juz nie daje rady

do terminu mam 3tyg.miewam skurcze nie daje juz rady ledwo co chodze wszystko mnie boli lekarz stwierdzil ze moge juz rodzic bo moje malenstwo jest dobrze rozwiniete czy jest jakis dobry sposob na wywolanie porodu ja naprawde niemoge juz sypiac wszystko mnie boli.moja znajoma kazde dziecko urodzila wczesniej32tydz.i dalej ... nic dziecia nie bylo prosze doradzcie mi......

ja ci doradzam zebys jednak wytrzymala jeszcze,wiesz dziecko moze sie urodzic zdrowe,ale to wszystko w przyszlosci wychodzi na jaw,np.gorsze stopnie w nauce.Ja teraz jestem w 33tyg.c bola mnie zebra ,plecy,cos mi w biodrach czasem jakis nerw kluje niemilosiernie,niemoge spac,mam plytki oddech,zgaga,non stop siusiu,i wiele innych,wczesniej mialam ucisk na nerki,pol miesiaca boli,w tym 8 dni w szpitalu,ale wiem ze trzeba to przetrzymac dla dobra dziecka

wiesz ja tez mam zgage i mysle o wywolaniu porodu sposobami naturalnymi mam skorcze co 30min 15-5 nawet co 3mialam i co przechodza i tak lekarze mowia ze nie doniose bo dziecko jest zablokowane glowka i nie moze nawet sie obkrecic ja na szczescie do tej pory nie lezalam w szpitalu.

no naturalnie to mozesz z mezem pojsc do luzka po prostu,sperma jakos tam dziala przyspieszajaco,niewiem dokladnie oco tam chodzi,ze niby szyjka macicy sie zaczyna rozwierac,albo goraca kapiel w wannie

buba dla mnie tez te ostatnie tyg byly okropne ja urodzilam w 37 tyg i w poprzedniej ciazy nie wyobrazam sobie chodzic jeszcze tydzien dluzej najgorszy byl bol ucisku niestety od poczatku ciazy mialam ucisk z lewej strony i to byl koszmarny bol nie moglam sie ubrac, pochylic itp w nocy wylam z bolu bo nie moglam sobie poszukac meza w 35 tyg mialam juz rozwarcie i urodzilam 2 tyg pozniej ale to ze jestes 3 tyg przed podorem, nawet jak trafisz do szpitala to nastaw sie na to ze oni zaraz nie pojda z Toba na porodowke tylko zrobia wszystko zeby zatrzymac akcje, ja juz krwawilam, mialam rozwarcie na 3 cm a oni podawali mi zastrzyki na zatrzymanie akcji mimo ze gin wyraznie pozwolil mi juz rodzic! koszmar na szczescie szybko odeszly mi wody i juz nie bylo odwrotu trzymaj sie, pomysl ze to ostatnie dni z Twoim malenstwem w brzuszku, ostatnie kopniaczki