zdrada a orzeczenie winy - rozwód

czy udowodniona zdrada zawsze musi kończyć się rozwodem z orzeczeniem o wyłącznej winie zdradzającego? założmy taką sytuację: mąż zdradza, żona się dowiaduje, żada takiego rozwodu. druga strona medalu: od początku małżeństwa są zaburzenia w pożyciu, żona jest stroną odmawiającą go (seks raz na miesiąc, jako system kar i nagród). Mąż jest stroną próbującą ratować sytuację: rozmowy, propozycje terapii, kompromisy, ratowanie więzi itd. żona kategorycznie odmawia (wszystko jest ok, to mąż ma problem, często upokarza go w związku z tym). dochodzi do zaniku miłości ze strony męża, proponuje rozwód polubowmy, bez orzekania o winie. Zona odmawia - przecież wszystko jest w jak najlepszym porządku. Po długim czasie mamy zdradę i nagłe żądanie żony rozwodu z orzeczeniem o winie męża. Czy sąd rozważy drugą stronę medalu (nawet jeśli zdrada zostanie udowodniona)? czy może orzec rozwód z obustronnej winy? jakie to będzie miało konsekwencie finanasowe i prawne?

To zależy od tego kto składa pozew, można sie dogadać z mężem/żoną żeby rozwód przeprowadzić bez orzekania o winie.

przecież mogłeś złożyc pozew gdy pożycie ustało, bez orzekania, sąd by zdecydował, czy faktycznie ustało i ew dałby rozwód. jeśli jest dowód zdrady to polecą po schemacie. i słusznie..

aha, jest też coś takiego jak separacja.. trzeba było pomyśleć wcześniej

no tak - dogadać się a załóżmy wersję pesymistyczną, że żona nie chce się dogadać i 2 możliwe wypadki 1. składa pozew z żądaniem rozwodu z winy męża 2. mąż ją ubiega, chce bez orzekania o winie, ale żona w trakcie walczy o orzeczenie jego winy jak może sąd do tego podejść czy sam fakt zdrady wystarczy? co z tą drugą stroną medalu? ps. są też dzieci...

ja nie jestem tym mężem a ten ktoś próbował CHCIAŁ wcześniej rozwodu, ale żona broniła się przed tym jak lew

czy ktoś byl w takiej sytuacji albo zna takie przypadki? może jakiś prawnik?

orzeczenie winy nie idzie z automatu Jeśli mąż udowodni przed sadem, że żona odmawiała współżycia (świadkowie) i powoła się na orzeczenie SN mówiące o tym, że nie można dzielić winy na większą (męża)i mniejszą (żony)ma spore szanse na to, że rozwód zostanie orzeczony z winy obu stron. Znam taki przypadek w praktyce

sąd, co do zasady, zawsze orzeka o winie.jedynie w przypadku zgodnego wniosku małzonków ,nie orzeka sie o winie.

sąd, co do zasady, zawsze orzeka o winie.jedynie w przypadku zgodnego wniosku małzonków ,nie orzeka sie o winie.

no jak? on chce bez orzekania winy, ona ma DOWODY tej winy? co orzeknie sąd? btw. jak mógłby udowodnić brak pożycia?

oolga dzięki choć nie wiem jak to można udowodnić niby??? skąd świadkowie? cynammon - naprawdę tak jest? czy jest to orzeczenie o winie jednostronnej? w takim wypadku żona chyba ma prawo żądać alimentów na siebie (nie na dzieci bo to oczywiste) czy w takiej sytuacji sąd będzie przychylny w kwestii przyznania alimentów na żonę? samo udowodnienie zdrady przed sądem też może być problematyczne w tym przypadku - żona WIE że ona była, ale z dowodem (a nawet identyfikacją kochanki) ciężko

"orzeczenie winy nie idzie z automatu"--> właśnie 'idzie',stwierdzenie obustronnej winy,to również orzeczenie o winie;)

wiarygodny świadek na to, że żona odmawiała sexu..? powodzenia ;)

miałam na myśli że nawet w takim przypadku jak opisałaś nie jest tak, że wina jest automatycznie zdradzającego A świadkami mogą być ludzie, z którymi żona rozmawiała na temat seksu ( to znaczy jego braku) w małżeństwie, albo ci którzy byli świadkami rozmów o potrzebie terapii Jestem cholernym wrogiem zdradzaczy, ale nieuczciwych kobiet też nie lubię więc powodzenia

mamy za mało faktów,zeby wyrokować.poza tym jest to relacja jednej strony.sad wszystko rozwazy.w kazdym razie,co do orzekania o winie,jest wlasnie tak,jak wczesniej napisalam - sad bedzie orzekal o winie(jednostronnej,obustronnej),chyba ze małzonkowie złozą wspólny wniosek,aby rozwód został przepropwadzony bez orzeczenia o winie.

W sądzie wszystko zależy od tego kto ma lepsze dowody. tu polecam się zapoznać z blogiem zanim podejmie się ostateczną decyzję. http://sprawy-rozwodowe.info/jakie-dowody-moga-pomoc-przed-sadem-udowodnic-wine-malzonka-w-postepowaniu-rozwodowym/ Co do pytania o zdradę i orzeczenie winy to może to być dla niektórych zaskakujące ale wcale nie koniecznie ten kto zdradził będzie winny - tu art. dokładnie na ten temat http://sprawy-rozwodowe.info/czy-w-przypadku-zdrady-sad-podczas-rozwodu-zawsze-orzeknie-wine-malzonka-ktory-zdradzil/ - tak więc to nie jest takie proste jak by na pierwszy rzut oka się wydawało.

osobiście znam przypadek w którym mimo wnioskującej małżonki o rozwód z winy męża(zdrada ) i drugim pozwie ze strony małżonka o obopólnej winie sąd zawyrokował rozpad małżeństwa z winy obydwu stron i zapewniam że jest możliwe udowodnienie "odmowy seksu" małżonki przede wszystkim przez zeznania dzieci jeśli takowe są :) jeśli dzieci zeznają że małżonka jest "zimna", odpycha małżonka i go upokarza wówczas zeznania świadków będą brane pod uwagę i mogą obciążyć małżonkę winą która "popchnęła" męża ku zdradzie

Znam akurat dobrych prawników od rozwodów w Poznaniu. Konkretnie https://grzybkowskiguzek.pl. Miałem poważną sprawę, bo żona przejmowała po cichu mój majątek, zniszczyła hobby, chciała całkowicie odciąć mnie od córki. Gdyby nie wskazówki adwokata to pewnie bym już ze sobą skończył. Ogólnie wyprowadzili mnie z ciężkiej sytuacji.