Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hellllloooooooo

tak z czystej ciekawosci...zadnego seksu przed slubem?

Polecane posty

Gość hellllloooooooo

no wlasnie jestem bardzo ciekawa, czy jest tutaj ktos, kto czeka, lub czekal z seksem do slubu.. sama sie smieje do siebie zadajac to pytanie, bo nie wierze, ze ktos taki sie znajdzie...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja znam jedną laskę. Mieszkała z facetem przez parę lat i do ślubu jako dziewica. Podziwiam, ale nie zazdroszczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja czekam...
kolezanka tez czeka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoczekanie wasze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja czekam...
czeka, nie zawsze jest latwo, ale taka byla nasza decyzja i mam w nosie opienie jakie sie zaraz pojawia ze nie wiem co trace :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość je będę czekać
:) bo chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hellllloooooooo
nie nie to nie chodzi o to,ze nie wiesz co tracisz, to raczej o to, ze nie wiesz czego mozesz sie spodziewac i czy to Ci sie bedzie podobalo z ta osoba.. a wlasnie, czy Ty czekasz akurat z tym wybrankiem, czy poprostu nigdy jeszcze zadnego seksu nie bylo..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znam taka co czeka troche sie dziwe po co czekac to takie przyjemne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja czekam...
czekam z tym ktory ma byc moim mezem..nie wiem w czym problem z tym spodziewaniem. :) bedzie sie podobalo, nie ma opcji ze nie :) dla mnie to nie sport, nie zawody, a wyraz milosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hellllloooooooo
oczywiscie, ze wyraz milosci.. ale skoro masz juz pewne doswiadczenia za soba..to wiesz..ze czasami czysto fizycznie..ludzie sie poprostu nie dopasowuja.. to byloby moja jedyna obawa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też taką znam. Czekała do ślubu, potem była zestresowana i odczuwała ból przy próbach penetracji, więc przeciągnęło im się jeszcze miesiąc po ślubie. A jak już się udało, to okazało się, że jej odczucia przypominają \"jakby ktoś wkładał ołówek do szklanki\" :O Pozostał im właściwie tylko seks oralny i tzw. formy zastępcze. Zresztą rozstali się po kilku latach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie tylko czysto fizycznie. Ludzie się moga zwyczajnie nie dopasowac temperamentem- my jestesmy uważani za spokojne osoby a w łóżku.....hmmmm nie to forum :D Nie zawsze po sposobie bycia i buzi można wywnioskować, jaka będzie ta sfera życia (bardzo specyficzna).Bardzo mądra książka, stara jak świat- \"Sztuka kochania\" Wisłockiej- radze poczytać- tam jest jaśniej i lepiej wyłożone co i jak. Powodzenia i gratuluję wytrwałości i odwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tooolek
a co jak wtyczka nie bedzie pasować do kontaktu? co wtedy? zdrada? rozwód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA również
Ja również czekam i nie wiedzę w tym nic śmiesznego. Jestem wierząca i mój Narzeczony też i chcemy zaczekać z tak ważną "rzeczą" do tego wymarzonego dnia.. a jak ktoś nie potrafi wytrzymać nawet od pierwszej spowiedzi przedślubnej do drugiej to jest seksoholikiem.. gratuluję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też czekam bo oboje z Narzeczonym jesteśmy praktykującymi katolikami... Mi mała zgadzam się z Tobą w 100%.!!! miałabym zostawić mojego faceta, poza którym świata nie widzę bo coś nie będzie grało.. Wiem, że to bardzo ważna sfera życia małżeńskiego, ale jak niektórzy piszą na różnych wątkach od razu nie jest różowo, ale z czasem coraz lepiej i nie zakładam pesymistycznej wersji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki mi mała:) Oczywiście nie twierdzę, że jest łatwo, bo jest cholernie trudno i ciężko, szczególnie gdy jesteśmy sami.. i czasem noga się