Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ulalalatralalalahihihihi

a my wlasnie wczoraj stwierdzilismy ze nie robimy wesela!

Polecane posty

Gość ulalalatralalalahihihihi

zabieramy rodzicow i swiadkow w rejs po karaibach..:) cenowo wyjdzie to samo, a mysle ze frajda o wiele wieksza! teraz tylko problem z wiza do stanow..czy cala rodzinka dostanie na taki wypad? sale juz mamy zarezerwowana, ale wplacilismy tylko zaliczke..problem z tymi znajomymi , ktorych juz wstepnie powiadomilismy, ale przeciez duzo sie moglo zmienic...do wrzesnia jeszcze tyle czasu slub w kosciele bedzie..wiec wszyscy przyjda pogratulowac.. zaczelismy sie poprostu nad tym wszystkim zastanawiac..35 tys to wesele by nas wynioslo...po to tylko zeby wszyscy usiedli, potanczyli i pojedli.. w to miejsce bedziemy mieli super wakacje z najblizsza rodzinkA!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ci dupe obrobi
reszta rodziny, a zawistni będa , ze szok :-D ja jak najbardziej popieram!! super pomysł!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja tez sie wpisze
Popieram,dobry pomysl,ale dupe Ci obrobia na pewno jak ktos juz wspomnial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magratka
a nie lepiej byłoby zrobic małe przyjęcie dla swiadków i rodziców (nawet kolacja w restauracji) i samemu jechac na jakies super wakacje (Kuba, Dominikana itp...) bo w sumie to troche łyso jechac w podróż poslubna z taka kupą ludzi... Ja wolałabym byc sama z mężem , a nie z moimi rodzicami i tesciami w podróży poslubnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalalatralalalahihihihi
myslicie, ze ludzie sa az tak zawistni? ale nasze szczescie w tym, ze nie mamy duzej rodziny, rodzice moi oboje jedynacy, od strony meza jest troszke rodziny, ale to daleka bardzo familia;) wiekszosc to znajomi, a mysle i mam nadzieje, ze znajomi zrozumieja. Poza tym i tak myslalam nad tym w jaki sposob podziekowac rodzicom za wszystko, a tak to bedzie okazja zeby i podziekowac i cieszyc sie razem! Naprawde doszlismy do wniosku , ze najwazniejsi sa w tym momencie najblizsi..i chcialabym z nimi wlasnie cieszyc sie naszym szczesciem w takim milych cieplych tropikalnych..okolicznosciach;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalalatralalalahihihihi
magratka masz troche racji...ze moze faktycznie powinnam byc tylko z mezem... a ja chcialabym wszystkich razem miec. Ale przemysle opcje tego obiadu dla najblizszych... a potem moze my gdzies z mezem a rodzicow wysle na rejsik po Morzu Srodziemnym( takie tez sa..juz wszystko sprawdzilam);))) mama to by chyba nawet wolala w Europie, bo lubi zwiedzac, a ten rejs po srodziemnym zawija do Rzymu,wenecji, st tropez...i takie tam.. kurcze, boje sie tylko ze nie uda mi sie tego wszyustkiego zorganizowac.. ale to chyba latwijesze niz wesele:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magratka
dokładnie o to mi chodziło: Wy na jakies super wakacje, a rodzice i świadkowie na jakąś tańszą wycieczkę np. po Europie, ale nie wszyscy razem, bo to w końcu Wasza podróz poslubna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalalatralalalahihihihi
magratka, masz racje,zdecydowanie ja tylko z mezem a rodzinka osobno;) jeny...musze powoli jakos dawac znac znajomym...to tak nagle wyszlo, jeszcze do wczoraj planowalismy wesele..a teraz tak nagle! ale dobrze, damy rade, jakos sie wszystko puklada;)))i bedzie fajówo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dobry pomysł, na pewno się uda :) Powodzenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anniakkk
Z wiza, moze byc problem, bo chyba kazdy z czlonkow rodziny ma inna sytuacje. Moi Rodzice byli na rejsie Carnival w 30 rocznice slubu, oni dostali wizy, a ja nie i pozeganalam sie z Jamajka :( Jesli wszyscy maja solidne prace, zarobki, cos do czego beda wracac, to sie moze udac. Polecam zabrac do ambasady, wszystkie mozliwe papiery, najwiecej z stanem konta, posiadanymi nieruchomosciami, samochodami itd. Wiem, ze brzmi dziwnie, ale Pana Konsula w ambasadzie nie przekona, ze to tylko rejs :( Wkraczasz na terytorium USA i koniec, boja sie ze zostaniesz.. w ogole to zakladaja ze zostaniesz, chyba ze udowodnisz ze jest inaczej. I jeszcze, jakby cos, to idzcie wszscy razem, umow Was na jedna wizyte w ambasadzie. Moze to pomoze. Zycze powodzenia :)Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest fantastyczny pomysl! dziewiec lat temu zrobilismy to samo- zabralismy cala najblizsza rodzinke do Grecji i tam w ambasadzie wzielismy slub! Bylo super! Te \"dalsze\" ciotki obgadaly porzadnie ,ale nie zaluje ,moi rodzice pierwszy raz w zyciu byli po za granicami kraju i musze powiedziec ,ze nigdy tak dobrze sie nie bawili( ich slowa)! A co do reszty rodziny ....pogadaja i im w koncu przejdzie....Zycze powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hellllloooooooo
ania dzieki za wskazowk! kurcze, jak wkurza mnie ta viza!!! po co my w tym iraku siedzielismy...friends of USA;) savanah..dobrze wiedziec, ze nie jestesmy sami, z takim "szalonym"pomyslem. A powiedz jak sie ukladaly relacje rodzinne? daliscie razem rade? o to sie w sumie nie boje...chociaz moze troszke..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hellllloooooooo
kurcze ania, wiesz, ze zaczelam sie martwic jak mi napisalas teraz ze nie dostalas tej wizy...cholipa!wrrr.... wiesz ryzykowac, ze komus nie przyznaja... moze faktycznie rodzicow wyslemy do europy, a my sprobujemy z tymi stanami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anniakkk
Ee Savanah!! to jest genialny pomysl :)) Wtedy co Ci rodzina powie, pomarudza pod nosem i tyle. Ja bym to faktycznie przemyslala, trzeba sie tylko dokladnie zorientowac jak z papierami i tyle, a tu sadze ze Savanah pomoze. Co sie ma nie udac, rodzinka bedzie Happy ze sa na wakacjach, wy tez tylko musicie jakos sobie wygospodarowac troszke przestrzeni dla siebie, w koncu to tak jakby wasza podroz poslubna. Chyba ze finansowo dacie sobie rade pozniej skoczyc gdzie :) A z wizami, jak z wizami.. ehh szkoda gadac.. mozna miec tylko nadzieje, ze cos kiedys sie zmieni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anniakkk
A jesli planujecie powaznie ten rejs dla siebie, to starajcie sie o wize przed slubem, odzielnie, bo jako mlode malzenstwo, moga byc problemy, nie zeby straszyc, ale z tymi dziadami w ambasadzie nigdy nic nie wiadomo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no a jesli kupuje się
zorganizowane wakacje w biurze podróży to o wizę trzeba się starać na własna ręke czy załatwia ja biuro podróży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do wiz, to amerykanom nadal się wydaje że Polacy nie mają nic lepszego do roboty jak tylko jechać do USA. Praca tam jest już tak samo atrakcyjna niż w innych krajach Europy, poza tym dolar kiepsko stoi, daleko, drogo, kłopoty z wizą itd.... Tak naprawdę teraz Polacy wyjeżdżają już gdzie indziej:) Kiedyś Stany to było coś, ale oczywiście Amerykanie w swojej głupiej megalomanii uważają że USA to nadal the best place for living:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hellllloooooooo
racja.ubiegac sie oddzielnie. wlasnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anniakkk
No na wlasna reke, nie ma innej mozliwosci, wszystkie biura pisza malym druczkiem, ze jestes zobawiazany do uregulowania stosunkow wizowych przed wyjazdem, a tych zakichanych amerykancow, nie interesuje nawet, czy juz masz rezerwacje, bilet powrotny itd. Dla nich jestes kolejnym podejrzanym typkiem, ktory zostanie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie robcie co to kogo
obchodzi? nie rozumiem po co zalozylas ten topik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noootaakk
my zrobilismy dokladnie tak samo, ale dla rodziny byl obiad po slubie, a kilka dni potem w 6 osob wypad :) i wszyscy wspominaja do dzis nasza podoz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hellllloooooooo
a ja nie rozumiem po co zaklada sie milion innych, np odnosnie kolejnej sukni...;) troche tolerancji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko chwalisz sie
czy zalisz??I po cholere zakladasz taki topik??Jedz sobie z mamuska na Karaiby i nikogo to nie obchodzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anniakkk
Ojj spokojnie, po co od razu stres :) forum jest zeby pogadac pordzic sie , prawda? a tak wlasnie sie tutaj dzieje, wiec po co te komentarze :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hellllloooooooo
no wiec mialyscie racje dziewczyny, ze znajda sie tacy zawistni i zazdrosni ludzie, widzac po komentarzach niedawnych... no ale mam nadzieje, ze nie znajda sie tacy wsrod moich znajomych Nieporzebnie wspomnialam o tych karaibach...gdybym napisala, ze jedziemy na Mazury..az tak by nie kulo w oczy pewnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to mile, ze swiadkom fundujecie rejs po Karaibach. Szczegolnie jesli swiadkowie nie sa waszym rodzenstwem. Bo wiecie, niektorzy sa tak nieprzyzwoicie oszczedni, ze licza kazda zlotowke. Godza sie z wydatkami jedynie wtedy, gdy wszystko zostaje w rodzinie. Wspanialy gest z waszej strony. Gdyby nie to, mogloby sie wydawc, ze jestescie z tych bardzo, bardzo oszczednych... Aha, podanie wizowe kosztuje ponad $100 - pamietajcie, aby swiadkow nie narazac na takie koszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×