właśnie go przyłapałam!!!!!

przed chwilą weszłam na fotkę mojego chłopaka a tam...komentarz do jego kumpeli "oh moja uczennica:D slonce wiesz ze sie stesknilem za Toba;] kiedy idziemy na karmi?? " dodam ze mój luby daje korki z fizyki i pewnie stąd ta "uczennica" ale dlaczego nazwał ją słońcem?? :( nby mówil mi ze to jego dobra kupela etc..ale ja nie mogłabym nazwać swojego kumpla np Misiem, tylko dlatego ze fajnie mi się z nim gada, bo przeciez mam chłopaka!! czy to ja może jestem jakas zacofana i robie z igły widły? zaraz zostawiłam Piotrkowi wiadomość na gg ze przeciez nie ma wobec mnie zadnych zobowiazan, wiec nic na siłę... czy źle zrobiłam? juz sama nie wiem ale jest mi strasznie przykro... :(:(:(

ech, jest nie fair- mnie tez byloby przykro...

proszę doradźcie, jak mam się zachować w takiej sytuacji?? :(:(:(

napisz na gg tak zeby widział ; misiaczku idziemy na kawe? i napisz do jakiegoś kumpla ze niby idziecie

Ellinka -> dzięki, no właśnie...poza tym nigdy wcześniej się to nie zdarzyło, a jesteśmy ze sobą pól roku, po prostu nie wiem jak mam się zachować w tej sytuacji, dziś miał do mnie przyjechać, mieliśmy obchodzić spóźnione walentynki....tak się cieszyłam... ale pewnie jak to przeczyta to powie ze jestem chorobliwie zazdrosna i przesadzam...albo nie przyjedzie... co robić??

oj to kiepsko!!Ja zrobiła bym mu pogadanke...ostra pogadanke.Tak chyba robic nie powinien:(

Ja do większości moich kumpli mówię "skarbie" "kochanie" "bejbe" - i nikt nie robi z teog afery. Nawet mój facet.

ale chyba mam racje co? Wy też byście tak zareagowały?? bo wg mnie to przesada tak nazywać swoja kumpele...

wiem, ze rozmowa na ten temat jest nieunikniona, ale znajac Piotrka powie ze nie mam racji, ze swiata poza mna nie widzi i jeszcze bede musiala go przeprasac o podejrzenia...:( ech, nie mam jakiegos dobrego argumentu poza tym ze zranil mnie bardzo tym komentarze.... dla mnie to nie jest takie normalne nazywac wszystkich swoich kumpli w ten sposob...moze i jestem staroświecka ale tak juz mam..:(:(

uuuuuuuu wydaje mi się ze nie pisał by tak tylko do "koleżanki" i może szuka pretekstu zebyście się rozstali bo przeciez doskonale wiedział ze masz do tego dostep i możesz to znaleźć ..przeczytać i się dowiedzieć

powiedz ze wiesz i czujesz to ze jestes dla niego wazna ale rani Ciebie takie "cos" powiedz mu po prostu ze czujesz sie zle z tym ze czytasz takie komentarze i ze nie jest Ci z tym dobrze:( i ze powinien to zrozumiec

:/

o piwo zapewne :D

na niczym go nie przylapalas dziecinada

no, pewnie chce iść z nią na piwo.. a teraz wszedł na gg i pyta czy jestem, nie odezwałam się.. nie wiem co mialabym napisać... dziękuję Wam wszystkim za odpowiedź, kochane jesteście :*

Mialam podobną sytuacje, tylko ze ja weszlam na archiwum gg mojego faceta i zobaczylam tak rozmowy do innych lasek "hej kochanie", "tęsknisz za mną" wysyłał im emotikonki ... w dodatku na fotce znalzzlam kilka wiadomosci w ktorych proponował spotkania dziewczynom... Najgorsze jest to ze w kuplach mial sporo dziewczyn z innych miast- owczywiscie wszystkoe mialy conajmniej jedno zdjecie w mini itp .... - kiedy jakis czas temu pytalam o nie, mowil ze to ONE wysylają mu te zaproszenia ... okazało się ze jednak to nie prawda .... Gdyby tego jeszcze bylo malo, na jego poczcie znalazlam masę zdjęc goluch panienek ... wysylaly mu swoje zdjęcia :O to takie niesmaczne :O Na całą tą sytuacje on tlumaczy się ze to byly tylko zarty, ze bardzo mnie kovha itp, ze on nie ma sobie nic do zarzucenia bo mnie nie zdradził :O A o tych fotkach mowi ze jak mu się nudzilo wchodzi na czet dla lesbijek i podawał się za jakaś laske :O paranoja :(

moze i dziecinada... ale mnie to zabolało, nie jestem z kamienia..

