kiedy do ksiedza?

moj ukochany niedawno mi sie oswiadczyl, ustalilismy ze slub za 2 lata zeby na spokojnie wszystko zorganizowac i w miedzyczasie zaliczyc moja obrone dyplomu, i stad moje pytanie do was: kiedy powinnismy sie udac do ksiedza zeby zaklepac jakas fajna date i pozalatwiac reszte formalnosci? ile wczesniej ustala sie takie rzeczy w kosciele? sa jakies kolejki? pomozcie bo jestem w tym calkiem zielona :)

nikt nie pomoze? :(

mysle ze gora rok wystarczy ja bylam w pazdzierniku slub w czerwcu :)

dzieki ;]

ksiondz albert da ci ślub bez kolejki i za darmochę zapraszam do zakrystii

ja bylam w lutym a slub w sierpniu :) pozdrawiam

bardziej sie martw o sale i orkiestre niz o ksiedza:))

termin u ksiedza latwiej zalatwic:))

myśmy najpierw poszukali sali zarezerwowaliśmy termin a potem udaliśmy się do księdza:)

właśnie autorko lepiej najpierw załatw sobie salę, a dopiero potem pójdź do księdza

popieram dziewczyny, zacznij od sali zespolu i kamerzysty, ksiedza zalatwic to japrostsza sprawa :)

bo widze autorke i inne tutaj obecne zaraz po zalozeniu na palec pierscionka zareczynowego leca przed komputer, otwieraja kafeterie i zadaja fure pytan przy okazji chwalac sie wszem i obec ze sie zareczyly..;) Ps.to nie jest zlosliwe...:)