basta

jak mogą się z nami liczyć jak my sami nie mamy dla siebie szaconku.Każda grópa zawodowa potrafi w jakis spób się zgrać, tylko ph są wolnymi strzelcami,każdy z nas jest indywidualistą i stąd te problemy. jestem młodym pracownikiem, nie długo pracowałem w ŻT, ale od nowego roku pracuje w Żywiec Sprzedaz i Dystrybucja "pod skrzydłami starego rapidu" i jest całkiem inaczej, inne zasady sprzedaży i rozliczenia, inne podejście do sprzedającego i kupującego i całkiem inne promocje. z tą ofertą można walczyć, tylko dlaczego to się nie przekłada na wynagrodzenie.Każdy wie co robiła nasza GH, moło kto widział ich na sklepach(są wyjątki) a my niby od kwietnia mamy robić swoje punkty w pełnej obsłudze, ja musze zasówać za nich od stycznia , co się wiąże z brakiem życia osobistego i kto mi za to wynagrodzi (poza miłymi słowami naszej p. dyrektor , kto zna ten wie o czym mówie) Praca jest fajna ale biorąc pod uwage czas i poświęcenie staje się mało opłacalna, niestety! Ps. PH i kerowcy z zamościa zawsze macie tyle do powiedzenia ,ale was nie widać! Takl naprawde każdy boi się o swój tyłek bo nikt nie wie co będzie naprawde. POZDRAWIAM TYCH CO WIEŻĄ W SIEBIE!!!