powinie, jakieś pieszczotki itp (bo jesteśmy tylko ludźmi i też jest ciężko im dłużej jesteśmy razem), ale naprawdę wtedy żałujemy(bo to dla nas grzech), a czystość jest dla nas bardzo ważna i każda szczera spowiedź przynosi wielką ulgę i wiarę, że się dotrwa:) zresztą już coraz bliżej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeeee nie wmówię, że zaraz zostawic po pierwszym razie- to jest jak najbardziej instrumentalne traktowanie człowieka. Ta sfera wymaga pracy, wyczucia, wiedzy.....dużo jeszcze innych. Jeśli jednak mimo usilnych starań seks nie daje satysfakcji to moim zdaniem taki związek nie jest udany. Rozstania z powodu niedopasowania się zdarzają i nie są to frazesy medialne. Znam taki przypadek (pokolenie moich rodziców)- wzajemna niechęć, żale, nierozładowane napięcie.....narastało latami. Jeśli ktoś bardzo chce zachować czystość do slubu to jego wolna wola, ja podziwiam, ale nie zazdroszczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolka tolka
po slubie moze sie okazac ze jedno z nich chce sexu codziennie, drugiej osobie wystarczy raz na kilka dni, i co wtedy? przez jakis czas dadza sobie rade a potem bedzie tylko niechec do drugiej osoby, mozecie powiedziec ze skoro przed slubem ten ktos sobie radzil to i po slubie tez moze, oki ale po slubie moze nie chce sie zadowalac sam, woli to robic z druga osoba, druga osoba moze chcez tylko sex tradycyjny, bez urozmaicen, nowosci. malzenstwo to zwiazek na cale zycie, i ejszeli jest cos nie tak to lepiej sie rozztac niz potem klocic sie i zalowac slubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolka tolka
po slubie moze sie okazac ze jedno z nich chce sexu codziennie, drugiej osobie wystarczy raz na kilka dni, i co wtedy? przez jakis czas dadza sobie rade a potem bedzie tylko niechec do drugiej osoby, mozecie powiedziec ze skoro przed slubem ten ktos sobie radzil to i po slubie tez moze, oki ale po slubie moze nie chce sie zadowalac sam, woli to robic z druga osoba, druga osoba moze chcez tylko sex tradycyjny, bez urozmaicen, nowosci. malzenstwo to zwiazek na cale zycie, i ejszeli jest cos nie tak to lepiej sie rozztac niz potem klocic sie i zalowac slubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze mówiąc podziwiam osoby które chcą pozostać czyste aż do ślubu, ale nie zazdroszczę :P rozumiem, że dla ludzi mocno wierzących jest to bardzo ważne, moja wiara nie zabrania seksu przedmałżeńskiego więc luz :D Ja natomiast nie wyobrażam sobie, że miałabym czekać z moim narzeczonym aż 7 lat :D Bylibyśmy wtedy bardziej jak rodzeństwo a nie partnerzy, a co jeśli przyzwyczailibyśmy się do tego stanu rzeczy i nawet po ślubie nie byłyby nam w głowie igraszki. Możliwe, że ma to sens w związkach które nie są ze sobą przesadnie długo przed ślubem (od roku do trzech) przy większym stażu może mieć to bardzo negatywny wpływ na przyszłe relacje. Poza tym według mnie seks jest bardzo ważną częścią związku, poza miłością i przyjaźnią. Nie potrafię sobie wyobrazić, że zbudowałabym taką głęboką relację jaką mam z moim mężczyzną bez seksu. Seks jest piękny i warto go przeżywać z osoba która jest dla nas wszystkim :) Co do argumentu, że partnerzy mogą się nie zgrać w łóżku odpowiem: nad wszystkim można popracować i dojść do kompromisu :) PS: Nie popieram łażenia do łóżka z byle kim ale jeśli jest to osoba którą kochamy i mamy zamiar z nią spędzić życie to jak najbardziej trzeba korzystać z uroków życia :D „a jak ktoś nie potrafi wytrzymać nawet od pierwszej spowiedzi przedślubnej do drugiej to jest seksoholikiem.. gratuluję” JA również -- Zanim kogoś obrazisz przeczytaj o znaczeniu słów które używasz :O Seksoholik to osoba dla której wszystko obraca się wokół seksu, nie ważne jest dla niej z kim zaspokoi swoje żądze. Jeżeli według Ciebie osoba która często uprawia seks z kimś kogo kocha jest seksoholikiem to się lecz bo masz poważne zaburzenia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona7777
