Drogie mamy poradzcie...

otoz jestem mama 6 miesiecznej coreczki.. ii... problem polega na tym, ze ona chcialaby aby ja niemal ciagle nosic.. a przeciez sa inne obowiazki.. co mi byscie doradzily... czy mozna czasami nie zwracac uwagi na marudzenie i poplakiwanie?? sama nie wiem... podobnie jest z zasypianiem.. popoludniowym.. albo przy butli albo na recach.. inaczej zamyka oczy i poplakuje..

pooodnoszee

tez tak mialam z moim malym i mam nadal teraz ma 16 miesiecy i wymaga ciaglej uwagi, jak tylko przestane na niego patrzec jest histeria... nie mam czasu na obowiązki domowe, albo robioe to wieczoramiu jak spi, a obiad gotujemy razem :D

Posadz na lezaczek i zabieraj ja tam gdzie ty jestes, rum wielki szum, niech widzi ze jestes baaaardzo zajeta, ciagle jej mow jak bardzo jestes zajeta. jak pomarudzi, nic jej sie nie stanie, jka bardzo placze podejdz i uspokoj, ale tlumacz ze teraz mamusiaaa bardzo zajeta! ja zaczelabym od 10minut... Nie wiem jak twoje malenstwo ale moj tylko jak siedzi sam to rozwija swoje umiejetnosci typu owa, krzyczenie, zabawy stopkami, palcami. Jak jest na rekach to sie rozglada i lapie wszystko

moja mama robila tak ze jak musiala cos w kuchni zrobic zabierala siostre ze soba kladla na podlodze mnostwo kocykow, poduszki i siostra sobie lezala a mama w tym czasie gotowala:) tak samo jak musiala np poprasowac, siostra sobie lezala a mama prasoewala:) takim spsobem oszukasz dziecko ze niby ciagle z nim jestes a bedziesz miala czas na posprzatanie:)