przeproszeniem , to jest takie niesprawiedliwe, tak dlugo na ta dziecinke czekaliśmy , tak sie cieszylismy, to był 25 tydzien, jeszcze tylko 3 miesiące, juz mielismy nawet wybrane imie, sorrki muisalam sie komuś wyzalić :(

do tak cierpisz i dlatego sama jesteś żałosna, kobieta przyszła się wypłakać, a ty ją sekujesz i osądzasz forum to miesjce jak każde inne, czasem lepiej opowiedzieć o swojej tragedii anonimowo

to jest straszne:( ja jestem sama,nie chce zadnego dziecka,ale w rodzinie jest taka osoba, ktora drugi raz poronila,jest to daleka rodzina,nigdy na oczy jej nie widzialam, a tak bardzo sie modlilam ,zeby chociaz jej sie nic nie stalo :( z jednej strony bylam troche na nia zla,ze naraza swoje zycie:( jeszcze nie umiem sobie wyobrazic, ze ktos moze,az tak chciec dziecka :(

słuchaj, teraz cierpisz, przeżyjesz swoją żałobę, masz do niej prawo, masz prawo płakać, źle się czuć i masz prawo myśleć o swoim synku, jako o dziecku, pamiętaj, ze było ale zobaczysz, jeszcze będziesz tuliła małą dziecinkę, tylko błagam, nie załamuj się byc może Twój synek był obciązony jakąś wadą, natura byc może wiedziała, co robi... wiem, to wszystko wydaje Ci się teraz głupie, na pierwszym miejscu stawiasz swój żal - ale to minie, zobaczysz - zostanie Ci pamięć ja też straciłam ciążę, wprawdzie w 3 miesiącu, ale też bolało - a teraz mam 5 miesięczna córeczkę - o tamtym dziecku pamiętam, ale nie załamałam się

słuchaj bez powodu przecież sie to nie stało :( to była twoja pierwsza ciąza? mialas moze takie przypadki w rodzinie? wiem ze to nie za dobry czas na dawanie rad ale moze powinnas sie dokladnie przebadac ...

taki ma zamiar, ale narazie musze dojsc do rownowagi psychicznej , poki co mysle ze juz nigdy nie chce byc w ciazy, to tak bardzo boli,mam nadzieje ze z czasem ten bol chociaz troszke minie, w rodzinie byly takie przypadki ale o dziwo dowiedzialam sie o tym dzis, moze chcieli mnie tylko pocieszyc, niewazne:( nigdy nie przypuszczalam ze akurat mnie to spotka, to byla moja pierwsza , wyczekiwana ciaza, wiwerzylam ze wszystko bedzie dobrze, ale niestety zawsze mialam pecha wiec i tym razem nie moglo byc inaczej...

mam nadzieję, że czas zaleczy wasze rany...

dlaczego1 napewno dojdziesz do rownowagi nie dzis i nie jutro , ale z czasem i przyjdzie taki czas ze zapragniesz znów dziecka chociaż będziesz bać sie ciazy .... na razie daj sobie czas pozwól na załobę , :-( to co cie spotkalo jest smutne i jeżeli ci to pomorze to pisz co czujesz na forum albo mów z kims najwazniejsze abys nie zdusila tego zaklu w sobie ....

takie niestety jest zycie:( na swiecie umieraja tysiace dzieci..:(:(:(ciezko sie pogodzic..