ja tez nie wyobrazam sobie, aby nie znac od tej strony mojego przyszlego meza przed slubem, przeciez z tym kims zamierzam spedzic cale zycie.. Moja mama kiedys mi powiedziala,ze najwiecej problemow rozwiazuje sie w lozku i rzeczywiscie miala racje...a co jesli ma sie problem w lozku??to nie prawda,ze z kazdym mozna sie dopasowac...pewnie mozna ale na krotka mete.Potem dojedzie flustracja, zniechecenie, klotnie, bo jedno chce czesto, drugie raz na miesiac, bo zauwazyl/a ze sex to nie jest to, o czym sie marzylo i ogladalo w filmach...ze mimo milosci nie czerpie sie przyjemnosci z sexu...tak czesto bywa i flustracja, problemy z roznica temperamentow, czesto zabija nawet najmocniejsza milosc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozdrawiam Wiosenkę :) my też czekamy... łatwo nie jest, jestem pewna, że warto. Teksty o niedopasowaniu to frazesy jak wspomniała mi mała... jeżeli para jako narzeczeni wytrwała, to potem jako małżonkowie potrafią się jakoś odnaleźć, \"dotrzec\" ( fatalne słowo ;) ), bo wiedzą, że czekali na siebie - niestaszne to im, że za 10 razem ona nie ma orgazmu. Czekamy nei tylko po to, aby w noc poślubna były fajerwerki i romantycznie, czekamy dlatego, bo wierzymy w Boga i praktykujemy naukę kościoła. Wiemy, że w małżeństwie moga przytrafic sie różne sytuacje, takie jak zagrożona ciąża, choroba, itd. i wtedy ta pamiątka czystości przedmałżeńskiej daje siłę wytrwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem jak to sie czyta, jak to brzmi ;) powiem Wam, że jestem kobietą z krwi i kości,z temperamentem, a nie mimozą bez potrzeb. Wiem, że seksualnośc jest super sprawą i darem :) nie mówie, że nie marze o zbliżeniu z ukochanym, bo tak! marzę! Ale czekamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja Wam powiem tak..my tez zaczelismy przed ślubem....chyba bysmy nie wytzymali do tego czasu.... nie rozczarowałam sie ale póki co tez jakoś sie starsznie nie zachwycam (zdecydowanie FILMY, nawet te tradycyjne, trochę wyolbrzymiają te 'przyjemności', aczkolwiek nie twierdzę, że nie jest fajnie :) kwestia dopracowania szczegółów i będzie ok :) ) poza tym popieram wypowiedx mi małej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
p.s. my czekaliśmy ponad 2 lata. Sumując robimy to od ponad 3 i za każdym razem jest tak jak za pierwszym -namiętnie, niepewnie, ale z wielkim uczuciem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do tych, co twierdzą ze nie istnieje niedopasowanie.. istnieje. Ja sie NIE dopasowalam. I pracować mozna.. jasne, dłuuugo nad tym pracowalam. I guzik. Im dalej tym gorzej, bo po prostu przestalam miec kompletnie ochotę. Dlatego nie mowcie, że niedopasowanie to bzdura...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Ja też czekam bo oboje z Narzeczonym jesteśmy praktykującymi katolikami\"- a co to znaczy być praktykującym katolikiem? Albo jesteś katolikiem, albo nie...Czy jesli jestem niepraktykującą katoliczką, to mogę uprawiać seks przed ślubem, a w przeciwnym razie już nie? Ja jestem katoliczką, ale akurat w tej kwestii nie zgadzam się z tym co głosi Kościół, który masturbację równiez uważa za grzech. A ja nie wierze, że wszyscy księża żyją w takiej czystości, przecież są normalnymi ludźmi, facetami... Z poprzednim chłopakiem, którym byłam 5 lat nie dobrałam się pod względem seksu w ogóle. Przez tyle lat zrob iliśmy to tylko 12 razy (mało, dlatego liczyłam:)). On nie umiał do mnie jakoś właściwie podejść w tej kwestii, szybko rezygnował, zniechęcał się. Potem juz nawet się nie całowaliśmy. Z obecnym chłopakiem jest nam w łóżku cudownie. Takie same temperamenty, potrzeby. A propos głównego pytania: mam 2 koleżanki, które czekały z tym do ślubu. A jedna jest już z facetem prawie 6 lat i do tej pory też nic nie zrobili, także chyba można wytrzymać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×