Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koraliczek2525

moj chlopak swiadkiem a ja nie zaproszona? czy to ok? jak to odebrac?

Polecane posty

Gość ja piernicze..
Fakt, nieładnie zrobili ale śmieszą mnie fochy w stylu "do kościoła nie pójdę, obrażę się, faceta rzucę jeśli pójdzie beze mnie". Bo do takich wniosków tutaj dochodzicie. To wg mnie też jest brak kultury a może raczej brak dojrzałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krogulecccc
autorka nie rzuca faceta - z tego co widze. ale faktem jest, ze gdybym zostala zaproszona bez ukochanego - nie poszlabym. nie z powodu focha, ale z powodu przekonania, ze to chamstwo. odmowilabym i tyle. a \'do kosciola nie pojde\' - tego tez autorka nie chciala wcale robic, ale gdyby chciala - wolny wybor - wolno jej. poczula sie dotknieta i urazona, wiec moze sobie nie isc na slub - jej nie pojscie na slub i tak byloby grzeczniejsze, niz zachowanie mlodych. spojrz na to z jej punktu widzenia - slub, pozniej buzi ukochanemu i zyczenia dobrej zabawy i wio do domu....kapke niereczne dla niej samej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koraliczek2525
hej:D uff widze ze topik uwalnia niezdrowe emocje:) wiec gwoli wyjasnienia co do mnie : to jest mi troche przykro i troche dziwie sie znajomym ze tak postapili bo sa jak dla mnie ludzmi na poziomie, ale jak widac oszczedza sie juz na wszystkim... po 2: nie mam zamiaru robic zadnych fochow, obrazac sie itp. az tak obraznoa sie nie czuje poza tym to dopiero byloby bez klasy do kosciola oczywscie tyez pojde bo tam manie zaproszono( zreszta przychodzi do kosciola ktokolwiek chce) a moj chlopak naprawde prosze nie pisac ze jest bucem no hej, wsztscy jestesmy mlodzi i on jest takim typowym fcetem w okresie " przed zupelnej dojrzalosci" jak sie smieje on lyknal ten argument ze oni maja selekcje gosci i ...i tyle...znam go na tyle dobrze ze nie doszukuje sie tu braku kultury u niego tylko nifrasowbliwosci i otwartosci( moze tu i zbyt duzej fakt) poza tym to takie pierwsze wesele w naszym gronie i tak naprawde malo kto wie jak to powino wygladac tez z tad uwazam ze on nie bedzie sie upieral zebym szla na to przyjecie jasne, dziwnie sie bede czula jak po kosciele on sobie znimi pojedzie a ja zostane...:o hehe po tym dopiero mu sie pozale ze mogl jakos o mnie zadbac:p sma nie wiem widze ze opinie macie zgodne , ale jak widac rozne zasady ludzie maja i pewnie sa niejedni mlodzi ktorzy gorsze numery wykrecili. na pewno o nic upominac sie nie bede a jak oni tego nie rozumieja to trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×