odeszłam..na zawsze

po 2 latach zwiazku odeszłam tej kolejnej kolezanki(niby)nie zniosłam,orzymykłam oczy na rozne rzeczy,zawsze był jeszczce ktoś,teraz miarka sie przebrała,zabrałam rzeczy i odeszłam

a mielismy brac slub. dowiedzialam sie ze ma romans

Bardzo dobry ruch! Gratuluję klasy. Niewiele kobiet może się nią pochwalić.

brawo, dobrze zrobiłaś!

to nie byl 1 raz wiele wybaczyłam ale miarka sie przebrała

jest mi ciezko niedawno zamieszkalismy razem,a on mnie caly czas oszukiwał,jezdził do tamtej:(

"wiele wybaczyłam" i to był właśnie Twój błąd - naprawde poważny wyskok w związku można wybaczyć raz, góra dwa (zależy od sytuacji i rodzaju wyskoku), ale "wiele" to p oprostu przeciąganie w czasie decydującej egzekucji, jaka jest rozstanie "z hukiem"

ja nie wybaczyłabym zdrady

chyba powiem jej męzowi jaka z niej .... a niech mu wpieprzy moze sie czego snauczy

też byś dobrze zrobiła, w końcu jeżeli jest mężatką to oszukuje męża i przez to marnuje jego życie

ja nigdy nie byłam (i właściwie nie jestem) zwolenniczką jakichś chamskich nieczystych zagrań, robienia komuś świństwa dla zasady czy własnej satysfakcji, ale muszę przyznać, że gdybym sie dowiedziała, że mój mąż ma romans z mężatką, gdybym była juz tego pewna niemal na 100 %, to na pewno sptkałabym sie z mężem tej babki i poinformowałabym go o całej sytuacji

wiecie co al eja myslalam po kazdym razie ze on sie zmieni a on mi tylko oczy mydlił,obiecywał,prosił:(a ja idiotka wierzyłam teraz wiem tacy ludzie sie nie zmieniają:(

skoro potrafiła świadomie zepsuć Twoje małżeństwo, to dlaczego jej ma wyjść z tego bez szwanku??? Skoro już wpadli i są tego konsekwencje, to niech będą dla wszytkich gdybym ja była kochanką żonatego faceta i jego żona by sie dowiedziała, to naprawdę spodziewałabym się tego samego - akurat w tej sytuacji to dośc naturalna sprawa

nie znam jej wiem który to jej maz ale tylkoz widzenia

dobra decyzja! trzymaj sie !

"wiem który to jej maz ale tylkoz widzenia" no i to wystarczy, żeby go zaprosić na "kawę". Ale nie rozmawiaj z nim, dokąd nie będziesz naprawdę całkowicie pewna tego, że ich łączy romans - namieszać komuś w związku jest bardzo łatwo, ale potem w razie pomyłki ciążko to odwrócić. To są poważne sprawy

jestem pewna znalazłam sms poza tym jak mu powiedzialam ze mu powiem to zaraz zaczal mnie prosic zeby nie.

eeee, no i po co od razu gadałaś mężowi, że chcesz z tamtym porozmawiać??? Przeciez wiadomo, że będzie Cie chciał odwieść, żeby chronić jej tyłek (i swój przy okazji) Troche więcej zdecydowania i samodzielności - nie musisz mu sie w takiej sytuacji ze wszystkiego tłumaczyć

"odeszłam..na zawsze" Znaczy się umarłaś?

...bo jest zycie po zyciu :P

życia po życiu proszę się nie czepiać

nikt sie nie czepia :) zycie po zyciu jest rownolegle z zyciem przed smiercia :P masz inna teorie?

Tylko "Teorię Strun" Hawkinsa

chcialam go postraszyc zeby wiedział czym to grozi wogole ja juz wczesniej cos podejrzeałam,ale nie mialam dowodów dopiero poewna osoba mnie uswiadomiła i dzieki jej za to.teraz wiem jakim chamem on jest.mowilam mu ze jesli jest ktos to ma mi powiedziec moze cos sie uda naprawic ,ostrzegłam go ze jesli teraz nie powie to jak znajde cos to odchodze,powiedział ze nic nie ma,nikogo nie ma i ze kocha tylko mnie,a rano patrze na jego tel a tu nie dosc ze raporty doreczen do niej to i jesczce sms

tak!pewna czesc mnie umarła,serduszko:(

Odeszłam odfaceta po 4 latach zwiazku...mieszkal ze mna i z nia... romans mial od pol roku.. mowil ze tylko mnie kocha mydlil oczy zero klasy zero szacunku...powiedziama pa:) Wole byc sama niz z oszustem i u mnie byl to taki 3 jefo wyskok.. o tym niej winnych nie mowie kiedy pisal na necie z pannami ale na to przymrózałam oko.

prosiłam go zeby odszedł jesli chce tak sie zachowywac i zawsze obiecywał poprawe on chyba nie myslal ze ja sie wyprowadze myslal ze ujdzie mu to jak mi powie ze to tylko kolezanka:(

prosiłam go zeby odszedł jesli chce tak sie zachowywac i zawsze obiecywał poprawe on chyba nie myslal ze ja sie wyprowadze myslal ze ujdzie mu to jak mi powie ze to tylko kolezanka:(

to po co sie bedziesz wplatywac w jakies rozgrywki z ta kobieta ijej męzem. Wtedy stracisz tylko klase.

prosil cie zebys zostala? ja rano wyszlam z ciuchami i rzeczami a on sie nie odzywa nawet ale to dobrze