jak sobie poradzic ze swiadomoscia, ze przez niewlasciwe wybory zmarnowalo sie

j wlasnie da tego jestem m.in sama:o

Cholera mnie bierze jak sobie pomysle ze mogłabym byc dzis szczęsliwa buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

setunia zrobilas liste firm?

a ja nie dosc ze zmarnowalam pare rzeczy, to jeszcze jestem bliska zmarnowaniu kolejnej jak czegos szybko nie zrobie, a tak potwornie mi sie nie chce i nie mam sily na walke ;/

Luksja witaj:) lise jeszcze zdae zrobic:) w sode ide na jedna rozmowe to przy okazji moge lazic po innych firmach;)

perla ja mam to samo... Setunia - dzielna dziewczynak :)..to rob te liste

Luksja dzieki:) a Tobie jak idzie???:)

nie moge znalezc Twojego tematu:(

skąd wiecie że już macie zmarnowane życie? a moze to co wydaje sie zmarnowanym jest jakimś etapem który spowoduje coś w przyszłości z czego będziecie dumne przynajmniej ja sobie tak staram to tłumaczyć wiemze parę rzeczy mogłam zrobić w przeszłości inaczej i nieraz tłukę się w głowę czemu tak głupio postępowałam no ale gdyby nie tamte decyzje i tamten \"niby zmarnowany\" czas nie byłoby tego co mam teraz...choć to w sumie to co mam nie jest szczytem moich marzeń ale wiem że nie jest bardzo źle a nie wiem co by było gdybym kiedyś postąpiła inaczej, możliwe że to co teraz wydaje mi się beznadziejnym postępowaniem i głupimi decyzjami okazało się dla mnie idealne...ale tego niestety nie jestem w stanie sprawdzić

ja moze zle istate topicku zrozumialam ja po prost nie decydje sie na bycie z kims w zwiazku bo boje sie , ze bede z tym kims ilka lat a pozniej to sie rozpadnie i okaze sie ze to nie bylo t i moglam ten czas przezyc inaczej:o

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3695576

o rany setunia...ja rozumiem, ze sie mozna bac, jak sie nie ma pracy ale bac sie, ze sie moglo przezyc lepiej. Seti wyluzuj:)

meibi Seti lepiej miec jakies doswiadczenia, niz ich nie miec, prawda? Teraz ide spac, bo znow za dlugo siedzialam na kafe... milych i do jutra

setka przyjdzie dzień ze stracisz łepetyne i zapomnisz że masz się nie decydować :P

Luksja dzieki:) wlasne ja pewnie tak sie zastanwiam, bo widac nie stracila lepetyny dla zadnegoP czyli ze mna wszystk okej jest??:D;)

no nie wiem:D ja już straciłam a jestem na podobnym etpie jak ty...kroczek dalej, ale po doświadczeniach chucham na zimne najpierw straciłam głowe, potem sie otrząsnełam a teraz znów zaczynam tracić...tyle że w baaaardzo śliiimaaaczym tempie stracisz stracisz:P a potem będzies ztu zakładac tematy: ja mu krze sprzatać a on nie chce. poszedł z kolegami a mnie zostawił samą:D jakie pieluszki najlepsze:P ;)

taaaaaaaaa tak aleko w przyszlosc nie wybiegam i o akie sprawy poki co si nie martwie jak np pieluszki:D ja sobie tak ustawie tego kogos ze nie bedzie lazil sobie z kolegami a piwsko kiedy sie jemu podoba:D poza tym bedzie tak we mnie wpatrzony ze zapomni o kolegach taaaaaaaaa pomarzyc mozna:P;)