porozmawiaj z nim o tym o swoich uczuciach

odezwij sie!! pogadajcie lepiej od razu niz takie przekladanie:)

okej, pogadam z nim... dzięki Wam wszystkim jeszcze raz :* potem napisze jak to się skończyło... miłego dnia :*

a ja myślałam, ze go nakryłaś, jak z inną seks uprawiał :P tekst typu \"słońce\"? Ja pracuję w otoczeniu mężczyzn, i to jest zupełnie normalne, że do siebie nawzajem mówimy właśnie per \"słoneczko, kochanie, skarbie, misiaczku, złotko\"...itd. O niczym to nie świadczy, taka konwencja po prostu, zresztą czasami dzięki temu nie zagryzamy się nawzajem. Ty chyba jeszcze bardzo młoda jesteś :)

ale nawet takie teksty typu "slonce" mogą być sygnałem ....

to jest Twój chłopak czy kolega ? :-o ja bym sobie nie pozwoliła aby mój chłopak tak pisał do jakiś paniuś z fotki :-o tym bardziej na fotce.

i więcej wiary w siebie i tupetu autorko, nie daj sobie wejść na głowę jak Ci będzie mówić że "to nic takiego" baby nie badźcie naiwne!

w mojej wypowiedzi mialy być "emotikonki s e x " a nie same emotikonki :) Ta cala sytuacja miala miejsce dzien po walentynkach :( a jego archiwum zobaczylam w walentynki :( on teraz caly czas blaga, mowi ze kocha ze się zmieni ale ja juz nie wiem co robic, czy bede potrafila znow mu zaufac :( szczegolnie ze kiedyś bardzo mnie oszukał ... :(

kyyrene ja tez przebywam tylko z facetami i o ile mowimy tak do siebie w zartach (choc raczej oni do mnie jak ja do nich) to tylko do najlizszych przyjaciol mowie i pisze skarbie czy slonce. jakos upamietnianie "slonc""misiaczkow" itp pod fotkami (o boze! i to jeszcze na fotka.pl :o ) raczej nie bardzo pasuje mi do ogolnego dobrego wrazenia o facecie...

Ann, jak sie człowiek uprze, to sygnałem może być cokolwiek ; ze sie myje częsciej, że sie myje rzadziej, że je więcej lub mniej, że jest bardziej zamyślony lub więcej mówi....trzeba tylko bardzo mocno chcieć, to zawsze coś się znajdzie.

No to kończ z nim dziecinko, bo zapewniam cię, że jeśli ma ciągoty to nie zmieni się dla ciebie, nie łudź sie...Im wcześniej tym lepiej... dla ciebie. Będzie mniej boleć. Faceci to jest taki dziwny podgatunek ludzi... Naucz się żyć dla siebie, robić sobie drobne przyjemności, a faceta traktować jako chwilowy wybryk natury...stworzony dla wygody kobiet...Będzie ci lżej żyć... Pozdrawiam i głowa do góry, popatrz na tę miła buźkę w lustrze.. zasługuje na wszystko co dobre, prawda? No i tak trzymać...POWODZENIA>>>

Ellinka, do najbliższych mi osób zwracam sie po imieniu właśnie dlatego, że te słońca i skarby są takie...jakieś nie takie. A jeżeli chcę sie do kogoś bliskiego zwrócić pieszczotliwie, to wymyślam wtedy coś tylko dla tej osoby :) Ale wszystko jest kwestią gustu, konwencji panującej w środowisku itd. Po prostu po jednym durnym tekście nie można od razu tak histeryzować.

nie mozna histeryzowac ale mozna powiedziec ze cos mi sie nie podoba i jest mi np z tego podowu przyko.