Juz mi nie zalezy ...

...kiedys bylam bardzo emocjonalna osoba, wszytskim sie przejmowalam,wczuwamaw sytuacje innych i wlasciwie czulam jakbym to ja miala ten stan razem z bliska mi osoba, wiele osob mowilo jaka ja wrazliwa jestem ite pe ktos powiedzial cos nie milego ja odrazu sie zamartwialam i przezywalam jak mozna byc tak chamskim bez serca ... teraz ..to poprostu wszytsko mi powiewa i nie obchodzi ... stalam sie "surowa i zimna" ... ostatnio nawet zarzucono mi ze wogole nie jestem empatyczna :D przyjaciolka mi mowi ze ma nerwice a ja mam to gdzies, w duchu sobie nawet mysle ze po czesci sama do tego doprowadzila. poprostu przyjmuje to jakby w inny sposob ...staram sie odrzucac problemy emocjonalne innych... ale jednoczesnie trudno mi byc wylewna i uczuciowa... zaczynam zamykac sie w sobie ...najlepiej wyjechalabym gdzies gdzie jest spokoj i cisza...

halo, czy ktos mi doradzi ?

też tak mam;] kiedys byłam bardzo uczuciowa itp a teraz koleżanki mnie czasem pytają czy mam uczucia? z wiekiem sie taka zrobiłam... zraniło mmnie kilka ludzi i teraz juz nie ufam,nie angażuje się,podchodze z dystansem do wszystkiego...

Przestań się tyle masturbować!

a nie mozesz byc dobra dla dobrych a zla dla zlych?