dylemat

kiedys pisalismy co jakis czas do siebie maile, trwalo to 1,5 roku, potem troche sie wkurzylam, bo zachowal sie nie fair, jakos przestalo mi zalezec na wiadomosciach od niego, tzn. zalezy mi, ale nie dopuszczam tego do siebie, teraz mam maila w skrzynce i go nie otworzylam, bo bedzie wiedzial, ze przeczytalam, kurcze kiedys ja czekalam, teraz niech on poczeka co?

powazniejszego problemu nie masz?

Skad bedzie wiedzial, ze przeczytasz jego maila?

tylko mailami się porozumiewacie?

ma taki program jakis specjalny, firmowy

tak, mieszka za granica, ma rodzine,

powiem Ci szczerze, jeśli sama nie wyślesz potwierdzenia to on nie będzie miał żadnego znaku, że przeczytałaś. Chyba, że będziesz jakieś linki otwierać z listu

linki tez sa,

ma rodzinę czy to oznacza że jest żonaty?

tak :) 2 synow malych ma,., no ale znamy sie - tzn. lubimy tylk o:)

"ma taki program jakis specjalny, firmowy" fajnie Cie nastraszyl nie ma takiego sposobu, procz tego, o ktorym wspomniala kro

tzn on tego nie mowil, ja tak mysle... to juz nawet nie jest wazne, ale nie chce w to wchodzic, kiedys ja czekalam, znow bede czekac, a on chce wszystko od razu, a i tak ma mnie w nosie :(

głód w Afryce, Kosowo wolne, Chiny po uszy w śniegu, a ta ma problem czy czytać czy nie bo czeka, a ona nie chce i może w końcu chce ale nie może, luuudzie dajcie żyć!!! Idź już spać-rano może będzie ci lepiej...

masz racje, sorry

"głód w Afryce, Kosowo wolne, Chiny po uszy w śniegu" koniec rzadow Fidela :(