Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kiść winogron

Drogie panie - jaki to jest zaradny mężczyzna, podajcie definicje

Polecane posty

Gość kiść winogron

jestem ciekaw o jakim czlowieku powiecie ze jest zaradny;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooo...willa z basenem, nowiuśkie ferrari albo inny szpanerski samochód, zarobki w wysokości min. 20 średnich krajowych...a poniżej to dvpa wołowa :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiść winogron
ta wypowiedź powyżej wskazuje niezbicie, że to napisała materialistka :-p dla kobiet zaradny = bogaty nic dodać nic ująć :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki ktory potrafi
otworzyc piwo ;) Wystarczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki ktory potrafi
i nie zartuje... Kiedys musialam jednemu otwierac, bo co sie zlapal to sobie lapy o kapsel charatal :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiść : to nie tak...po prostu kobietom głupio jest napisać, że szukają bogatego, "zaradny" to taki eufemizm :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki ktory potrafi
Nie szukam bogatego ;) Zawsze marzylam o mezczyznie "zlotej raczce" (takim jest moj tato). Niestety nie trafilam na takiego, bogaty tez nie jest ;) Ale serce nie sluga :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kretyńskie pytanie w tytule. Żyjemy w kulturze mającej historyczne zakorzenienie w silnej religijności. Efektem tego jest to ze myślenie stricte materialne nie jest wynoszone na pierestał jak w niektórych krajach zachodnich. Dlatego słowo "zaradny" to synonim słowa "kasiasty" Kobiety podświadomie szukają zabezpieczenia dla potomstwa i ten czynnik odgrywa u nich ogromną rolę. Normalna, naturalna rzecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki który zamiast
siedzieć na kafe robi kasę albo przynajmniej pracuje a nie gra w chu ja jak zooro w ostnim odcinku spier dajjjjjjjj frajerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co ty pomarańczo o mnie iwesz ? Mam dwa niezależne źródła dochodu (kasa z wynajmu mieszkania i dieta z komisji) a teraz szukam lepszej pracy (dlatego za dnia widać mnie w necie) bo nie jest sztuką robić za psioe grosze bez perspektyw. I najlepiejm niech twój język będzie wizytówką tego co sobą reprezentujesz i ile jesteś warta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wq
taki ktory umie z wiekszoscia problemow sobie poradzic. i popieram ze to nie tylko o umiejetnosc zarabiania kasy chodzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie się zaradność kojarzy tak jakoś... remontowo:) Czyli że jak np coś się w domu popsuje, on to zaraz naprawi, albo powiedzmy robimy remont to nie wynajmujemy fachowców bo on to potrafi zrobić sam, zna się na wiertarkach, śrubkach itd:) Gdy mu się zepsuje auto na jakimś pustkowiu to sobie zawsze poradzi, jak się gdzieś zgubi to też sobie poradzi, potrafi prowadzić zarówno mercedesa jak i traktor, rąbać drzewo i zachować się w eleganckiej restauracji... no po prostu ZARADNY:) Taki Mc Gyver:) 'Kasiastość' to mi się kojarzy raczej ze sprytem, niż z zaradnością:) Nie sztuka mieć kasę i wezwać hydraulika gdy ci kapie kran, sztuką jest samemu to zreperować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mi też zaradnosć kojarzy się
z operatywnością, umiejętnością różnych napraw. A pieniądze to odrębny rozdział i nie najważniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×