czy ktoś z Was przezył zawód miłosny z którego nie

sos czosnkowy bedziesz smierdział potwornie

" juz dawno je straciłam " a może dziewictwo ;):p

Sos czosnkowy.. hm.. DaGrasso? :D

ja nie chce się zabijać prosze czytać uwazniej moje wypowiedzi

"ja nie potrzebuje Twojej litości" no to czego oczekujesz???????????????????

głodna sie robię :P:P:P

"ja nie chce się zabijać prosze czytać uwazniej moje wypowiedzi " każdy czyta jak chce :p - to przecież Twoje słowa

Ale i tak nie żyjesz, to nie rozumiem, czemu wzbraniasz się przed pochówkiem.. :P

Przecież częstują pizzą??? A ja nie mam nic na obiad dzisiaj ani nawet pomysłu

ludzie - ja jestem na low carbie :P:P:P a wy mi tu o pizzy gadacie

"ja nie chce się zabijać prosze czytać uwazniej moje wypowiedzi " nie chcesz pizzy, nie chcesz sie zabić - to czego do cholery Ty chcesz????? :P

Hi hi :)

to ugotujj coś np spagethii polecam mam przepis proste w wykonaniu

Hi hi Herakles - wesoło Ci bo sam zjadłeś, a inni cierpią katusze z głodu :(

Ona chce pozwolenia na uzalanie sie nad soba i zrozumienia tego oraz potakiwania jaka jest nieszczęsliwa... Komiczne na czym jesteś??????

nie bede sie zabijać i juz pizze niech zje Hrkules na zdrowie a wam pozostaje kubek knorrr

czy mi juz nie mozna poromawiać na forum

"nie chcesz pizzy, nie chcesz sie zabić - to czego do cholery Ty chcesz" Jak to czego - CHŁOPA JEJ SIĘ CHCE :D:D:D

Nie cierpię knora, to sama chemia. Za przepis na spagetti dziekuję, umiem gotować i to dobrze:D Tylko mam oraniczenia dietowe ze wzgledu na chore nerki i szlag mnie trafia:P

Prawdę pisząc, to z poważnego tematu kabaret się zrobił ;)

Plamkooooo,a ile Ty masz lat, bo z pisania to na 16 latke mi wyglądasz, a jak pododaję te wszystkie Twoje lata w cierpieniu, to wychodzi, ze koło 30paru masz??

"Komiczne na czym jesteś??????" low carb - niskie węglowoadany... lato sie zbliża, formę plażową trzeba zacząć :P na siłce znów sie sezonowcy pojawią i bedzie ubaw :D:D

27

Herakles : i za to kochamy kafe. Jak rano wstałam, to świat mi sie specjalnie nie podobał (pogoda obrzydliwa, w pracy problemy itd.) a teraz to się chcichram na całego :D:D

Kobieto zadna osoba nie jest warta tego abyśmy poświęcili mu 10 lat po rozstaniu na rozgrzebywanie ran. Zycie toczy się dalej, ma w sobie wiele pieknych rzeczy, które mogą dać nam wiele radości...A jeżeli ktoś mówił kocham a potem odszedł, to trudno takie jest zycie...ale na tym zycie się nie kończy... Ja 3 lata temu przezyłam taki najwiekszy kryzys, to do tej pory był jedyny facet, którego kochałam, oczywiście teraz już go nie kocham, mam do niego sentyment, ale zyczę mu jak najlepiej w zyciu, a czemu o nim pamiętam bo mam z nim dziecko...ale nie pozwoliłam ani ja ani moje otoczenie na to aby przez jakiegoś nieodpowiedzialnego osobnika moje zycie się skończyło...jestem młoda i nie pozwolę sobie na wegetowanie...mam duże grono znajomych, rodzice czasem popilnują małą a ja wyskoczę z nimi...staram się zyć normalnie...fakt przyznam, że jeszcze nigdy się nie zakochałam od momentu jak z nim się rozstałam- choć osób chetnych nie brakuje- ale dlaczego marnować czas na wspominanie, płacze itp. zacznij zyć, zycie jakieby nie było jest piękne...jedno się może walić ale coś innego da nam wiele radosci/..

dzięki

dlaczego pozwoliłaś sobie na wegetowanie?? zadzieraj rekawy i zacznij zycie na nowo...jesteś młoda, więc nie pozwól za zycia się zakopać...zapomnij

Komiczne, poważnie pytam: a to pomaga?? Stosujesz jakąś dietę do tego? Jak to działa?

nie wiem moje sytacja była dosyć ciezka zara mnie tu polowe zbluzga ze wcale nie ipt. pewnie gdybym miała koś kto by stana za mna murem nie było by tego wszystko to sie nawarstwiało myslałam ze sama sobie z tym poradze myliłam się pozniej to juz było tylko gorzej .... nie wszystko zalezało ode mnie ta naprawde stracilam kontrole

Kontrolę ? Nad czym ?